A co Ty skarbeńku pojechałas na urlop chorować? Szybciutko do zdrowia wracaj :buziaki1::aniolki:

pozdrawiam cieplutko


A co Ty skarbeńku pojechałas na urlop chorować? Szybciutko do zdrowia wracaj :buziaki1::aniolki:
Pisalas tak! Pamietam!!:-) No i mialas racje. Po zabiegu nie moglam wytrzymac gdy lezalam jak jakas niedojda i zazyczylam sobie wstac. I tak tez uczynilam. A pozniej to juz raczym krokiem, jak lania jakas, po schodach sie przemieszczalam gdyz bardzo mocno czulam,ze musze zapalic:-) W trzeciej dobie sie uparlam wyjsc do domu i mimo, ze moj konowal nie bardzo byl za, w koncu musial sie zgodzic. Nie umiem czuc sie spacyfikowana to i sie sama aktywowalam ile wlezie i na dobre mi to wyszlo. Dzwigac tylko nie moge a na stelli nie bardzo mam w sumie co, wiec przyjechalam. Piniondze zarabiac. Bo piniondze szczenscia nie daja, ale wszystko bez piniendzy to ho...j ;)))
Nooo...właśnie on ...bez piniendzy :smiech2:
Nie kulaj sie tak, bo piniondze z kieszeni Ci wypadna:wystawia jezyk2:
A niech se wypadają ...Sie pojedzie niedługo i sie zarobi :terefere:...A jak bym się jeszcze tak lepiej podpicowała to i dorobić bym se mogła ....ale mi sie nie chce podpicowywać :oczko1:
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Herbatka z sokiem malinowym i z cytryną , zdrówka .:aniolki:
Herbatka z sokiem malinowym i z cytryną , zdrówka .:aniolki:
I nie wiem, kiedy internet tam będzie, bo dopiero zakładają. Mam nadzieję, że szybko.
To zakładanie Internetu to moze chwilę potrwać......:-)
A ja odetchnęłam, bo jest umowa i bilet na sobotę. W domu 2 dni, ale chciałam jak najszybciej, bo pieniędzy z tego czekania nie ma, a poukładane wszystko pod wyjazd z falstartem. I zastanawiam się, co dopakować, bo tu możliwe, że częściej będę wychodzić (zakupy, spacery) niż to miało być. Zdążę się z przyjaciółką spotkać i znów autobus...
Dotarlam dzisiaj noca. Z wygojonym bandziochem ale za to z przetraconymi palcami. Rownowaga musi byc zachowana;)))
:buziaki1: zawsze jeden wiecej niz Ty:-)