Poza tym dla osób zproblemami ze snem(czytaj regeneracja organizmu) są leki. Jest problem to podopieczny powinien mieć przepisane.

Poza tym dla osób zproblemami ze snem(czytaj regeneracja organizmu) są leki. Jest problem to podopieczny powinien mieć przepisane.
No więc tak.... buty były fajne w dobrych cenach w Deichmannie mierzyłam i nie kupiłam ,dwie sukienki jedna zielona druga ruda z żółtym, wlazlam ...nie kupilam:hihi:Dwa perfumy wąchalam i mnie nie przekonały i wróciłam z całą kasa do chalupy :hihi:.Nic nie wydałam za to usłyszałam coś bardzo miłego co mnie podbudowało i radoche w sobie mam :radosc::radosc1:
Ale Ty jesteś oszczędna..i dobrze ja też.Wyprzymierzam i czasem po 2 dniach wrócę i kupuje.Jesli chodzi o perfum to trzymam się dwóch zapachów ktore mi odpowiadają. Na resztę przyjdzie czas jak mi się gust zmieni
Ja uwielbiam Miss Dior m:-)a słodki zapach , i na zmianę ze starym znanym Amor Amor Cascharel, też z nutą słodka.
W lecie głowę mi zawrocil Cool Water Davidoff.
I na razie nie zmieniam aż mi się znudzą ale nie predko
Davidoff jest fajny ale fąchnij se Muglera,, Angel" na jesień i zimę jak dla mnie b.ciekawy, miękną kolana chłopom:smiech3: ja nie jestem jakaś obeznana w temacie, absolutnie i nie mam kilku na stanie. Chloé też resztkę posiadam.
To jak tak mowisz :yahoo: to napewno kupie:smiech3:
To jak tak mowisz :yahoo: to napewno kupie:smiech3:
Cool Water ,Davidoffa, podobnie jak Women od DKNY ,to moje ulubione. Ale one raczej dla takich niezbyt "wybujałych " kobiet :-)
Angel od Muglera piękny, podoba mi się bardzo na kimś, do mnie nie pasuje, ale do Konwalii, jak najbardziej :-)
Ale Ty mnie znasz:-):przytul aniola:Wąchnij Chanel 19 i niech Cię nie zraża początek efekt przychodzi za moment .....:tak:
Ja się na tym nie znam,, więc:ucieka:
:smiech3:
Nie musisz uciekać :-)
Znasz się czy nie, wąchnąć też sobie możesz:-) Żeby powiedzieć podoba mi się, albo nie, nie trzeba być znawcą. A nuż Ci się któryś z zapachów spodoba i żonie w prezencie kupisz. Na pewno by się ucieszyła, a i Ty miałbyś przyjemność z tego, że pachnie tak, jak Ty lubisz :prezenty_swiateczne:
Ostatnio w BUDNI i w Rossmannie kupiłem kilka flakoników, ale znałem ich nazwy z poprzednich moich wizyt w drogeriach... No i przypasiły jej. Inna sprawa.. żona nie jest wymagająca, jeśli chodzi o przywiązanie do marki.... Najważniejsze, żeby przyjemnie i dyskretnie pachniało:-)
A Ty wąchnij Gabrielle od Chanel :-)
Też Ci się spodoba. 19 wąchnęłam na lotnisku w duty free. No cóż, jedną i drugą mogę sobie póki co powąchać, albo Gabrielle u koleżanki się psiknąć :-)