Jak minął dzień 3

12 marca 2019 21:24 / 3 osobom podoba się ten post
Jak minął dzień? Spokojnie bez wzlotów i upadków.Pdp.powoli przyzwyczaja się do mojego jadłospisu  co mnie cieszyPobiegłam dziś po mieście pierwszy raz sama i się nie zgubiłam SukcesFajne wyprzedaże są w NewYorker nawet się w jedną sukienkę wcisnęłam i kolor super jeden z moich ulubionych ,uwielbiam kolory ziemi żółto brązowo rude ale niestety zbyt młodzieżowa była  i finito bez kiecki wróciłam
12 marca 2019 22:16 / 5 osobom podoba się ten post
Dziewczyny, co na wiochach siedzicie, przybijcie piątkę, haha. Mała wioska, zakupy dziś z daleka córka przywiozła, sklep NORMA 5 km....ale od czego jest auto podopiecznych. Ford Fiesta i luzik. Dziś babcię córka
przywiozła z krótkoterminowego Heimu, dziadek do końca marca jeszcze w szpitalu. A
babcia, leciutka demencja, problemy z chodzeniem , kolano, ale rolatorek jest.
Dziadek ponoć też fit, więc sztela bardzo fajna. Mam wolną rękę, kasę i zamówiony router, za kilka dni powinni z Telekomu zainstalować. Nikt nie mówi, że coś jest "toja" czyli teuer. Oprócz tego, że to zadupie, to tak reszta jest ok, moja psychika już też. Pierwszy raz jestem na szteli w dawnym DDR, pomiędzy Poczdamem a Magdeburgiem. Nic to, życzę Wam spokojnej nocy, a jutro miłego dnia. Papatki
13 marca 2019 07:28 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Dziewczyny, co na wiochach siedzicie, przybijcie piątkę, haha. Mała wioska, zakupy dziś z daleka córka przywiozła, sklep NORMA 5 km....ale od czego jest auto podopiecznych. Ford Fiesta i luzik. Dziś babcię córka
przywiozła z krótkoterminowego Heimu, dziadek do końca marca jeszcze w szpitalu. A
babcia, leciutka demencja, problemy z chodzeniem , kolano, ale rolatorek jest.
Dziadek ponoć też fit, więc sztela bardzo fajna. Mam wolną rękę, kasę i zamówiony router, za kilka dni powinni z Telekomu zainstalować. Nikt nie mówi, że coś jest "toja" czyli teuer. Oprócz tego, że to zadupie, to tak reszta jest ok, moja psychika już też. Pierwszy raz jestem na szteli w dawnym DDR, pomiędzy Poczdamem a Magdeburgiem. Nic to, życzę Wam spokojnej nocy, a jutro miłego dnia. Papatki

No to Ci się fajnie trafiłoja też pierwszy raz w byłych DDR-ach ale na szczęście nie wiocha a ładne miasteczko koło Suhl.Byłam na wsi 3 razy ale ta jedna wieś to była taka dziura człowieku: 2 kościoły ,cmentarz i 1 sklep 0 innych opiekunek a i jeszcze listopada połowę grudniaTo było straszne. A na innej wsi to chociaż lato było i 2 dziewczyny z Polski .
13 marca 2019 07:55 / 4 osobom podoba się ten post
jak wczoraj byłem z koordynatorem na kawce i obiadku w restauracyjce w sąsiedniej wsi, to wschodnioniemieckie Frauen 50 plus tak mnie obcinały, że hohoho. Może coś wyrwę lokalnego, haha. No, żartuję przecież
13 marca 2019 08:37 / 1 osobie podoba się ten post
To się tylko cieszNa stare lata jak Ci już 80-tka stuknie będziesz miał co wspominać  .Miłe wspomnienia piękna rzecz.
13 marca 2019 09:44 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalijko, byleby zdrówko było, tak by do 80tki dożyć, dobre sztele i godziwe pieniążki. Póki co, więcej do szczęścia mi nic nie potrzeba
13 marca 2019 10:39 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Dziewczyny, co na wiochach siedzicie, przybijcie piątkę, haha. Mała wioska, zakupy dziś z daleka córka przywiozła, sklep NORMA 5 km....ale od czego jest auto podopiecznych. Ford Fiesta i luzik. Dziś babcię córka
przywiozła z krótkoterminowego Heimu, dziadek do końca marca jeszcze w szpitalu. A
babcia, leciutka demencja, problemy z chodzeniem , kolano, ale rolatorek jest.
Dziadek ponoć też fit, więc sztela bardzo fajna. Mam wolną rękę, kasę i zamówiony router, za kilka dni powinni z Telekomu zainstalować. Nikt nie mówi, że coś jest "toja" czyli teuer. Oprócz tego, że to zadupie, to tak reszta jest ok, moja psychika już też. Pierwszy raz jestem na szteli w dawnym DDR, pomiędzy Poczdamem a Magdeburgiem. Nic to, życzę Wam spokojnej nocy, a jutro miłego dnia. Papatki

Trochę Ci tej "wiochy" zazdroszczę. Bym mogła swoim autkiem dojechać. Może kiedyś będziesz potrzebować zmienniczki? Oczywiście bez dźwigania. Ale na razie mam bardzo dobrą pracę i dopuki będę mogła to tu będę wracać.
13 marca 2019 12:31 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Konwalijko, byleby zdrówko było, tak by do 80tki dożyć, dobre sztele i godziwe pieniążki. Póki co, więcej do szczęścia mi nic nie potrzeba

Mądrze prawisz kumie
13 marca 2019 22:31 / 2 osobom podoba się ten post
Dzień zakończony ulewą jak tak dalej będzie lało to nici z jutrzejszego spaceru.Chociaż nie ma tu podobno żadnej Polki opiekunki to wolę nawet sama połazić niż w domu siedzieć .Tu są górki i pagórki, więc się trochę spalirowerku i autka brak (dla opiekunki) Tu naprawdę nie ma do dziuba otworzyć przez cały dzień, więc chociaż okolice pozwiedzam i fotek napstrykam .Jak starości dożyje i zdjęcia dotrwają to sobie powspominam 
14 marca 2019 09:24 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Konwalijko, byleby zdrówko było, tak by do 80tki dożyć, dobre sztele i godziwe pieniążki. Póki co, więcej do szczęścia mi nic nie potrzeba

Jeszcze dobra towarzyszka życia się przyda. Chcę dożyć 80 lat, ale czy dam radę. Mój mąż pochował brata, który zmarł w wieku 52 lat. Moja mama też szybko odeszła.
14 marca 2019 11:47 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie znowu pada, zmoklam ,zmarzłam . Prześpię przerwę
14 marca 2019 11:47
U mnie znowu pada, zmoklam ,zmarzłam . Prześpię przerwę
14 marca 2019 11:47
U mnie znowu pada, zmoklam ,zmarzłam . Prześpię przerwę
14 marca 2019 11:47
U mnie znowu pada, zmoklam ,zmarzłam . Prześpię przerwę
14 marca 2019 11:47 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie znowu pada, zmoklam ,zmarzłam . Prześpię przerwę