Na wyjeździe 41

14 września 2018 21:11 / 4 osobom podoba się ten post
poznanianka1

Moja Pdp ma 2 grupę i jeżdzi do "przedszkola" 3 razy w tygodniu od 9 do 17.Do 1000 euro płaci Kasa chorych.W tym przypadku rodzina dopłaca tylko 80.

To masz szczęście , ja się cieszę z tego jednego dnia jak głupi z bateryjki , na początku Syn o Tagespflege nawet słuchać nie chciał , teraz zmienił zdanie ale nagadałam się jak papuga . Zawalczę o więcej , małymi kroczkami , może następczyni będzie miała lżej , bo ja tu na pewno nie wrócę , a nie chce mi się użerać i prosić o coś co należy się jak psu micha. Poza tym , naprawdę nie wiem jak jak to Pdp-na zniesie , może się okazać że wcale nie zniesie zmiany . Demencja nie jedną ma twarz .
15 września 2018 06:52 / 3 osobom podoba się ten post
Evvex

To masz szczęście , ja się cieszę z tego jednego dnia jak głupi z bateryjki , na początku Syn o Tagespflege nawet słuchać nie chciał , teraz zmienił zdanie ale nagadałam się jak papuga . Zawalczę o więcej , małymi kroczkami , może następczyni będzie miała lżej , bo ja tu na pewno nie wrócę , a nie chce mi się użerać i prosić o coś co należy się jak psu micha. Poza tym , naprawdę nie wiem jak jak to Pdp-na zniesie , może się okazać że wcale nie zniesie zmiany . Demencja nie jedną ma twarz .

To trudne zadanie masz Evvex, bo zreformować Niemca to wyzwanie (zdarzają  się wyjątki ). Ta zbroja bywa nie do pokonania i otwieraczem do konserw- ale terapia wstrząsowa chochlą może zadziałać :)
15 września 2018 07:11 / 3 osobom podoba się ten post
Tina, masz rację to jak kopać się z koniem , ano powiedzialam A to i B wykrztuszę , może inni się tu lepiej odnajdą . Znów miałyśmy '' beschissene Nacht'' ale to już standart . Babcia po śniadaniu zaległa , pewnie do południa pośpi , ja się ogarnę i o 10 wybywam , synek przejmuje pałeczkę . Dobra wiadomość jest taka że to u niego '' unsere Prinzessin '' dzisiaj będzie spała.
17 września 2018 09:37 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj wybieram się z dziadziem do parku na spacer. Wczoraj wieczorem ustaliliśmy, że kupimy wątróbkę na obiad.
Bardzo lubię smażone podroby z cebulką. Czas szybko mi mija, dziadzio pomaga sąsiadce w ogrodzie. Ja myję okno po oknie, codziennie po jednym. W środę jedziemy do lekarza, poza tym każdy dzień podobny.
19 września 2018 10:46 / 6 osobom podoba się ten post
Witam się tutaj i pozdrawiam ludzi pracy wszelakiej . Tydzień zaczęłam obiecująco ale powoli mój zapał zdycha Niestety póki co szanse na miejsce w '' przedszkolu'' spełzy na niczym , tam gdzie wolne miejsce to 21km odległość , a to według Syna za daleko (bzdura) miałam Pdp co dalej jeżdzili . Z kolei blisko , jak na razie trzeba czekać , znając opieszałość niemiecką może na przyszły rok się uda , poddaje się i zamknęłam temat . Syn jak mnie widzi to prawie szpagatami zwiewa , zaoszczędzę nerwów na poganianie i naciskanie , a niech robi co chce . Mnie został niecały miesiąc i tyle mnie będzie oglądał . Pflegebett od pierwszej nocy się spodobał i sprawdził . Mogłam zwiększyć dawkę nasennego bez obawy że znów upadnie , nie protestuje jak ją zamykam i tylko raz woła jak jest mokra , ale też nie zawsze , skończyły się nocne wędrówki i robienie porządków . Śpi jak anioł do 7.30 potem zjada i dalej śpi prawie do 11. To tyle , lecę do sklepu i biorę się za faszerowanie dyni na dzisiejszy obiad
21 września 2018 17:53 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Ja sobie ułatwiam robię zdjęcia oraz drukuje z kompa . Potem sobie ozdabiam i mam w segregatorze .  Zaraz pokaże jak robiła kiedyś przepisy . Wtedy jeszcze nie za bardzo umiałam uzwac kompa . Z ksiązki kucharskiej tez fotografowałam. Jak zmniejsze to wstawie .

Wygląda smakowicie! Bardzo dobry pomysł ze zdjęciami, są fajne koszulki do segregtora, a5 lub mniejsze. Można wkładać zdjęcia od góry. Nie gotuję dużo, i najczęściej podpatruję z neta ale kiedyś też założę przepiśnik.
22 września 2018 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
Dostałam sms-a . Bedę w poniedziałek wieczorem to się rozliczymy i 3 uśmiechnięte bużki. No to już mam pozamiatane , jak Babcia widzi szare niebo to końmi jej na zewnątrz nie wyciągnę. Pójdę sama chociaż na godzinę , bo mnie nosi .
22 września 2018 11:42 / 2 osobom podoba się ten post
Evvex

Dostałam sms-a . Bedę w poniedziałek wieczorem to się rozliczymy i 3 uśmiechnięte bużki. No to już mam pozamiatane , jak Babcia widzi szare niebo to końmi jej na zewnątrz nie wyciągnę. Pójdę sama chociaż na godzinę , bo mnie nosi .

Idź kup sobie piwko oczywiscie bezalkoholowe. Jak Oktoberfest no to świętujemy. Na zdrowie!!!!
22 września 2018 12:13
No koniecznie und Currywurst , jeszcze tylko Dirndl założymy z Babcią (ma jeden piękny butelkowa zieleń) i hajda  w tańce połamańce .
25 września 2018 09:08 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie nuda, spacery coraz krótsze bo zimno. Dzisiaj idziemy na wizytę do lekarza, później obiad i telewizja.
Wczoraj byłam zła na dziadzia, więc dostał reprymendę! Stary piernik chodzi do ogrodu sąsiadki i nie ubiera się ciepło. Powiedziałam mu, że jak się zaziębi będzie musiał leżeć plackiem. Wtedy długo sąsiadki nie zobaczy. Jak z dzieckiem!
25 września 2018 09:36 / 1 osobie podoba się ten post
Nic się nie dzieje (poza codzienną rutyną). Dobrze, że na spacery jest gdzie wyjść. Dziś planuję poszukać sklepu Aldi- w gazetce widziałam, że są ciepłe rękawiczki rowerowe. Jak mi się spodobają, bo kupię moim synom- do szkoły cały rok rowerem jeżdżą. Nawet, jak śnieg, bo z rana tylko u nas kawałek niekoniecznie odśnieżony, ale reszta przed ósmą zazwyczaj oczyszczona.
25 września 2018 10:43
Dziewczyny czy ktoś pracował dla firmy HDO Medical?
26 września 2018 10:07
Czas wygonić dziadzia z łóżka, musimy ustalić co będzie na obiad. Zaproponuję naleśniki z twarogiem na słodko lub ze szpinakiem. Na drugie parówki z sałatką, zobaczę co mi powie.
26 września 2018 10:22 / 1 osobie podoba się ten post
Rękawiczek nie kupiłam, bo są dopiero do jutra. Trzeba w gazetce doczytąć
26 września 2018 15:20 / 2 osobom podoba się ten post
Się przywitać wpadłam i pozdrowić, nieliczne ale śliczne koleżanki , bo kolegów nie widzę od dłuższego czasu. Łoooo.. Matuchno , tak się dzisiaj zakałapućkałam a to już 15 , sporo dzisiaj zrobiłyśmy , Pdp-na odkurzała zabytkowym ustrojstwem na takiej długiej sztycy , ja standartowym wyjcem. Potem obowiązkowo Edeka, tylko wtedy wyciągnę ją z domu i jak powiem że musimy chleb kupić. Zrobił się problem, butów nie chciała założyć bo mówi że ją cisną, obejrzałam stópki i czas na Fusspflege, już zamówiłam. Do sklepu ustroiła się w bambołki w kratę z czarnymi cicikami, tylko te i żadne inne. Czemu nie? Klijent nasz pan, opiekunka roześmiana, pogoda piękna, a kapelusz pasował do bambołków jakby w komplecie kupiony.