Perły rzucone przed damy

15 kwietnia 2018 13:14 / 1 osobie podoba się ten post
mikser

Nie lubię dyskryminacji męskiej, dlatego musiałem się wypowiedzieć. :-) Też muszę prać smrody, gotować, myć dziadka. Firankę też potrafię wrzucić do pralki. :pranie:

Tylko okna nie wrzucaj
15 kwietnia 2018 13:20 / 2 osobom podoba się ten post
mikser

Nie lubię dyskryminacji męskiej, dlatego musiałem się wypowiedzieć. :-) Też muszę prać smrody, gotować, myć dziadka. Firankę też potrafię wrzucić do pralki. :pranie:

Ja to się boję prać firanek, swetrów, białych rzeczy. Nie wiem, jak robić pranie, jak podopieczny ma dwie pary spodni i jedną parę skarpetek. Ogólnie z praniem cudzych rzeczy mam problemy. Nue cierpię prasować, a gotowanie dla dementyków żywieniowych chyba mnie przerasta. Myślę o rewolucji na zleceniu i gotowaniu na dwa gary- dla mnie świerza żywność, a dla podopiecznego to, co ci niby iedemencyjni niemcy uważają za świerze. Ja po zapachu czuję już glutaminian sodu. 
15 kwietnia 2018 13:25 / 1 osobie podoba się ten post
gruba

Ja to się boję prać firanek, swetrów, białych rzeczy. Nie wiem, jak robić pranie, jak podopieczny ma dwie pary spodni i jedną parę skarpetek. Ogólnie z praniem cudzych rzeczy mam problemy. Nue cierpię prasować, a gotowanie dla dementyków żywieniowych chyba mnie przerasta. Myślę o rewolucji na zleceniu i gotowaniu na dwa gary- dla mnie świerza żywność, a dla podopiecznego to, co ci niby iedemencyjni niemcy uważają za świerze. Ja po zapachu czuję już glutaminian sodu. 

Miałem takie miejsce, prałem skarpetki ręcznie w umywalce. Oni tam mają stare rzeczy, nie trzeba się bać. Firanki piorę osobno z dużą ilością proszku.
15 kwietnia 2018 17:26 / 1 osobie podoba się ten post
mikser

Miałem takie miejsce, prałem skarpetki ręcznie w umywalce. Oni tam mają stare rzeczy, nie trzeba się bać. :-) Firanki piorę osobno z dużą ilością proszku. :-)

Właśnie tego się boję- że są stare i się rozlecą. A firanki to się chłopie pierze chyba z małą ilością proszku. Piana się straszna robi i ci pralkę może zalać
15 kwietnia 2018 21:31
gruba

Ja to się boję prać firanek, swetrów, białych rzeczy. Nie wiem, jak robić pranie, jak podopieczny ma dwie pary spodni i jedną parę skarpetek. Ogólnie z praniem cudzych rzeczy mam problemy. Nue cierpię prasować, a gotowanie dla dementyków żywieniowych chyba mnie przerasta. Myślę o rewolucji na zleceniu i gotowaniu na dwa gary- dla mnie świerza żywność, a dla podopiecznego to, co ci niby iedemencyjni niemcy uważają za świerze. Ja po zapachu czuję już glutaminian sodu. 

O matko, co Ty piszesz. Nie wierzę, że jesteś opiekunką .
15 kwietnia 2018 21:31 / 2 osobom podoba się ten post
gruba

Ja to się boję prać firanek, swetrów, białych rzeczy. Nie wiem, jak robić pranie, jak podopieczny ma dwie pary spodni i jedną parę skarpetek. Ogólnie z praniem cudzych rzeczy mam problemy. Nue cierpię prasować, a gotowanie dla dementyków żywieniowych chyba mnie przerasta. Myślę o rewolucji na zleceniu i gotowaniu na dwa gary- dla mnie świerza żywność, a dla podopiecznego to, co ci niby iedemencyjni niemcy uważają za świerze. Ja po zapachu czuję już glutaminian sodu. 

O matko, co Ty piszesz. Nie wierzę, że jesteś opiekunką .
15 kwietnia 2018 21:34 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

O matko, co Ty piszesz. Nie wierzę, że jesteś opiekunką .

Albo ma jakieś czeskie korzenie- ne wim i ne wim 
17 kwietnia 2018 13:21 / 1 osobie podoba się ten post
Ja jeszcze w kwestii naszych obowiązków, co powinnyśmy, a co nie. W ubiegłym roku na blogu pisałam o tym, jak to jest u mnie i ze mną. http://nieocenioneopiekunki.com/wymagamy-od-firmy-i-od-nas-tez-wymagaja-nasze-obowiazki/ . Pozdrawiam 
18 kwietnia 2018 12:23
gruba

Właśnie tego się boję- że są stare i się rozlecą. A firanki to się chłopie pierze chyba z małą ilością proszku. Piana się straszna robi i ci pralkę może zalać

Szuflada na proszek się pieni przez jakiś czas ale firanki są białe jak nowe.
18 kwietnia 2018 13:01 / 2 osobom podoba się ten post
mikser

Szuflada na proszek się pieni przez jakiś czas ale firanki są białe jak nowe. :pranie:

To szczęście masz, że ci pralek nie  zalewa geniuszu
18 kwietnia 2018 16:00 / 1 osobie podoba się ten post
mikser

Szuflada na proszek się pieni przez jakiś czas ale firanki są białe jak nowe. :pranie:

Tak nie można! Ciekawe ile pralek zniszczyłeś.
19 kwietnia 2018 18:52 / 2 osobom podoba się ten post
gruba

To szczęście masz, że ci pralek nie  zalewa geniuszu

Zawsze jak robię wjazd, sprawdzam stan pomieszczeń. Nie przepadam za brudem, sprzątam, piorę, wtedy mogę pracować. Przed zdaniem miejsca też sprzątam. Zmienniczki mnie nauczyły.
19 kwietnia 2018 18:53
alesia

Tak nie można! :smiech3: Ciekawe ile pralek zniszczyłeś. :strach na wroble:

Zero.
20 kwietnia 2018 11:57
Już się obawiałam, że nue będzie materiału na nową książkę. Tymczasem w ciągu 25 minut podjęłam decyzję o zjeździe ze zlecenia, spakowałam auto i ruszyłam w podróż w nieznane. Jeśli jesteście ciekawi, jaki był powód, jak to wyglądało i co wtedy czułam, zapraszam na bloga. Czy uważacie, że postąpiłam słusznie, czy to wielki błąd?
20 kwietnia 2018 12:04
gruba

Już się obawiałam, że nue będzie materiału na nową książkę. Tymczasem w ciągu 25 minut podjęłam decyzję o zjeździe ze zlecenia, spakowałam auto i ruszyłam w podróż w nieznane. Jeśli jesteście ciekawi, jaki był powód, jak to wyglądało i co wtedy czułam, zapraszam na bloga. Czy uważacie, że postąpiłam słusznie, czy to wielki błąd?

Droga opiekunko, czy twoja książka będzie podobna do książki Betrojerinki?