A jak zacząć rozmowę? Może tak jak tu piszesz: "Nie wiem, jak zacząć naszą rozmowę i jaki jest Twój stan zdrowia, ale brakuje mi rozmowy z Tobą, dlatego dzwonię".
A jak zacząć rozmowę? Może tak jak tu piszesz: "Nie wiem, jak zacząć naszą rozmowę i jaki jest Twój stan zdrowia, ale brakuje mi rozmowy z Tobą, dlatego dzwonię".
Krymas- to dobry pomysł.
Jak ważne jest to- dla wszystkich stron, żeby się odezwać, ale i być szczerym wiem z mojej historii sprzed lat. Dwie znajome. Jednej nastoletnia córka się powiesiła. Jakoś szybko się spotkałyśmy, obie popłakałyśmy. I potem był czasem i śmiech i łzy. Drugiej w tym czasie w jednym wypadku samochodowym zginęła córka z narzeczonym miesiąc przed ślubem, syn był połamany, a jego żona w dziewiątym miesiącu ciąży zginęła. Chodziłam obok jej kiosku prawie codziennie. Wcześniej codziennie też zaglądałam i rozmawiałam. Po wypadku nie umiałam podejść. Omijałam. Im dłużej to trwało, tym mi było bardziej wstyd i trudniej. W końcu podeszłam, powiedziałam, że jest mi ogromnie wstyd, że mnie u niej nie było. Obie się popłakałyśmy, ale od tego czasu wróciłam do "normalnej" marszruty. Ona też musiała się wygadać. To nie było jedyne tragiczne wydarzenie w życiu (kilka lat wcześniej w wypadku zginął najstarszy syn). Do tej pory, jak przypomnę sobie, jak omijałam miejsce, gdzie pracowała, to czuję wstyd. Ale to była też dla mnie ogromnie ważna lekcja.
Rozmowa powinna sie zacząć bez sondowania jaki jest stan zdrowia osoby z którą rozmawiamy . To wyniknie w trakcie prowadzonej rozmowy i powinna to być jej ( koleżanki ) inicjatywa . Opiekowałam się swoją chorą siostrą, zawsze mi mówiła zacznij ty rozmowę niech mnie nikt nie pyta jak sie czuję i niech nie mówi, że będzie dobrze . Można zacząć np. wiesz spotkałam naszą koleżankę ....... . Zależy to też od stopnia zażyłości tych osób .
Czy zgadzać się na wszystko, co oferuje firma? Czy możesz pozwolić sobie na "niezgadzanie" w swojej pracy? W jaki sposób podejmujesz decyzję?
Koleżanka, o której dziś mowa w nowym wpisie na blogu, podjęła decyzję według swoich wartości, którymi kieruje się w życiu. Zdrowie jest dla niej ważne.
O tym piszę na blogu Nieocenione Opiekunki.
Podaję link: http://nieocenioneopiekunki.com/czy-na-wszystko-sie-zgadzac/
Pozdrawiam
Może, gdyby więcej i coraz częściej opiekunki, podobnie jak Twoja koleżanka, odmawiały wyjazdów do takich miejsc, firmy zaczęłyby inaczej myśleć?
Jednak wątpię w jakieś zamiany, bo zawsze znajdą się chętni czy chętne, którzy zgodzą się na takie warunki za większe pieniądze , niż tam , gdzie wstawać nie trzeba. Nie myślą o swoim zdrowiu, bo jeszcze je mają, a potem...
A potem to jakoś będzie :-(
Chyba tylko jakieś odgórnie wprowadzone przepisy, kary dla firm, które wysyłają do takich miejsc jedną osobę, może coś by zmieniły.
A u mnie dzień pada i to mocno:pada_deszcz: więc siedzę w domu ,przeglądając internet:zly komputer: miłego spacerku:radosc:
Krymas- to dobry pomysł.
Jak ważne jest to- dla wszystkich stron, żeby się odezwać, ale i być szczerym wiem z mojej historii sprzed lat. Dwie znajome. Jednej nastoletnia córka się powiesiła. Jakoś szybko się spotkałyśmy, obie popłakałyśmy. I potem był czasem i śmiech i łzy. Drugiej w tym czasie w jednym wypadku samochodowym zginęła córka z narzeczonym miesiąc przed ślubem, syn był połamany, a jego żona w dziewiątym miesiącu ciąży zginęła. Chodziłam obok jej kiosku prawie codziennie. Wcześniej codziennie też zaglądałam i rozmawiałam. Po wypadku nie umiałam podejść. Omijałam. Im dłużej to trwało, tym mi było bardziej wstyd i trudniej. W końcu podeszłam, powiedziałam, że jest mi ogromnie wstyd, że mnie u niej nie było. Obie się popłakałyśmy, ale od tego czasu wróciłam do "normalnej" marszruty. Ona też musiała się wygadać. To nie było jedyne tragiczne wydarzenie w życiu (kilka lat wcześniej w wypadku zginął najstarszy syn). Do tej pory, jak przypomnę sobie, jak omijałam miejsce, gdzie pracowała, to czuję wstyd. Ale to była też dla mnie ogromnie ważna lekcja.
Dziękuję :serce:u mnie też pada, ale taki przelotny, dam radę :upup:
A u mnie dzień pada i to mocno:pada_deszcz: więc siedzę w domu ,przeglądając internet:zly komputer: miłego spacerku:radosc:
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.