Poskarżyjki 40

19 października 2017 20:40 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Super fury tak potrafią zaskoczyć,moja sąsiadka pojechała do sklepu swoim dwuletnim BMW ,a wróciła taxi bo postanowiło nieodpalić. Rozrusznik wysiadł....w dwuletnim BMW....
Moja dwunastoletnia corsina nigdy mnie nie zawiodła.

Super fura 15 letnia,tojuż nie super jest.Mamy to auto 3 lata i chyba to jakaś wada fabryczna albo coś bo 2x juz tak było.Raz akumulator,raz jakiś moduł.A japończyki ponoć mało awaryjne są.Mit,pani kochana ,mit:(
21 października 2017 19:54 / 11 osobom podoba się ten post
Mam dość!!! I to nie tylko Pisdziejstwa....mam dość tego króciutkiego zleconka.Jak wiecie Pdp ma Parkinsona i to bardzo zaawansowanego ,trzy razy dziennie bierze Levodope plus inne tańszy,sporo tego.Tutaj codziennie o 15 przychodzi tzw.przyjaciel domu, który siedzi z nią,kiedy ja mam pauzę i zostaje do kolacji,którą ja przygotowuję o 17.30 ( dla niego nie) i ją karmi czyli mnie odpada jedno karmienie. I tu dochodzimy do sedna.Otóż On codziennie przynosi piwo ,i tym piwem lok Pdp przy kolacji,i tak w dzień w dzień ( sam też piję) .Ona po jego wyjściu jest jak niebocha,sztywna i nie współpracuje,na moje sugestie do córki Pdp,że ten jakby nie było alkohol w połączeniu z lekami,to nie dobry pomysł,usłyszałam,że Oni zawsze sobie piwko do kolacji wypijali i to nie żadnego wpływu na leki...ręce mnie opadły na takie dictum.Dzisiaj Pdp była wręcz pijana,co z nią uszarpałam zanim ją przebrałam i ułoźyłam do spania to moje...teraz sam bym coś chętnie golnęła,dobrze,że mi Dziewczyny w Powitajkach choć ciut humor poprawiły.Nigdy więcej Parkinsona,dobrze ,że za tydzień mnie tu już nie będzie.To są najciężej zarobione pieniądze w mojej karierze opiekuńczej,a właściwie zawodowej, niby czasu wolnego mam tu dużo,ale ten czas pracy de facto jest bardzo intensywny i wyczerpujący.Uff...tom się wygadała.
21 października 2017 20:01 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

Mam dość!!! I to nie tylko Pisdziejstwa....mam dość tego króciutkiego zleconka.Jak wiecie Pdp ma Parkinsona i to bardzo zaawansowanego ,trzy razy dziennie bierze Levodope plus inne tańszy,sporo tego.Tutaj codziennie o 15 przychodzi tzw.przyjaciel domu, który siedzi z nią,kiedy ja mam pauzę i zostaje do kolacji,którą ja przygotowuję o 17.30 ( dla niego nie) i ją karmi czyli mnie odpada jedno karmienie. I tu dochodzimy do sedna.Otóż On codziennie przynosi piwo ,i tym piwem lok Pdp przy kolacji,i tak w dzień w dzień ( sam też piję) .Ona po jego wyjściu jest jak niebocha,sztywna i nie współpracuje,na moje sugestie do córki Pdp,że ten jakby nie było alkohol w połączeniu z lekami,to nie dobry pomysł,usłyszałam,że Oni zawsze sobie piwko do kolacji wypijali i to nie żadnego wpływu na leki...ręce mnie opadły na takie dictum.Dzisiaj Pdp była wręcz pijana,co z nią uszarpałam zanim ją przebrałam i ułoźyłam do spania to moje...teraz sam bym coś chętnie golnęła,dobrze,że mi Dziewczyny w Powitajkach choć ciut humor poprawiły.Nigdy więcej Parkinsona,dobrze ,że za tydzień mnie tu już nie będzie.To są najciężej zarobione pieniądze w mojej karierze opiekuńczej,a właściwie zawodowej, niby czasu wolnego mam tu dużo,ale ten czas pracy de facto jest bardzo intensywny i wyczerpujący.Uff...tom się wygadała.

No i nie kop się z koniem.Powiedziałaś córce ,zero odzewu .Parę dni wytrzymasz i baj.Jak im pasuje to dobrze.
Wiesz często spotykam się z przyzwoleniem tu w De,że piwo nie szkodzi no i to tylko łyczek.
 
21 października 2017 20:04 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

Mam dość!!! I to nie tylko Pisdziejstwa....mam dość tego króciutkiego zleconka.Jak wiecie Pdp ma Parkinsona i to bardzo zaawansowanego ,trzy razy dziennie bierze Levodope plus inne tańszy,sporo tego.Tutaj codziennie o 15 przychodzi tzw.przyjaciel domu, który siedzi z nią,kiedy ja mam pauzę i zostaje do kolacji,którą ja przygotowuję o 17.30 ( dla niego nie) i ją karmi czyli mnie odpada jedno karmienie. I tu dochodzimy do sedna.Otóż On codziennie przynosi piwo ,i tym piwem lok Pdp przy kolacji,i tak w dzień w dzień ( sam też piję) .Ona po jego wyjściu jest jak niebocha,sztywna i nie współpracuje,na moje sugestie do córki Pdp,że ten jakby nie było alkohol w połączeniu z lekami,to nie dobry pomysł,usłyszałam,że Oni zawsze sobie piwko do kolacji wypijali i to nie żadnego wpływu na leki...ręce mnie opadły na takie dictum.Dzisiaj Pdp była wręcz pijana,co z nią uszarpałam zanim ją przebrałam i ułoźyłam do spania to moje...teraz sam bym coś chętnie golnęła,dobrze,że mi Dziewczyny w Powitajkach choć ciut humor poprawiły.Nigdy więcej Parkinsona,dobrze ,że za tydzień mnie tu już nie będzie.To są najciężej zarobione pieniądze w mojej karierze opiekuńczej,a właściwie zawodowej, niby czasu wolnego mam tu dużo,ale ten czas pracy de facto jest bardzo intensywny i wyczerpujący.Uff...tom się wygadała.

Bo po to som. My.  I poskarżyjki. I mnóstwo innych relaksujących mocno wątków....i oby zostały z nami
21 października 2017 20:20 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Mam dość!!! I to nie tylko Pisdziejstwa....mam dość tego króciutkiego zleconka.Jak wiecie Pdp ma Parkinsona i to bardzo zaawansowanego ,trzy razy dziennie bierze Levodope plus inne tańszy,sporo tego.Tutaj codziennie o 15 przychodzi tzw.przyjaciel domu, który siedzi z nią,kiedy ja mam pauzę i zostaje do kolacji,którą ja przygotowuję o 17.30 ( dla niego nie) i ją karmi czyli mnie odpada jedno karmienie. I tu dochodzimy do sedna.Otóż On codziennie przynosi piwo ,i tym piwem lok Pdp przy kolacji,i tak w dzień w dzień ( sam też piję) .Ona po jego wyjściu jest jak niebocha,sztywna i nie współpracuje,na moje sugestie do córki Pdp,że ten jakby nie było alkohol w połączeniu z lekami,to nie dobry pomysł,usłyszałam,że Oni zawsze sobie piwko do kolacji wypijali i to nie żadnego wpływu na leki...ręce mnie opadły na takie dictum.Dzisiaj Pdp była wręcz pijana,co z nią uszarpałam zanim ją przebrałam i ułoźyłam do spania to moje...teraz sam bym coś chętnie golnęła,dobrze,że mi Dziewczyny w Powitajkach choć ciut humor poprawiły.Nigdy więcej Parkinsona,dobrze ,że za tydzień mnie tu już nie będzie.To są najciężej zarobione pieniądze w mojej karierze opiekuńczej,a właściwie zawodowej, niby czasu wolnego mam tu dużo,ale ten czas pracy de facto jest bardzo intensywny i wyczerpujący.Uff...tom się wygadała.

Moja Pdp koło Dortmundu, leciwa dama 92 lata, czasami tez popija leki piwem.....co prawda nie ma Parkinsona ale leki popija sie wodą....widocznie tu, w de tak można......
Wrzuć na luz.....został Ci tylko tydzień.
21 października 2017 20:25 / 7 osobom podoba się ten post
ewa59

Moja Pdp koło Dortmundu, leciwa dama 92 lata, czasami tez popija leki piwem.....co prawda nie ma Parkinsona ale leki popija sie wodą....widocznie tu, w de tak można......:lol3:
Wrzuć na luz.....został Ci tylko tydzień.

No wrzucam,wrzucam...we wtorek będzie już zmienniczka 
21 października 2017 20:27 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

No wrzucam,wrzucam...we wtorek będzie już zmienniczka :uśmiech ona2:

No i ja Ci jeszcze walne jebionka 
21 października 2017 20:28 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

No wrzucam,wrzucam...we wtorek będzie już zmienniczka :uśmiech ona2:

No to ja też 
21 października 2017 20:34 / 6 osobom podoba się ten post
Normalnie się " zruszyłam" ...Danke szyn,danke szyn...
21 października 2017 20:35 / 7 osobom podoba się ten post
Alaska

Normalnie się :placze2: " zruszyłam" ...Danke szyn,danke szyn...:buziaki2:

Kurde znasz Danke Szyn? Ja tez , ale jaja )))
21 października 2017 20:37 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Normalnie się :placze2: " zruszyłam" ...Danke szyn,danke szyn...:buziaki2:

Nie płacz...kiedy odjadę...
21 października 2017 20:43 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Nie płacz...kiedy odjadę...:przyjaciele:

A co wygrałeś weekend w Spale? Spałem w Spale,piłem w Pile...
21 października 2017 20:48 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

A co wygrałeś weekend w Spale? Spałem w Spale,piłem w Pile...:-)

...I poderwałem laskę Alaske...
21 października 2017 20:50 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun.5

...I poderwałem laskę Alaske...:smiech3:

Raczej doopę z krzesla........
21 października 2017 20:52 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

Raczej doopę z krzesla........:smiech3:

Z fotela...z fotela...