20 stycznia 2019 16:43 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś były schabowe, z ziemniakami i sałatą z konieczności, bo trzeba było ją już zużyć.
Ale mam pytanie- nie robiłam wcześniej czerwonej kapusty ze słoika. To chyba na ciepło się robi? Coś dodajecie do tego? Można to na patelnię wrzucić i podgrzać?
Dziś były schabowe, z ziemniakami i sałatą z konieczności, bo trzeba było ją już zużyć.
Ale mam pytanie- nie robiłam wcześniej czerwonej kapusty ze słoika. To chyba na ciepło się robi? Coś dodajecie do tego? Można to na patelnię wrzucić i podgrzać?
Podgrzej w garnku,Ja dodaję trochę cukru,i pieprzu .
20 stycznia 2019 18:17 / 1 osobie podoba się ten post
Schabowe,ziemniaki ,surówka, na deser budyń czekoladowy z bitą śmietaną, ale mam już pomysł na jutro zapiekanka w żaroodpornym: ziemniaki + mięso gyros+ biała kapusta + ser np.mozarella
Dziś były schabowe, z ziemniakami i sałatą z konieczności, bo trzeba było ją już zużyć.
Ale mam pytanie- nie robiłam wcześniej czerwonej kapusty ze słoika. To chyba na ciepło się robi? Coś dodajecie do tego? Można to na patelnię wrzucić i podgrzać?
Też z chęcią dorzucę swoje "trzy grosze"do tematu kapusty.
Zawsze , gdy używam kapusty czerwonej ze słoika, to podgrzewam i podaję na ciepło. Z tym, że wcześniej odlewam troszkę kwasu i potem dodaję troszkę mąki, zaciągam i dodaję do podgrzewanej kapusty. Tak robię zawsze i tu i w kraju.
Ale tutaj dziadek mi pokazał, jak lubi, jak zawsze robiła jego żona.
Zawartość dużego słoika przesypuję do garnka, dodaję obrane i pokrojone dwa jabłka, garść rodzynek i podlewam wodą, gotuję. Pod koniec dodaję łyżkę miodu i mieszam.
Jakoś nie odczułem istotnej różnicy w smaku pomiędzy tą naszą metodą, a sposobem dziadka. Może tylko tyle , że dziadkowa kapusta jest słodsza. Aha, i zawsze tu trzeba kupować Apfel-Rotkohl obowiązkowo z firmy Kühne. Ot, takie dziadkowe przyzwyczajenia czy dziwactwa, haha.
ajpartners (Usunięty)
21 stycznia 2019 14:31 / 2 osobom podoba się ten post
Też z chęcią dorzucę swoje "trzy grosze"do tematu kapusty.
Zawsze , gdy używam kapusty czerwonej ze słoika, to podgrzewam i podaję na ciepło. Z tym, że wcześniej odlewam troszkę kwasu i potem dodaję troszkę mąki, zaciągam i dodaję do podgrzewanej kapusty. Tak robię zawsze i tu i w kraju.
Ale tutaj dziadek mi pokazał, jak lubi, jak zawsze robiła jego żona.
Zawartość dużego słoika przesypuję do garnka, dodaję obrane i pokrojone dwa jabłka, garść rodzynek i podlewam wodą, gotuję. Pod koniec dodaję łyżkę miodu i mieszam.
Jakoś nie odczułem istotnej różnicy w smaku pomiędzy tą naszą metodą, a sposobem dziadka. Może tylko tyle , że dziadkowa kapusta jest słodsza. Aha, i zawsze tu trzeba kupować Apfel-Rotkohl obowiązkowo z firmy Kühne. Ot, takie dziadkowe przyzwyczajenia czy dziwactwa, haha.:gotuje:
Wiecie, co? Trzeba przyznać, że te przywzywaczajenia pdp są wzruszające, szczególnie właśnie takie, które nabyli za życia współmałżonka, jak właśnie w tym poście, że dziadek lubi kapustę na sposób jego żony.
21 stycznia 2019 15:24 / 3 osobom podoba się ten post
W tym przypadku jest to wzruszające ale bywają też niekiedy dziwne a wręcz głupie . Bylem na zleceniu gdzie żona gotowała , robiła zakupy . Na śniadanie zawsze to samo -chleb z serem i wędliną , jedna kanapka i zawsze ten sam zestaw . Tak samo na kolację . Obiady ustalone na cały tydzień i zawsze te same menu , kobieta obierała kartofle o 6 rano i tak się moczyły do 11-30 . Następnie je gotowała - ni to smaczne ni zdrowe - podawane były z wody bez dodatków nigdy puree . Od środy zbierała te co zostały by je w piątek piec na margarynie i podawać z jajkiem sadzonym . Ponad to sałatki zawsze z puszki i z octem . Kota dostawałem od tego . Jak obaczyli że jem paprykę na surowo czy sałatę na chlebie to byli zaskoczeni i chcieli mi wkręcić że to nie zdrowe .
21 stycznia 2019 16:08 / 3 osobom podoba się ten post
I tera najnowszy news z przed chwili . Dziadek miał kiedyś kota i przez okno go dokarmiał te przyzwyczajenie mu zostało i wyrzuca z lodówki co popadnie a i chleb czy bułki . Wszystko muszę chować i z synem się umówiliśmy na zakup małej chłodziarki , będzie gdzie indziej . W tamtym tyg wyrzucił czerwone buraki a przed chwilą 250 g mięsa mielonego bo zostawiłem je w lodówce . I tak się bawimy w kotka i myszkę a ja biegam po wszystko choć lodówka pod ręką . .
I tera najnowszy news z przed chwili . Dziadek miał kiedyś kota i przez okno go dokarmiał te przyzwyczajenie mu zostało i wyrzuca z lodówki co popadnie a i chleb czy bułki . Wszystko muszę chować i z synem się umówiliśmy na zakup małej chłodziarki , będzie gdzie indziej . W tamtym tyg wyrzucił czerwone buraki a przed chwilą 250 g mięsa mielonego bo zostawiłem je w lodówce . I tak się bawimy w kotka i myszkę a ja biegam po wszystko choć lodówka pod ręką . :oklaski: .
Wiecie, co? Trzeba przyznać, że te przywzywaczajenia pdp są wzruszające, szczególnie właśnie takie, które nabyli za życia współmałżonka, jak właśnie w tym poście, że dziadek lubi kapustę na sposób jego żony.
To prawda, że to sympatyczne. I fajnie, gdy to można spełnić.
Ale co, jeśli smaki podopiecznego do nas kompletnie nie przystają? Miałam takie zlecenie. Starałam się robić, jak pdp lubiła, ale wiele razy mi to nie pasowało. Tu akurat nie było problemu, bo mogłyśmy na obiad jeść co innego (obecna babcia sama się nie poczęstuje, jeśli i ja nie wezmę- ale smakowo pasujemy, albo inaczej- ona zje wszystko, najwyżej nie pochwali- to znak, że tego lepiej nie robić).
I tu mam pytanie do firmy, skoro się udziela na forum. Koleżanka trafiła w miejsce, gdzie jedzenie było często stare, nie odpowiadające jej zupełnie. Jej prośby o kupno innych rzeczy były ignorowane. Kupowała za swoje pieniądze, ale też ich dużo nie miała. Koleżanka, ktora rozmawiała z nią messengerze powiedziała, że mocno schudła (nie jest to korzystne dla jej wyglądu, a zdrowia zapewne też).
Jak zareagowalibyście, gdyby opiekunka zgłosiła do was taki problem- że nie ma co jeść? Jest mało, niesmaczne? Rozumiem, że podopiecznemu gotujemy tak, jak on jeść może lub chce. A co z nami?
Mam pytanie z innej beczki. Mam usmażone schabowe jak je odgrzać żeby były pyszne. Dziękuję.
Nikt nie odpowiada. Ja po prostu na patelni na małym ogniu odsmażam. Moja teściowa z małą ilością wody na patelni pod przykryciem powoli dusi. Też są ok., ale inne. Z tym, że ona ma rękę do gowania i zrobi byle co z pustej lodówki i jest dobre
Robiła pyszną nalewkę z wiśni i każdemu mówiła jak: wiśnie zakryć cukrem, potem to zlać, zalać spirytusem i to razem połączyć. Nikomu nie wychodziło. Mi zajęło to 3 lata- 3 próby, aż załapałam proporcje, czas, itp. I teraz też robię dobrą nalewkę z wiśni
A teraz ja mam pytanie. Lubię krokiety z pieczarkami, moja rodzina nie, to nie robiłam nigdy. Ale tu mam ochotę. Ma ktoś swój przepis na nie? Naleśniki, krokiety- dodatki mogą być różne. Bo pojutrze robię ze szpinakiem, a nigdy nie mogę zrobić placków tyle, ile trzeba- zawsze za dużo. To na następny dzień chcę zrobić z pieczarkami.
Nikt nie odpowiada. Ja po prostu na patelni na małym ogniu odsmażam. Moja teściowa z małą ilością wody na patelni pod przykryciem powoli dusi. Też są ok., ale inne. Z tym, że ona ma rękę do gowania i zrobi byle co z pustej lodówki i jest dobre:-)
Robiła pyszną nalewkę z wiśni i każdemu mówiła jak: wiśnie zakryć cukrem, potem to zlać, zalać spirytusem i to razem połączyć. Nikomu nie wychodziło. Mi zajęło to 3 lata- 3 próby, aż załapałam proporcje, czas, itp. I teraz też robię dobrą nalewkę z wiśni:dwa piwa:
A teraz ja mam pytanie. Lubię krokiety z pieczarkami, moja rodzina nie, to nie robiłam nigdy. Ale tu mam ochotę. Ma ktoś swój przepis na nie? Naleśniki, krokiety- dodatki mogą być różne. Bo pojutrze robię ze szpinakiem, a nigdy nie mogę zrobić placków tyle, ile trzeba- zawsze za dużo. To na następny dzień chcę zrobić z pieczarkami.
Podsmażana drobno posiekaną cebulkę plus drobne pieczarki. Dół i pieprz i potem na sto. Dodaje starty ser żółty mieszam i przekładam naleśniki. Obtaczamy w jajku i bułce i na masełko. Smacznego .
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.