Tak to ciężka praca, w tym wypadku fizyczna i psychiczna. Moja koleżanka pracowała u młodej dziewczyny chorej na anoreksję. Chora używała takiej piszczącej zabawki, gdy potrzebowała pomocy. Koleżanka pracowała tam ponad rok, dłużej niż inne opiekunki. Ale przeliczyła się ta moja koleżanka sama ze swoim zdrowiem. Nie odeszła w porę i sama zachorowała na depresję. Widok szczuplutkiej dziewczyny, chęć pomocy, której młoda nie przyjmowała i ta piszcząca zabawka wykończyły moją koleżankę.
Okragly rok bez zmiany? Ona pracowala dzien i noc 7/24? Firmy celowo maja krotkie wyjazdy bo wiedza, ze musimy odpoczac psychicznie. Pracujemy w systemie 1,5, 2 miesiace na miesiac przerwy, by nie dostac korby.. Po powrocie spie polsnem az sie przestawie na spokojny sen. Wydaje mi sie, ze jestem w domu seniorki. Nie wyobrazam sobie roku poza domem bez rodziny, sama rozlaka daje w kosc co dopiero praca ze schorowanym
Okragly rok bez zmiany? Ona pracowala dzien i noc 7/24? Firmy celowo maja krotkie wyjazdy bo wiedza, ze musimy odpoczac psychicznie. Pracujemy w systemie 1,5, 2 miesiace na miesiac przerwy, by nie dostac korby.. Po powrocie spie polsnem az sie przestawie na spokojny sen. Wydaje mi sie, ze jestem w domu seniorki. Nie wyobrazam sobie roku poza domem bez rodziny, sama rozlaka daje w kosc co dopiero praca ze schorowanym
Cos jest na rzeczy z tym "półsnem". Ja nie potrafię w DE spać tak jak w domu i może dlatego jak wracam do PL to leniuchuję na maxa. Organizm dopomina się o swoje.
Trzeba być życzliwym, lżej się żyje i nie ma problemu z żółcią :-) . Można sobie wypracować taki stopień wyższości, że zazdrość jest uczuciem obcym .
Zaciekawił mnie też ten stopień wyższości, o którym piszesz. Czy chodzi tu o postawienie granicy, na co możemy sobie pozwolić, a na co nie oraz o to, że jak my dajemy sobie radę w trudnych sytuacjach, konfliktowych to jesteśmy pewniejsi siebie? O czym myslałaś?
Okragly rok bez zmiany? Ona pracowala dzien i noc 7/24? Firmy celowo maja krotkie wyjazdy bo wiedza, ze musimy odpoczac psychicznie. Pracujemy w systemie 1,5, 2 miesiace na miesiac przerwy, by nie dostac korby.. Po powrocie spie polsnem az sie przestawie na spokojny sen. Wydaje mi sie, ze jestem w domu seniorki. Nie wyobrazam sobie roku poza domem bez rodziny, sama rozlaka daje w kosc co dopiero praca ze schorowanym
Koleżanka, o której piszę miała dyżury 12 godzinne. Po 12 godzinach szła do domu, bo miała wynajęte mieszkanie. Ale przeceniła swoje siły i zdrowie. Powinna wcześniej zrezygnować, inne tak zrobiły. Myślala, że da radę.
Nieraz trzeba sobie odpuścić.
Przeczytałam i widzę, że obie w przyszłym roku kończymy pięćdziesiąt lat. Mam podobne przemyślenia jak ty, mogłabym się po twoim postem się podpisać.
Chcę tylko dodać, że z koleżankami stwierdzamy, że należy dbać o swój świat i ludzi wokół. Spotykamy się, robimy fajne rzeczy (ostatnio, pod wpływem wizyty u ortopedy jednej z nas zaczęłyśmy regularnie spotykać się na basenie- oprócz przyjemności dbanie o kręgosłup). Robimy jak najwięcej dla siebie. Czasem lenistwo chce wziąć górę, ale jak już się gdzieś umówimy, to zawsze jest fajnie, choć niekoniecznie zgodnie z planem- i to też jest ok. Czasem kogoś trzeba pociągnąć za uszy (bo ludzie mają problemy i zapadają się w sobie) i gdzieś wyciągnąć. Bywa to na chwilę, a bywa, że i początek czegoś nowego (po takim spotkaniu koleżanka w końcu układa sprawy z córką, a ja znów rysuję). Nie są to może wielkie sprawy, ale sprawiają przyjemność i dają nam kopa.
Te pół wieku (któraś stwierdziła, że to absurdalne, pięćdziesiąt lepiej jakby brzmi) to jakaś abstrakcja, ale dla mnie to teraz fajny czas.
Przeczytałam, ja urodziłam się kilka lat później od Ciebie, ale nie jest to duża różnica, cenie w ludziach podobne wartości, mam bardzo zbieżne z Tobą spostrzeżenia, i bardzo podoba mi się to co piszesz,fajnie się czyta,daje też do myślenia, dziękuję, i życzę wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym 2019 roku,przede wszystkim zdrowia, oraz zadowolenia z siebie,i z tego co robisz, ale to już chyba masz,więc tak trzymaj!
Przeczytałam i widzę, że obie w przyszłym roku kończymy pięćdziesiąt lat. Mam podobne przemyślenia jak ty, mogłabym się po twoim postem się podpisać.
Chcę tylko dodać, że z koleżankami stwierdzamy, że należy dbać o swój świat i ludzi wokół. Spotykamy się, robimy fajne rzeczy (ostatnio, pod wpływem wizyty u ortopedy jednej z nas zaczęłyśmy regularnie spotykać się na basenie- oprócz przyjemności dbanie o kręgosłup). Robimy jak najwięcej dla siebie. Czasem lenistwo chce wziąć górę, ale jak już się gdzieś umówimy, to zawsze jest fajnie, choć niekoniecznie zgodnie z planem- i to też jest ok. Czasem kogoś trzeba pociągnąć za uszy (bo ludzie mają problemy i zapadają się w sobie) i gdzieś wyciągnąć. Bywa to na chwilę, a bywa, że i początek czegoś nowego (po takim spotkaniu koleżanka w końcu układa sprawy z córką, a ja znów rysuję). Nie są to może wielkie sprawy, ale sprawiają przyjemność i dają nam kopa.
Te pół wieku (któraś stwierdziła, że to absurdalne, pięćdziesiąt lepiej jakby brzmi) to jakaś abstrakcja, ale dla mnie to teraz fajny czas.
Z kobietą jest jak z winem, im starsza.. tym lepsza.
Przeczytałam i widzę, że obie w przyszłym roku kończymy pięćdziesiąt lat. Mam podobne przemyślenia jak ty, mogłabym się po twoim postem się podpisać.
Chcę tylko dodać, że z koleżankami stwierdzamy, że należy dbać o swój świat i ludzi wokół. Spotykamy się, robimy fajne rzeczy (ostatnio, pod wpływem wizyty u ortopedy jednej z nas zaczęłyśmy regularnie spotykać się na basenie- oprócz przyjemności dbanie o kręgosłup). Robimy jak najwięcej dla siebie. Czasem lenistwo chce wziąć górę, ale jak już się gdzieś umówimy, to zawsze jest fajnie, choć niekoniecznie zgodnie z planem- i to też jest ok. Czasem kogoś trzeba pociągnąć za uszy (bo ludzie mają problemy i zapadają się w sobie) i gdzieś wyciągnąć. Bywa to na chwilę, a bywa, że i początek czegoś nowego (po takim spotkaniu koleżanka w końcu układa sprawy z córką, a ja znów rysuję). Nie są to może wielkie sprawy, ale sprawiają przyjemność i dają nam kopa.
Te pół wieku (któraś stwierdziła, że to absurdalne, pięćdziesiąt lepiej jakby brzmi) to jakaś abstrakcja, ale dla mnie to teraz fajny czas.
Wiek około pięćdziesiątki to dobry wiek. Czy w tą , czy w tą mańkę. Człowiek jeszcze nie szpetny ale już wie czego nie chce...
Koleżanka, o której piszę miała dyżury 12 godzinne. Po 12 godzinach szła do domu, bo miała wynajęte mieszkanie. Ale przeceniła swoje siły i zdrowie. Powinna wcześniej zrezygnować, inne tak zrobiły. Myślala, że da radę.
Nieraz trzeba sobie odpuścić.
Przeczytałam i widzę, że obie w przyszłym roku kończymy pięćdziesiąt lat. Mam podobne przemyślenia jak ty, mogłabym się po twoim postem się podpisać.
Chcę tylko dodać, że z koleżankami stwierdzamy, że należy dbać o swój świat i ludzi wokół. Spotykamy się, robimy fajne rzeczy (ostatnio, pod wpływem wizyty u ortopedy jednej z nas zaczęłyśmy regularnie spotykać się na basenie- oprócz przyjemności dbanie o kręgosłup). Robimy jak najwięcej dla siebie. Czasem lenistwo chce wziąć górę, ale jak już się gdzieś umówimy, to zawsze jest fajnie, choć niekoniecznie zgodnie z planem- i to też jest ok. Czasem kogoś trzeba pociągnąć za uszy (bo ludzie mają problemy i zapadają się w sobie) i gdzieś wyciągnąć. Bywa to na chwilę, a bywa, że i początek czegoś nowego (po takim spotkaniu koleżanka w końcu układa sprawy z córką, a ja znów rysuję). Nie są to może wielkie sprawy, ale sprawiają przyjemność i dają nam kopa.
Te pół wieku (któraś stwierdziła, że to absurdalne, pięćdziesiąt lepiej jakby brzmi) to jakaś abstrakcja, ale dla mnie to teraz fajny czas.
Werska, energia płynie z Twojego posta. Fajne to i fajnie, że powróciłaś do rysowania. Jak chcesz świętować 50-tkę? Hucznie czy nastrojowo czy w ogóle? :) Ja się zastanawiam :)
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.