Co dzisiaj gotujesz na obiad? 15

23 stycznia 2020 16:52 / 6 osobom podoba się ten post
Wczoraj musiałem dokupić składniki do leczo i dziś zrobiłem znów leczo. Już w większym garze... Dodałem jeszcze kilka zielonych papryczek peperoni z zalewy.. Ogniste to było bardzo... I wszyscy wszystko zjedli... Teraz pauza do szteli... 
24 stycznia 2020 12:03 / 7 osobom podoba się ten post
Jestem dzisiaj taka do d....y że będzie jajko sadzone, ziemniaczki i coś zielonego. Chyba po obiedzie wskoczę pod kołderkę
24 stycznia 2020 12:14 / 6 osobom podoba się ten post
Dwie wersje- wcześniejsza- biała kiełbasa, ziemniaki pure i kapusta, druga- jedzą poza domem. To jestem gotowa na obie...
24 stycznia 2020 12:39 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Dwie wersje- wcześniejsza- biała kiełbasa, ziemniaki pure i kapusta, druga- jedzą poza domem. To jestem gotowa na obie...

To Ty masz więcej niż jedną osobę do opieki? Z tego co zrozumiałam miał być tylko dziadek. 
24 stycznia 2020 12:46 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie powtórka z wczoraj  rybka i zapiekanka warzywna 
24 stycznia 2020 13:05 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

To Ty masz więcej niż jedną osobę do opieki? Z tego co zrozumiałam miał być tylko dziadek. :bezradny:

Do opieki dziadek. Na weekendy przyjeżdża przyjaciel, i wtedy nic nie muszę robić. Ale czasem przyjeżdża w piątek wieczorem- i wtedy wychodzą, a jak w sobotę rano, to w piątek robię obiadokolację. Kiedy ten drugi ma wolne (nauczyciel, to tak, jak w szkole) opiekunki nie ma. No i wstępnie rozmawialiśmy o tym, że jeśli będę w domu 3 tygodnie, to mogę tu wrócić. I na razie byłabym tylko ja- potem wychodzi, że na miesiąc bym przyjechała, potem 3 tygodnie w domu. A dalej to już się okaże- nie ma co planować na tak długi czas.
Tu jest bardzo mało pracy, pan samodzielny, sobota i niedziela praktycznie wolne- dobrze mi tu. Pilnować trzeba, bo np. o tabletkach zapomina, i na parę takich- niby drobiazgów, ale ważnych też uwagę zwracać trzeba. Ale nie mogę powiedzieć, że się przemęczam czy stresuję (bo już w dla mnie najtrudniejszym temacie- co lubi jeść- się dogadujemy pomalutku).
24 stycznia 2020 13:06 / 5 osobom podoba się ten post
Ziemniaki ,łosoś w sosie śmietanowym pieczony w piekarniku, sałata 
Już zjedzone, posprzątane, zmywarka zmywa, babcia śpi a ja muszę szybko wyjść z domu, bo inaczej pod kołderką przerwa minie 
24 stycznia 2020 13:14 / 5 osobom podoba się ten post
Gołąbki dziś mam , wczoraj robiłem , 
Smacznego wszystkim do obiadku życzę 
24 stycznia 2020 14:16 / 4 osobom podoba się ten post
Pieczone podudzia z indyka i do tego dorzucę ziemniaki w plasterkach. Niech się razem upieka. Do tego chyba buraczki zaserwuje. Zrobiłam ciut więcej z chrzanem więc otworzę słoiczek i będą jak znalazł. Znow  mam ochotę na deser galaretkowy ale zrobić mi się nie chce 
24 stycznia 2020 14:26 / 5 osobom podoba się ten post
Grabowiec26

Gołąbki dziś mam , wczoraj robiłem ,:gotowanie1: 
Smacznego wszystkim do obiadku życzę :wspolny posilek:

mniam mniam gołąbki to moje ulubione danie ale niestety tu tego nie jadają, dopiero w domciu sobie zrobię, ja miałam dziś sos musztardowy z podsmażaną kiełbaską i cebulką,ziemniaki i to wszystko obiad w mig. 
24 stycznia 2020 14:50 / 5 osobom podoba się ten post
Dziś piątek, więc rybka ...Tym razem pstrąg pieczony z cukinią i ziemniaki. Wszystko przyprawiane tutejszymi specjałami-jeszcze pachnie. 
25 stycznia 2020 18:56 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj miałam obiad skromny, jutro wyżerka   Ogladam właśnie TVN i " Rewolucje Kuchenne " jutro robię  tadżin . Mam przyprawy oryginalne marokonskie, mam też naczynia, które kupiłam za zaskórniaki będąc w Casablance . Mięsko mam, warzywa mam . No to bedzie sie działo .  Wprawdzie do tadżinu takiego podchdzącego pod prawdziwy potrzebna jagnięcina a tego w mojej kuchni nie uświadczysz , to będzą żeberka wieprzowe w kwadraty pociete . Już mi slinka cieknie .
25 stycznia 2020 19:04 / 3 osobom podoba się ten post
 o znalazłam naczynie . Mam jedno duże i dwa małe . Akurat w zestawie mały i duży amieści sie w piekarniku .
25 stycznia 2020 19:22 / 2 osobom podoba się ten post
Ale w piekarniku nie pęknie?
Też oglądałem, restauracji już tam nie ma. Jak można podjąć się prowadzenia restauracji marokańskiej, nie znając się na tym... Swego czasu oglądałem odcinek o włoskiej knajpce, serwującej i wina... Kelner nie potrafił nawet odpowiedzieć G. z jakiej części Włoch pochodzi konkretne wino... W innym przypadku szefowa nie wiedziała skąd wywodzi się pizza... Ech, pseudorestauratorzy... 
25 stycznia 2020 19:38 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Ale w piekarniku nie pęknie?
Też oglądałem, restauracji już tam nie ma. Jak można podjąć się prowadzenia restauracji marokańskiej, nie znając się na tym... Swego czasu oglądałem odcinek o włoskiej knajpce, serwującej i wina... Kelner nie potrafił nawet odpowiedzieć G. z jakiej części Włoch pochodzi konkretne wino... W innym przypadku szefowa nie wiedziała skąd wywodzi się pizza... Ech, pseudorestauratorzy... 

Nie, nie pęknie na palniku też nie . Tylko w piekarniku jest wygodniej . Nie wycieka sos i grzeja z góry i dołu . Miska jest dość płytka i trzeba stożek ułozyć , bo w tadżynie jednym ze skladników są ziemniaki . To bardzo smaczne danie . Tak jak kuskus ( nie tylko kasza ) robi się w garnku z taka druszlakową wkładką . Na dole gotuje się miesko  i warzywa układane warstwami od twardych do miekkich na wierzchu a na tej wkładce kasza kuskus. Pachnie pieknie i cały aromat oraz para powstająca w czasie gotowania osiada na tej kaszy . To jedna z najsmaczniejszych kuchni swiata . A przyprawy , o matko, jakie aromatyczne i naturalne koloranty .