Jak minął dzień 2

01 sierpnia 2017 21:18 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara48

Mam nadzieje , tak myślę ,że dziś prześpisz nockę a jutro z optymizmem nas powitasz :)

Chyba prześpię,bo pojawiła się jeszcze Gabryśka vel synowa Pdp z "magiczną" tabletką na spanie dla babcinki....boją się,że nie wrócę, sądząc z "potoku pochwał" jakimi zostałam zalana.... a ja sobie swoje myślę i na razie niech tak będzie. Pdp śpi i to mocno,bo chrapie całą parą.
Rodzinka sama zdecydowała o tabletkach,bo wizytą u lekarza dopiero na przyszły tydzień....nie mój cyrk, nie moje małpy.
07 sierpnia 2017 21:26 / 11 osobom podoba się ten post
8 km dzisiaj zrobiłam na nogach razem z Pdp. Tylko ona na wózku...jak się doczlapalam do domu to od razu pod prysznic weszłam, myślałam że nogi przestaną boleć...W drewniakach sobie poszłam bo nie sądziłam, ze tyle km zrobię....pięty mnie bolą i palce.
07 sierpnia 2017 21:39 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

8 km dzisiaj zrobiłam na nogach razem z Pdp. Tylko ona na wózku...jak się doczlapalam do domu to od razu pod prysznic weszłam, myślałam że nogi przestaną boleć...W drewniakach sobie poszłam bo nie sądziłam, ze tyle km zrobię....pięty mnie bolą i palce.

Nie jest to niestety odpowiednie obuwie, ale madry Polak po szkodzie...
07 sierpnia 2017 21:53 / 5 osobom podoba się ten post
ewa59

8 km dzisiaj zrobiłam na nogach razem z Pdp. Tylko ona na wózku...jak się doczlapalam do domu to od razu pod prysznic weszłam, myślałam że nogi przestaną boleć...W drewniakach sobie poszłam bo nie sądziłam, ze tyle km zrobię....pięty mnie bolą i palce.

Pięty i palce bolą ....po umyciu ? ....Może i tak być , bo wyrwałaś się z tym myciem ....a przecież do Wielkanocy jeszcze daleko ...strasznie ...Pierdziuuu ...nie myję się dzisiaj ...albo umyję się , ale pięty i palce u stóp odpuszczę . Nie lubię jak mnie coś boli .
07 sierpnia 2017 22:01 / 9 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Pięty i palce bolą ....po umyciu ? ....Może i tak być , bo wyrwałaś się z tym myciem ....a przecież do Wielkanocy jeszcze daleko ...strasznie ...Pierdziuuu ...nie myję się dzisiaj ...albo umyję się , ale pięty i palce u stóp odpuszczę . Nie lubię jak mnie coś boli .

Też nie jestem zwolenniczką częstego mycia...... dwa razy do roku wystarczy......na Wielkanoc i Boże Narodzenie.....bo częste mycie skraca życie.....tak mówią......
07 sierpnia 2017 22:05 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Pięty i palce bolą ....po umyciu ? ....Może i tak być , bo wyrwałaś się z tym myciem ....a przecież do Wielkanocy jeszcze daleko ...strasznie ...Pierdziuuu ...nie myję się dzisiaj ...albo umyję się , ale pięty i palce u stóp odpuszczę . Nie lubię jak mnie coś boli .

Ale zmycie glowy czasem pomaga na wielki bol egzystencjalny.Takie superowe lekarstwo
08 sierpnia 2017 07:34 / 5 osobom podoba się ten post
hawana

Ale zmycie glowy czasem pomaga na wielki bol egzystencjalny.Takie superowe lekarstwo:-)

To zależy od twardości głowy , bo jak ktoś ma skałę zamiast niej ....tej glowy to nawet hektolitry lodowatej wody nie pomogą . Ból egzystencjalny nie minie . Może na małą chwilkę  pomoże , ale na dłuższą metę nie da rady . Na zakute , twarde łby nie ma lekarstwa .
08 sierpnia 2017 07:56 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

To zależy od twardości głowy , bo jak ktoś ma skałę zamiast niej ....tej glowy to nawet hektolitry lodowatej wody nie pomogą . Ból egzystencjalny nie minie . Może na małą chwilkę  pomoże , ale na dłuższą metę nie da rady . Na zakute , twarde łby nie ma lekarstwa .

Ale i ile rycerskości w tym,że ho,ho 
08 sierpnia 2017 08:17 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Ale i ile rycerskości w tym,że ho,ho :-)

Proszęęęę ??? ...Wiem , masz rację , ale nie do końca . Wśród rycerzy też bywaja czarne owce .... a jak jeszcze szyszak mocno osadzony ...Nie da rady go zdjąć i zakuty łeb zostanie zakutym na wieki .
08 sierpnia 2017 08:26 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Proszęęęę ??? ...Wiem , masz rację , ale nie do końca . Wśród rycerzy też bywaja czarne owce .... a jak jeszcze szyszak mocno osadzony ...Nie da rady go zdjąć i zakuty łeb zostanie zakutym na wieki .

Właśnie o tę " rycerskość" mię chodziło 
08 sierpnia 2017 08:41 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

Właśnie o tę " rycerskość" mię chodziło :-)

Bo widzisz A'lasencjo ....bywają również rycerze : tchórze ...obłudni...fałszywi . Charakter rycerski odzywa się w nich wtedy , kiedy zaczyna palić się im grunt pod nogami ....albo już się porządnie jara...ten grunt . Takim nie wierzę ...za rycerzy i tak nie uważam , bo wiem , że to pokazówa w celu uśpienia czujności a za jakiś niedługi czas .....jeeeebbb....nóż w plecy ....by po pewnym czasie zapytać a raczej stwierdzić " przecież tak mocno nie bolało ...nóż był bardzo ostry ...wchodził gładziutko " .... Nooo......polecę Stefkiem Burczymuchą ...znaczy urywkiem ...króciutkim ..." Brysia mijam zaś z daleka , bo nie lubię gdy ktoś szczeka "
08 sierpnia 2017 10:35 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Bo widzisz A'lasencjo ....bywają również rycerze : tchórze ...obłudni...fałszywi . Charakter rycerski odzywa się w nich wtedy , kiedy zaczyna palić się im grunt pod nogami ....albo już się porządnie jara...ten grunt . Takim nie wierzę ...za rycerzy i tak nie uważam , bo wiem , że to pokazówa w celu uśpienia czujności a za jakiś niedługi czas .....jeeeebbb....nóż w plecy ....by po pewnym czasie zapytać a raczej stwierdzić " przecież tak mocno nie bolało ...nóż był bardzo ostry ...wchodził gładziutko " .... Nooo......polecę Stefkiem Burczymuchą ...znaczy urywkiem ...króciutkim ..." Brysia mijam zaś z daleka , bo nie lubię gdy ktoś szczeka "

Lubie gdy cytat jest cycaty ale ten tez bardzo mi sie podoba
09 sierpnia 2017 22:02 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Bo widzisz A'lasencjo ....bywają również rycerze : tchórze ...obłudni...fałszywi . Charakter rycerski odzywa się w nich wtedy , kiedy zaczyna palić się im grunt pod nogami ....albo już się porządnie jara...ten grunt . Takim nie wierzę ...za rycerzy i tak nie uważam , bo wiem , że to pokazówa w celu uśpienia czujności a za jakiś niedługi czas .....jeeeebbb....nóż w plecy ....by po pewnym czasie zapytać a raczej stwierdzić " przecież tak mocno nie bolało ...nóż był bardzo ostry ...wchodził gładziutko " .... Nooo......polecę Stefkiem Burczymuchą ...znaczy urywkiem ...króciutkim ..." Brysia mijam zaś z daleka , bo nie lubię gdy ktoś szczeka "

Jak ja lubię inteligentnych ludzi...odwzajemniam komplement 
Ludzie są dziwni.Raz Ci obrabiają dupę,a chwilę później masz wrażenie,że Ci do niej wejdą.
09 sierpnia 2017 22:50 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Jak ja lubię inteligentnych ludzi...odwzajemniam komplement :buziaki1:
Ludzie są dziwni.Raz Ci obrabiają dupę,a chwilę później masz wrażenie,że Ci do niej wejdą.:-)

Fakt:)Ostatnio tak mam:)Najpierw na mnie ktoś nawarczał a teraz jakby nic .....A ja pamiętliwa jestem,do obrzydliwości:):):)Ale może to demencja i ten ktoś zapomniał ,że mnie nie lubi:):):)Ha ha ha W każdym razie sytuacja mnie bawi:)
10 sierpnia 2017 09:05 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Jak ja lubię inteligentnych ludzi...odwzajemniam komplement :buziaki1:
Ludzie są dziwni.Raz Ci obrabiają dupę,a chwilę później masz wrażenie,że Ci do niej wejdą.:-)

Ja tam nie widzę nic w tym dziwnego... Normalka...   Z "domu" wyjść łatwo bo się idzie w stronę światła... gorzej z tym powrotem (jak sie tego światła ma dość) bo to na zasadzie ruchu posuwisto-zwrotnego musi być ... Z domu w domu...