01 grudnia 2017 18:38 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanutaZnowu moja kolejna koleżanka tu poznana wraca do domu.., na jej miejsce przyjechała jej siostrzenica... Młode dziewczę, lat 23, które w De jest po raz pierwszy, a w domu zostawiło jakiegoś malucha... :-( Dobrze, że tylko na miesiąc ... Bosze... jakie to życie potrafi być popiepszone... ))))
Osobiście ja tego też nie rozumiem, pracując w Polsce też żyłam skromnie, ale da się, a jak zachodzi czasami taka potrzeba, że brakuje nam naprawdę pieniędzy to zawsze można zapukać i poprosić o pomoc odpowiednie instytucje(wiadomo kokosów nie dostaniemy, ale zawsze to coś). Nie oceniam, ale często ludzie podejmują takie a nie inne decyzje, bo po prostu nie chcą rezygnować z takiego standardu życiowego co mieli dotychczas, zawsze mamy coś kosztem czegoś. Ja na pierwszy wyjazd do opieki nie wybrałabym świąt( chociaż sama już zaliczyłam 3 okresy świąteczne i w tym roku też będę poza domem).