W domu 9

08 czerwca 2018 17:17 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Wypisali mnie w koncu, bo oczywiscie jeszcze jakies dziwne skutki uboczne byly i musieli opanowac, ale wrocilam juz na Podkarpacie- do nastepnego razu. Slaba jestem jak kot, strasznie sie mecze, ale w sumie jakos bardzo mnie nie boli. Za to podkusilo mnie wczoraj zeby do rany zajrzec ( bo lekarz niby w domu kazal bez plastra) i spadlam :D taka ze mnie twardzielka...czuje sie jakby mi ktos tydzien calkiem z zyciorysu wyciagnal. Teraz czekam na wyniki hist-pat, chociaz biopsja wyszla jak wyszla, ale jeszcze sie łudze, ze moze sie pomylili... pozdrawiam Wszystkich i dziekuje za cieple slowa i trzymanie kciukow :) bede sie odzywac :)

Jesteś bardzo dzielna, ślę moc uścisków i mam nadzieję, że to badanie wyjdzie lepiej
19 czerwca 2018 16:02 / 1 osobie podoba się ten post
mariakoc

Jesteś bardzo dzielna, ślę moc uścisków i mam nadzieję, że to badanie wyjdzie lepiej

Melduje sie, jak obiecalam.. mija 3 tydzien od operacji.. juz sie nie dusze, a miare dobrze spie, bol prawie zaden, rana ladnie sie goi.. tylko kota w domu dostaje :/ troche wychodze, ale jeszce malo sily mam jakos... wyniku hist-pat jak nie bylo tak nie ma ( inna sprawa ze dodzwonic sie do szpitala, to prawie jak 6 w totka trafic:/), wiec dalej w zawieszeniu... jak ja tego nie lubie!!! ani do pracy, ani na wczasy, dalej czekanie :/
19 czerwca 2018 16:05 / 2 osobom podoba się ten post
a teraz ogłoszenie parafialne: niezależnie co wyjdzie ze zdrowiem w lipcu albo sierpniu będę chciała wyjechać gdzies na jakiś urlop, tylko sama to tak trochę do bani, ze jakby ktoras/ktorys ;) z was była w podobnej sytuacji to zapraszam do kontaktu- w kupie zawsze raźniej ;)
19 czerwca 2018 16:18
U mnie znowu zmiany . Mialam wyjeżdżać wcześniej i do berlina, a wyjeżdżam później i do Karlsruhe. Czy jest tam kto?
19 czerwca 2018 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
Hallo wszyscy na meczu?
19 czerwca 2018 21:08
E, już po... Dobrze, że przynajmniej ta jedna bramka.
20 czerwca 2018 11:38 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Wypisali mnie w koncu, bo oczywiscie jeszcze jakies dziwne skutki uboczne byly i musieli opanowac, ale wrocilam juz na Podkarpacie- do nastepnego razu. Slaba jestem jak kot, strasznie sie mecze, ale w sumie jakos bardzo mnie nie boli. Za to podkusilo mnie wczoraj zeby do rany zajrzec ( bo lekarz niby w domu kazal bez plastra) i spadlam :D taka ze mnie twardzielka...czuje sie jakby mi ktos tydzien calkiem z zyciorysu wyciagnal. Teraz czekam na wyniki hist-pat, chociaz biopsja wyszla jak wyszla, ale jeszcze sie łudze, ze moze sie pomylili... pozdrawiam Wszystkich i dziekuje za cieple slowa i trzymanie kciukow :) bede sie odzywac :)

Zdrowiej,bede trzymac kciuki zeby wsio sie wygoilo
28 czerwca 2018 22:04
EwaR65

Zdrowiej,bede trzymac kciuki zeby wsio sie wygoilo :aniolki:

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/
28 czerwca 2018 23:33 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Myśl pozytywnie , bądź pod dobrą opieką dobrych lekarzy i żyj , normalnie . Ściskam kciuki i wierzę . Trzymaj się . W pionie .   
29 czerwca 2018 00:19 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Jezu, Ty się tym zajmij
29 czerwca 2018 07:01 / 3 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Złośliwe zostały wycięte!!! Nie masz już ich!!! A na przerzuty dostaniesz chemię lub radioterapię. Spokojnie! Pisz co lekarz zdecydował. Pozdrawiam cieplutko :)
29 czerwca 2018 07:36 / 2 osobom podoba się ten post
Trzymam kciuki.
29 czerwca 2018 08:04 / 3 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Szukaj dobrych lekarzy holistycznych.Na Dln.Śląsku jest dr Hubert Czerniak. Nowotwór nie jest wyrokiem, ani nie jest chorobą, jest rozpaczliwym wołaniem i sygnałem organizmu, że czegoś bardzo mu brak. Usunięcie zmian nowotworowych nie jest leczeniem, usunięto tylko skutek choroby,jej objaw- przyczyny zostały, i to właśnie przyczynę musisz znaleźć i zlikwidować.Przemyśl dobrze decyzję o chemio- i radioterapii- one bardziej szkodzą niż pomagają. Poszukaj informacji w necie-dr Jaśkowski, dr Czerniak, p.Zięba,dr Matthias Rath,dr I.Nieumywakin :) Powodzenia i wytrwałości życzę :)
I nie mów, że odechciało Ci się wszystkiego - DO BOJU !!! Wierzę w Ciebie !!!
29 czerwca 2018 16:52 / 4 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Spokojnie, rak tarczycy (jest ich duzo odmian, no jeden jest nieciekawy...) jest wyleczalny. Głowa do góry, badzie dobrze. Myśle,że masz w całości usunietą tarczyce i przylegajace wezły..., wiec raka tez już nie ma...Teraz najprawdopodobniej bedzie terapia jodem radioaktywnym ( wszystko zalezy, gdzie są przerzuty, czy tylko naciekał okoliczne wezły...). Swojego czasu bardzo dużo czytałam, rozmawiałam z lekarzami, profesorami na temat raka tarczycy..., gdybys chciała pogadac, mój e-meil jest w profilu. Trzymaj sie.
30 czerwca 2018 11:02 / 3 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Mam wyniki histopatologiczne- zlosliwie jest i z przerzutami... odechcialo mi sie wszystkiego :-/

Co bym nie napisała, nie odda tego co chce powiedzieć.  Nie poddawaj się, to dużo znaczy . Zdrowiej i bądż z nami jak najdłużej .