Ja nie chce krakać, ale.... czy wy wiecie że w Niemczech nie powinno się ściągać i oglądać filmów i muzyki nielegalnie? U nas w Polsce to jeszcze "Dziki Zachód" ale u nich już nie. Zauważcie że nawet na YouTube nie wszystko co w Polsce jest dostępne. Kolega mojego kuzyna za 3 pliki z muzyką ściągnięte z sieci otrzymał rachunek bodajże coś koło 800 Eu. Pózniej się dziwicie że Niemcy nie chcą udostępniać albo zakładać stacjonarnego internetu? Bo jak coś Polak sciągnie to oni zapłacą. Jakbym miała osobiście udostępnić komuś internet a mieszkałabym w Niemczech to bym poblokowała odpowiednie porty żeby nie dało się nic nielegalnie zrobić, albo nie udostępniłabym wcale.
Po za tym kilka lat temu na jednym z portali chciałam obejrzeć polski film i taki mi wirus zablokował komputer, że mi się na zawsze odechciało oglądania polskich filmów w Niemczech. Z korzyścią dla języka niem. oglądam sobie niemieckie filmy na ZDF czy DasErste. Można w internecie oglądać za darmo i szkolić język.