Dzień dobry. Dojechałam szczęśliwie, ale cała doba w autobusie dała porządnie w kość.


Dzień dobry. Dojechałam szczęśliwie, ale cała doba w autobusie dała porządnie w kość.
Jeden to wiem kto......ale nie powiem......:-)
A po czym poznałaś? po korzonku?:lol3:
Nie, tym razem po zwojach......:lol3:
Co dobre szybko się kończy, czas się pakować..ale żeby pieseła nie stresować, to w ostatniej chwili w sobotę wieczorem..w niedzielę raniutko autko odpalam i kierunek Bad Wilbad, wracam do mojej babciuni demencyjnej.:ferrari:
Bedzie to mój najkrótszy jak do tej pory wyjazd, tylko dwa m-ce..aż mi dziwnie..:zaskoczenie1:
A,ja wracam 6.czerwca do 75305 Neuenburg.Może dokonamy zapoznania?:-)
OOOOO..:chaplin: do DM tam jedzę..bo najbliższy...środy mam wolne i nieraz pół soboty z niedzielą..super..poznam Kluchę..:cheerleaderka2:
Ja mam czwartki wolne,ale moja Ruth lubi jak ktoś zagląda.Damy radę.:radosc1:
U mnie też ciągle ktoś siedzi, /tutaj jest nas opiekunek parę sztuk/,
.mojej to nie przeszkadza..damy radę..:-) jak przyjdzie czas, to złapiemy kontakt.:aniolki:
W profilu mam maila.Wysyłam zaproszenie.:chaplin: