W domu #8

16 kwietnia 2017 07:47 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Wszystkim wesołych Świąt, zwłaszcza tym w pracy.
Ja to chyba do września w domku zostanę. Teraz mam jeszcze badania, za miesiąc operacja zaplanowana, a całe wakacje w rehabilitacjach. Najpierw dochodząca, potem sanatorium z ZUS-u, a na koniec Oddział Rehabilitacyjny w szpitalu. Potem mam być "nowonarodzona" :-)
Pozdrawiam wszystkich wiosennie, chociaż pogoda spłatała figla i sypie śniegiem w najlepsze, jakby to Boże Narodzenie miało być, a nie Wielkanoc...:chaplin:

Malgi,przedewszystkim zdrówka Ci zyczę,wróc jak nowo narodzona 
16 kwietnia 2017 17:32 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi-zdrowia!!!
Kurcze blade-jak ten czas goni!
                               Za "chwilę"-...tam.
16 kwietnia 2017 17:38 / 2 osobom podoba się ten post
Skarżyłam się wczoraj na pogodę a tu dziś od rana słonecznie:)Wprawdzie zimno i dość wietrznie ,tylko 5-6 stopni,ale spacerek po plaży zaliczony:)
16 kwietnia 2017 17:43 / 7 osobom podoba się ten post
Wszystkim Wesołego świętowania,szczególnie tym w pracy
20 kwietnia 2017 16:35 / 4 osobom podoba się ten post
Obiad zjedzony poklikałam,przegadalam z kolezanka cala godzine tera ida z psem rozruszac kosci bo ni ma komu jak zwykle wylezc. a pizga niemilosiernie.
21 kwietnia 2017 11:03 / 5 osobom podoba się ten post
Ameryki nie odkryję, jak napiszę, ze czas zapitala jak szalony.
Codziennie coś do zrobienia, do załatwienia.
Kurczę, jeszcze nie byłam u lekarza po stały zestaw leków na zapas
Ale jeszcze trochę czasu na to mam.
Czekam na nowe zlecenie, może uda mi się wyjechać w takim czasie, jak sobie zaplanowałam...
21 kwietnia 2017 11:12
Czyli " piwna" zmienniczka tamto zlecenie zakończyła definitywnie?
21 kwietnia 2017 11:27
Marta

Czyli " piwna" zmienniczka tamto zlecenie zakończyła definitywnie?

Pdp po upadku jest wciąż w szpitalu, nie wiadomo jak długo jeszcze.

21 kwietnia 2017 16:13 / 8 osobom podoba się ten post
Bylam wrocilam i sie rozgrzewam bo pizdziawica jak w Kieleckim! se nawet slonce nie pomoglo. Siadlysmy sobie w parku, maraton wte i wefte a pozniej sru do kawiarni. Sie objadlam ciastkiem tiramisu Zesmy sie nagadaly i jak w zyciu osiedlowe kolezanki papugi jedne co mnie ni ma to jaka plotke rozpuszcza i nie wazne czy czlowiek na wsi mieszka, czy w miescie osiedle to osiedle! Te sasiady zazdrosne niech se w gardlo te gadanie wsadza. To bym ja jaki sposob na taka Kietszykowa miala to bym jej co powiedziala ale nie mam! to musza sluchac i jakos pierdosow z dooopy. Se czlowiek za granica pracowac nie moze bo zara "na jezykach" jak jaka gwiazda festiwali albo eurowizji kur......wa.......mac ich wziela. Ida se tipsy zrobic za godzinke to se jeszcze humorek podreperuje hahahaha! moze jakie buty kupia.
21 kwietnia 2017 20:19 / 4 osobom podoba się ten post
EwaR65

Bylam wrocilam i sie rozgrzewam bo pizdziawica jak w Kieleckim! :boi sie: se nawet slonce nie pomoglo. Siadlysmy sobie w parku, maraton wte i wefte a pozniej sru do kawiarni. Sie objadlam ciastkiem tiramisu :wystawia jezyk2: Zesmy sie nagadaly i jak w zyciu osiedlowe kolezanki papugi jedne co mnie ni ma to jaka plotke rozpuszcza i nie wazne czy czlowiek na wsi mieszka, czy w miescie osiedle to osiedle! Te sasiady zazdrosne niech se w gardlo te gadanie wsadza. To bym ja jaki sposob na taka Kietszykowa miala to bym jej co powiedziala ale nie mam! to musza sluchac i jakos pierdosow z dooopy. Se czlowiek za granica pracowac nie moze bo zara "na jezykach" jak jaka gwiazda festiwali albo eurowizji kur......wa.......mac ich wziela. Ida se tipsy zrobic za godzinke to se jeszcze humorek podreperuje hahahaha! :lol3: moze jakie buty kupia.

Wystroisz się, nowe buty, tipsy i jeszcze Bóg wie co, a potem się dziwisz, ze zazdrośnice komentują... 
22 kwietnia 2017 02:43 / 11 osobom podoba się ten post


W domu jest pięknie ale trochę latam jak kot z pęcherzem za swoimi różnymi sprawami i nie mam czasu ukłonić się Wam.
A do tego moja wnuczka porywa mnie tam gdzie chce. Tęsknię za Wami ale nie wyrabiam na zakrętach.





22 kwietnia 2017 10:30 / 7 osobom podoba się ten post
W domu fajnie, spotkania z rodzinka, znajomymi, ale te ciągłe imprezy mnie już wykańczają, chcę do pracy ,muszę się ustabilizować. 
22 kwietnia 2017 10:52 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

W domu fajnie, spotkania z rodzinka, znajomymi, ale te ciągłe imprezy mnie już wykańczają, chcę do pracy ,muszę się ustabilizować. 

Basiu....Zmieniłaś swój image....!! Ślicznie wyglądasz.....
A jeśli chodzi o imprezy to wszystko co w nadmiarze może się szybko znudzić....Nawet imprezowanie.....
22 kwietnia 2017 10:55 / 2 osobom podoba się ten post
Ciągłe imprezy mnie wykańczają,chcę do pracy!
No ludzie,do czego to dochodzi... Uśmiałam się
22 kwietnia 2017 11:06 / 5 osobom podoba się ten post
ewa59

Basiu....Zmieniłaś swój image....!! Ślicznie wyglądasz.....:-)
A jeśli chodzi o imprezy to wszystko co w nadmiarze może się szybko znudzić....Nawet imprezowanie.....:lol3:

Dziekuje Ewuniu,nadszedł czas na zmiany. W końcu jestem ruda:) Masz racje, co za dużo to niezdrowo .Zbyt intensywne te moje urlopy.
Ale juz we wtorek wszystko wroci do normalności i zdrowego trybu życia.