Gdybyś obudzł się w moim pokoju. ...
Gdybyś obudzł się w moim pokoju. ...
To już by na 100% w nim pozostał . Na wieki .:tanczy:
Gdybyś obudzł się w moim pokoju. ...
A może Ty byś żałowała, że tam byłaś......:smiech3:
A tego to nie wiem?
I chyba sie nie dowiem. ..
I tak zazdroszczę :hihi:
Może i lepiej.....Prawda bywa czasami bolesna i koszmary nocne.....że to mniejsze niż......cokolwiek.......:-)
Trzymaj się.
Zaraz będziesz w domu.
Ale w domu to jest też tak, że na rękach nas nie noszą.
Każdy ma swoje plany i je realizuje. Najbliżsi wyjechali i cieszą się życiem.
A ja stanęłam w miejscu bo to co było do zrobienia zrobiłam.
Zamknęlam też drzwi do związków, które nie były na moją miarę.
A teraz czarna dziura. Cholera mam doła. Wyjechać do pracy i zapomnieć.
Ale póki co mam świra na gotowanie i pieczenie. Muszę czymś zająć zmysły.
Przez 2 miesiące byłam na szteli gdzie mnie karmiono i to dobrze, brakuje mi spełnienia się w kuchni.
Już nagotowałam na 2 dni do przodu, moja córka się ucieszy bo jak wrócą będą mieli co jeść.
Upiekłam ciasto IMPALI - jest pyszne - i moja wnuczka je uwielbia, nie pierwszy raz je zrobiłam i zawsze jest super pyszne.
Ale szukam rolady jabłkowej, nie wiem czyj przepis ale chcę wyprubować.
No własnie,więc trzeba zrobić coś dla siebie wyjechać nie wiem może na wczasy albo do sanatorium,zabawić sie w fajnym towarzystwie,oderwać sie od pitraszenie pieczenia,ja tez szukam koleżanki a tu wszystkie albo wnuki bawią,albo nie mają kasy,albo szkoda kasy,chyba poszukam lepiej kolegę:-)
Chyba jednak nie zrozumiałaś mojego posta. Gdybyś wiedziała gdzie ta rolada jabłkowa.... daj znać.... pozdrawiam.