Pijąca zmienniczka

12 lutego 2017 18:18 / 13 osobom podoba się ten post
Ponieważ byłam pracownikiem biurowym, które miało wiele wspólnego z "Wars wita Was" to wiem, że 0,7 l jest kroplą w morzu potrzeb zwłaszcz na impezach kulturalno-oswiatowych Zaliczyłam jeszcze dwa takie przedsiebiorstwa bijace na głowę tamto... W jednym wymiękłam po trzech miesiącach... Ja wymiekłam, a kwiatki chyba tego nie przeżyły... W dzisiejszym swiecie są to dla mnie czasy słusznie minione, ale mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że gąska (czyli ja) przechodzila naprawde "prawdziwą" szkołę...
13 lutego 2017 11:05 / 9 osobom podoba się ten post
Wychodzi, że trzeba pić do poziomu - "kocham wszystkich". 
13 lutego 2017 11:08 / 8 osobom podoba się ten post
Nom, ja muszę czasami pić, by tak nie mieć...
13 lutego 2017 11:24 / 3 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Nom, ja muszę czasami pić, by tak nie mieć...

Niektórzy bez picia myślą,że swiat należy do nich...
13 lutego 2017 11:26 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Niektórzy bez picia myślą,że swiat należy do nich...:lol3:

za tą mysl to sie z Toba napije 
13 lutego 2017 11:28 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Niektórzy bez picia myślą,że swiat należy do nich...:lol3:

Kurka wodna, będzie trzeba przenosić.. No a z tym światem to dobrze, że tak myślą.
Lepiej tak, niż być ofiarą losu. 
13 lutego 2017 12:38 / 1 osobie podoba się ten post
Pomoc forum2

Kurka wodna, będzie trzeba przenosić.. No a z tym światem to dobrze, że tak myślą.
Lepiej tak, niż być ofiarą losu. :-)

Oj Elfinko,po co tak zaraz pesymistycznie podchodzić,ci co nie myślą tak o sobie,kochają wszystkich...
13 lutego 2017 12:41 / 6 osobom podoba się ten post
Nie chce mi się czytać wszystkiego. Rozumiem, że trafiają sie pijaczki.I co wtedy?
Osobiście dla mnie to może pić, mnie to nie rusza, wyjeżdżam, mam wolne.
Zupełnie gardzę pijakami. Nie nazywam tego chorobą tylko normalnie pijaczyskiem.
I nie pomagam pijakom. Co najwyżej dorzucę tym osiedlowym u mnie w Polsce do flaszki, bo oni jak widać muszą.
Moge wymieniac się z pijącymi, bo wymiana u mnie trwa ok 2godz. to w tym czasie się nie napije pijąca.A co robi kiedy mnie nie ma, to nie moja fabryka, to dom w którym ja tylko pracuje. Każdy sam za siebie odpowiada, a za podopiecznego rodzina. I jeśli im to nie przeszkadza to niech piją wszyscy.
A gdybym sie z taką zmienniczką spotkała to zachowałabym sie tak samo jak z niepijącą. Każdy z nas ma jakieś wady.
13 lutego 2017 13:19 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Oj Elfinko,po co tak zaraz pesymistycznie podchodzić,ci co nie myślą tak o sobie,kochają wszystkich...:-)

Pesymizm? To akurat są fakty.  "świat należy do nas" oznacza, że wychodzimy poza strefę komfortu, nie użalamy się nad sobą i bierzemy sprawy w swoje ręce. Nie ulegamy temu, co nas otacza i kierujemy swoim życiem, bez patrzenia na to, co inni powiedzą.
Tak jak Wy - pracować za granicą - to nie jest łatwa decyzja. 
13 lutego 2017 13:46 / 5 osobom podoba się ten post
IGGA

Nie chce mi się czytać wszystkiego. Rozumiem, że trafiają sie pijaczki.I co wtedy?
Osobiście dla mnie to może pić, mnie to nie rusza, wyjeżdżam, mam wolne.
Zupełnie gardzę pijakami. Nie nazywam tego chorobą tylko normalnie pijaczyskiem.
I nie pomagam pijakom. Co najwyżej dorzucę tym osiedlowym u mnie w Polsce do flaszki, bo oni jak widać muszą.
Moge wymieniac się z pijącymi, bo wymiana u mnie trwa ok 2godz. to w tym czasie się nie napije pijąca.A co robi kiedy mnie nie ma, to nie moja fabryka, to dom w którym ja tylko pracuje. Każdy sam za siebie odpowiada, a za podopiecznego rodzina. I jeśli im to nie przeszkadza to niech piją wszyscy.
A gdybym sie z taką zmienniczką spotkała to zachowałabym sie tak samo jak z niepijącą. Każdy z nas ma jakieś wady.

Dla mnie również niech piją wszyscy jak chcą i mają zdrowie,ale aby mnie to nie bolało,ale co byś powiedziała jak wracasz zmienniczka pijana obiadu niet,pościel poprzepalana pety pod łóżkiem,biurko połamane,nie wiem może tańczyła na nim,to jak byś się zachwała? przemilczała i posprzątała? ja miałam ochotę ja z obcasa przejechać
13 lutego 2017 13:52 / 6 osobom podoba się ten post
Tak patrze a tą flaszęcie to mi się wydaje, że niezły znawca ta skalę tu przedstawił... Z duża praktyką... w AA pewnie też...
13 lutego 2017 14:27 / 1 osobie podoba się ten post
Pomoc forum2

Pesymizm? To akurat są fakty. :-) "świat należy do nas" oznacza, że wychodzimy poza strefę komfortu, nie użalamy się nad sobą i bierzemy sprawy w swoje ręce. Nie ulegamy temu, co nas otacza i kierujemy swoim życiem, bez patrzenia na to, co inni powiedzą.
Tak jak Wy - pracować za granicą - to nie jest łatwa decyzja. :przytula:

13 lutego 2017 14:33 / 3 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Pesymizm? To akurat są fakty. :-) "świat należy do nas" oznacza, że wychodzimy poza strefę komfortu, nie użalamy się nad sobą i bierzemy sprawy w swoje ręce. Nie ulegamy temu, co nas otacza i kierujemy swoim życiem, bez patrzenia na to, co inni powiedzą.
Tak jak Wy - pracować za granicą - to nie jest łatwa decyzja. :przytula:

Elfinko... Jeszcze tylko pełna definicja "swojego życia"  Bo tu taki maly "myk" jest ...
13 lutego 2017 15:17 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Elfinko... :-) Jeszcze tylko pełna definicja "swojego życia"  :-) Bo tu taki maly "myk" jest ... :-)

Danusiu, Tobie tej definicji nie trzeba.  ... bez zwierzeń..
Ogólnie wszystkim polecam bajkę/ film "Tarzan". 
13 lutego 2017 18:42 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Dla mnie również niech piją wszyscy jak chcą i mają zdrowie,ale aby mnie to nie bolało,ale co byś powiedziała jak wracasz zmienniczka pijana obiadu niet,pościel poprzepalana pety pod łóżkiem,biurko połamane,nie wiem może tańczyła na nim,to jak byś się zachwała? przemilczała i posprzątała? ja miałam ochotę ja z obcasa przejechać

Ja bym poczekała do momentu aż będzie posprzątane. Poprosiłabym rodzinę, żeby przygotowali warunki pracy. skoro był im obojętny stan trzeźwości opiekunki niech razem z nia sprzątają. A jeśli nie lubią trzeźwych to zmieniłabym miejsce pracy.