Tą piękną kokoszke dostałam w prezencie od aniao. Miałyśmy dzisiaj pożegnalne spotkanie ale ja wierzę w to powiedzenie, że góra z góra się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem może się spotkać. Wszystkie te środy były przeze mnie wyczekiwane i pozwalaly choc na chwile oderwac sie od pracy i fajnie spędzić czas. Aniu dziękuję i do następnego spotkania na opiekunkowym szlaku.
Tą piękną kokoszke dostałam w prezencie od aniao. Miałyśmy dzisiaj pożegnalne spotkanie ale ja wierzę w to powiedzenie, że góra z góra się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem może się spotkać. Wszystkie te środy były przeze mnie wyczekiwane i pozwalaly choc na chwile oderwac sie od pracy i fajnie spędzić czas. Aniu dziękuję i do następnego spotkania na opiekunkowym szlaku.
. Było bardzo miło, dziękuję 
i do zobaczenia na opiekunkowym szlaku.
He.He skojarzenia mam podobne.A dopiero przyjechałam.:-)
Coście się mojej Kokoszki czepiły?
W kalambury sobie pograjcie jak wam dobrze skojarzenia wychodzą.
Mnie ciągle w te kalambury ogrywają w Kurniku.
kokoszki żałujesz i to jeszcze sztucznej. No rozumiałabym gdyby to o Twoją osobistą chodziło 
Ależ Ty sknerowata Gosia jesteś :lol2: kokoszki żałujesz i to jeszcze sztucznej. No rozumiałabym gdyby to o Twoją osobistą chodziło :smiech3:
Nie jestem pewna czy dobrze odczytalam zamysł autora, cóż to "osobista kokoszka" tak mi się z Katarzyną skojarzyło?
Pochwalam się ,że rodzina Pdp pojechała w pi..u .Osiem dni spokoju.Dyżur ma syn ,który przychodzi raz na dwa dni.Wreszcie Pdp wyśpi się.I mi doopy zawracać nie będą wizytami cztery razy dziennie.:oklaski1:
Też się pochwalam ...a co ! Córka Dobrej Siostry przyjechała . Teraz wszystko się na niej skrupi . Ja przed naszą Andreyką będę tak szybko spierniczała ...tak schodziła jej z oczu , że nawet mnie nie zauważy . Córka D S to duża , bardzo duża kobieta i nie da rady przed naszą ukochaną koleżanką się skryć .....Ha ! Nieraz bycie malutkim się przydaje ...tralalalalalalala ...:tanczy:
