Jak minął dzień 9

02 czerwca 2020 20:07 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

IPLA odbiera w EU , tylko musisz na swoim profilu potwierdzić, że będziesz w EU oglądac. Weryfikują za pomocą nr tel. WP pilot też- i tam jest weryfikacja. Netflix , Cda bez problemu.

Dzięki 
02 czerwca 2020 23:40 / 9 osobom podoba się ten post
Ci ludzie tu są niesamowiciprzed południem byłam z babka na zakupach i kolejny  Angst.Niby 130 na liczniku nie jest tragedia, ale w niskim kabrio odczucia zupełnie inne ,szokujące wręcz Babka tak jeździ, że można narobić w porty.A potem się dziadek pyta a czemu Ci tak włosy  we wszystkie strony stoją .Tyle zakupów zrobiła ze bagażnik nabity w drodze powrotnej dach już byl.ale między nogami miałam dziś taboret babki bo ona se czasem bierze jak w długiej kolejce do kasy musi stać .Normalny taboret, nic składanego .!To nie na moje nerwy.Grill się udał leżę teraz i brzuch obserwuje ...duży....zejdzie do jutra .
03 czerwca 2020 07:26 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Ci ludzie tu są niesamowici:strach przed noca:przed południem byłam z babka na zakupach i kolejny  Angst.Niby 130 na liczniku nie jest tragedia, ale w niskim kabrio odczucia zupełnie inne ,szokujące wręcz :zaskoczenie1:Babka tak jeździ, że można narobić w porty.A potem się dziadek pyta a czemu Ci tak włosy  we wszystkie strony stoją .Tyle zakupów zrobiła ze bagażnik nabity w drodze powrotnej dach już byl.:hihi:ale między nogami miałam dziś taboret babki bo ona se czasem bierze jak w długiej kolejce do kasy musi stać .Normalny taboret, nic składanego .!To nie na moje nerwy.:chowa sie:Grill się udał leżę teraz i brzuch obserwuje ...duży....zejdzie do jutra .

Szalona babka, może fanka jakiegoś sportu motorowego i się wczuwa. Niedobrze.
Mój pedepcio był dobrym, ale rozsądnym kierowcą. Jest fanem F1, niejednokrotnie bywał na wyścigach, ale uważa , że jak powąchał spalin z bolidu, to nie nabył automatycznie umiejętności kierowania nim.
03 czerwca 2020 10:29 / 7 osobom podoba się ten post
No dobrze, wystarczy tego czatowania, lecę na rowerek, póki jeszcze chwilkę wolnego czasu mam i pogoda jest dobra.
03 czerwca 2020 16:50 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień jak codzien. Rano ogarnięcie mieszkania, potem obiadek , nawet ok. Babka dziś schabowe zarządziła , ziemniaki i zielona fasolka. Miały być najesniki ale myślę że jutro będą bo kazała kupić ulubiony dżem brzoskwiniowy dziadka. To jest jedyny, z którym.on je naleśniku. Potem były córeczki, które nasadzily około 50 sztuk pelargonii. Tylko ja się k..a pytam kto 5o będzie podlewał? One mieszkają 30 km od dziadków a synio 150 km. No przecież pewnie po to żeby się opiekunki nie nudziły.  zobaczymy co będzie. Narazie dziś nalaly wody , że stoi w kwiatach. Zaraz kolacja i potem tylko położyć pdp do łóżka i kolejny dzień zaliczony. Jeszcze z tego co koleżanka Werska napisała 23 dni. To już sama prosta. Na zlecenie od sierpnia dziś się że ZmiennicZka dogadalam. Ona tylko musi być max na 5 sierpnia w Polsce bo zaraz po powrocie jedzie na jakieś wczasy.  Nie jestem podła i nikomu nie będę robiła w poprzek. Zresztą jadę tam gdzie jest spoko, pdp ok, kasa dobra i od firmy i od dzieci więc miło jest tam jechać. 
 
04 czerwca 2020 14:28 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień z wczoraj . I taka anegdota . Środa to targ u nas na starym mieście, przyjezdzają czy to rolnicy czy to targarze....
Siedzę se obok na ławce z mlekiem . Podchodzi Pan, w typie starego podrywacza ze wsi, daje mi garstkę czereśni.  Bo handlował.  Potem pyta w jakim języku ja gadam. Aaa bo on zatrudnia ludzi do czereśni, kiedyś Polaków, ter Syryjczyków czy Nigeryjczyków.    o ty kombinatorze 
Potem pyta czy pracy nie szukam . 
No nie . 
Aaaaa bo jego mamie przydałaby się pomoc.  Mama dużo robi sama. Taka pomoc domowa .
Aha .    
A pan to rolnik? I mieszka z tą mamusią ? 
No tak . 
No więc....tak czy siak ....  spierdj Pan i to szybko 
04 czerwca 2020 15:03 / 3 osobom podoba się ten post
Kamaa84

Dzień z wczoraj . I taka anegdota . Środa to targ u nas na starym mieście, przyjezdzają czy to rolnicy czy to targarze....
Siedzę se obok na ławce z mlekiem . Podchodzi Pan, w typie starego podrywacza ze wsi, daje mi garstkę czereśni.  Bo handlował.  Potem pyta w jakim języku ja gadam. Aaa bo on zatrudnia ludzi do czereśni, kiedyś Polaków, ter Syryjczyków czy Nigeryjczyków.  :-)  o ty kombinatorze :zlosliwy:
Potem pyta czy pracy nie szukam . :-)
No nie . 
Aaaaa bo jego mamie przydałaby się pomoc.  Mama dużo robi sama. Taka pomoc domowa .:-)
Aha . :oczko2:   
A pan to rolnik? I mieszka z tą mamusią ? 
No tak . :-)
No więc....tak czy siak ....  spierdj Pan i to szybko :strzela z bicza:

Mogłaś go do Bauer sucht Frau odesłać 
04 czerwca 2020 15:42 / 7 osobom podoba się ten post
Tak mija dzień 
04 czerwca 2020 16:05 / 2 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Tak mija dzień :-)

Jakaś okazja, życzenia składać, czy taka chwila na małe święto każdego dnia?
04 czerwca 2020 16:31 / 7 osobom podoba się ten post
A mi minie dzień, jak zjemy z dziadkiem kupioną dziś polską kaszankę i kiszeniaka
 

 
 
04 czerwca 2020 16:32 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Jakaś okazja, życzenia składać, czy taka chwila na małe święto każdego dnia?:-)

Niestety żadna okazja Gusiu, taka chwila przyjemności dla mnie 
04 czerwca 2020 16:33 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

A mi minie dzień, jak zjemy z dziadkiem kupioną dziś polską kaszankę i kiszeniaka:smiech3:
 

 
 

Oj nie pogardziłabym 
04 czerwca 2020 16:39 / 2 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Niestety żadna okazja Gusiu, taka chwila przyjemności dla mnie :-)

Dlaczego niestety, przecież tak jest super 
04 czerwca 2020 16:53 / 1 osobie podoba się ten post
Malgoszg

Tak mija dzień :-)

Zjadłabym . Ale nie wypiła. 
Ładny obrazek, z wyższej półki.  
Delektuj się nie żałuj! 
A zdróweczko za Falubaz . 
04 czerwca 2020 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

A mi minie dzień, jak zjemy z dziadkiem kupioną dziś polską kaszankę i kiszeniaka:smiech3:
 

 
 

Swojskie   Kiedyś to babcia na patelni smażyła z cebulą i z chlebem się jadło. Nie wiem po co.
To trutka.  Raz że się odbija i żołąd boli. Spać nie idzie .     
 ale kiszony to tak , po jednym dniu już, od mamy . Mniam .