Jak minął dzień 9

20 lipca 2020 22:43
Gusia29

Dzień spokojny i przyjemny. Po południu zrobiło się bardzo ciepło, chwilami nawet gorąco. Mały spacer z pedepcią, a później leniwe popołudnie, na tarasie pod markizą. Oczywiście też z pedepcią:-) Kolacja też na tarasie. Ok 19 przyjechał syn pdp z gotówką, bo pieniążki w kopertach się kończyły. A mamy ich tutaj aż 5 :lol1:
Hausgeldy,Putzfrau ,Ogrodnik, kieszonkowe moje i wydatki babci -fryzjer,Fußpflege, kawki czy lody w kawiarni ,kosmetyki i oczywiście majty windlowe. Ma tych wydatków kobieta :-). A najważniejsze, dla mnie, to to, że syn miał dzisiaj czas i się nie spieszył. Pogadaliśmy sobie o "naszej "agencji, o mojej pracy, o finansach i nie tylko na gadaniu się skończyło. Choć korciło mnie, żeby zmienić za jakiś czas miejsce, poznać nowe regiony czy miasta, to chcę tutaj jeszcze wracać .  Zwiedzać będę w wolnym czasie. Stać mnie na to :-). Pisałam o tym już w czasie mojego pierwszego pobytu tutaj, że trafiłam do normalnej, kulturalnej, miłej rodziny. Dzisiaj mogę jeszcze dodać, że również doceniającej moją pracę i potrafiącą okazać wdzięczność . Może są tylko zadowoleni że nie muszą się niczym martwić, bo Gusia wszystko ogarnia, a może naprawdę wdzięczni? No co tam będę dużo gadać, dla mnie bez różnicy, ważne że mają gest i hojną rękę :lol2:
I w takim dobrym nastroju kończę dzień, wiedząc że jutro też mnie nie opuści, znaczy się ten nastrój, bo od 13 do 20 wolne. Przyjemnego wieczoru jeszcze tym,którzy nie udają się za chwilę do łóżka. 

Jesli hojna reka w domysle ekstra geldy ? To ja tez nie mialam nigdy nic przeciwko . Jak nie seniorka to corka potrafila rzucic pare euro. Najlepiej wyjechac przed i na swieta wtedy zawsze cos z czekolada zostawia..
20 lipca 2020 22:51 / 3 osobom podoba się ten post
monika.s

Jesli hojna reka w domysle ekstra geldy ? To ja tez nie mialam nigdy nic przeciwko .:-) Jak nie seniorka to corka potrafila rzucic pare euro. Najlepiej wyjechac przed i na swieta wtedy zawsze cos z czekolada zostawia..

"Parę euro "to  syn zostawia w kopercie "Gusia -Taschengeld " żebym nie chodziła głodna, kiedy mam wolne popołudnie 
Żeby pracować w BN ,to nawet wiecej niż parę euro mnie nie skusi. To czas dla moich bliskich. Nie mówię oczywiście, że ja, to nigdy w życiu nie wyjadę na święta do pracy, bo nie wiem, co  życie dla mnie szykuje. Ale dopóki nie muszę, no to nie jeżdżę. 
21 lipca 2020 13:25 / 2 osobom podoba się ten post
Rozbójnik pedepcio już zapakowany do Krankenbeta. Poszalał dziś na tarasie na Rollstuhlu , to śpi jak zabity.
Szef wrócił z urlopu, wymienił mi siodełko w rowerze na damskie, żebym nie cierpiała na rowerowych ścieżkach górskich. Trzęsie troche jeśli się trafi na taką "wyściełaną " polodowcowymi kamyczkami.
Poza tym przyniosł mi dokumenty z BVG z kapitałem składkowym i prognozą emerytury, jeśli dotrwam w Szwajc do 60 tki. Nawet jeslibym pracowała jako opiekunka zmieniając się z kimś, to emeryturka tylko szwajcarska pozwoli mi na godne życie. W połaczeniu z polskim świadczeniem wygląda jeszcze lepiej. A już całkiem będzie pieknie, jeśli szwajcarskiej kasy nie przeniosę do ZUS-u. Poki pedepcio żyje, to pracę mam tu zagwarantowaną. Ale już potem nie zamierzam pracowac w tym systemie. Są etaty chociażby w Spitexie i mogę w ramach miesięcznej pensji jako "spitexówa" partaczyć 
21 lipca 2020 19:02 / 5 osobom podoba się ten post
Qrcze, no nie da rady pauzy ciągnąć w nieskończoność. Wracam już do domu, bo następny autobus dopiero za godzinę i niania pedepci musiałaby nadgodziny robić 
Będę miała jeszcze prawie godzinę wolnego. Wracam z Mőnchengladbach. Pytałam dzisiaj rano, czy kto z naszych jest w okolicy. Nikt się jednak nie zameldował. Jeśli ktoś jest blisko i nie chciało mu się pisać, niech żałuje. Zamierzałam być dzisiaj rozrzutna i stawiać, choćby Prossecco 
Mam co świętować.pisalam wczoraj o rozmowie z synem pedepci, która zaowocowała pięknie i namacalnie, troszkę nawet szeleszcząco
A dzisiaj powitaliśmy ba świecie nowego  członka naszej rodziny. Moja siostra kolejny raz została babcią. Ja też, taką cioteczną babką, bo to mojemu chrześniakowi urodził się synek. 
W MG byłam pierwszy raz, jeśli ktoś zna, to wie że to duże miasto. Wczoraj wyguglałam co chciałabym zobaczyć, a dzisiaj tylko jedną ulicę zaliczyłam i prawie 4 godz minęły. Same kawiarnie,restorany ,centra handlowe, sklepy i sklepiki. No,nie dałam rady sobie odpuścić. Za tydzień znów się wybiorę. Na zakupy. Buty oczywiście 
Dzisiaj tylko tenisówki od Toma Tailora sobie kupiłam. Ładne, granatowe, 50%przecenione a przy kasie miła niespodzianka, bo jeszcze minus 30%. Nie doczytałam, że na przecenione też! Mierzyłam jeszcze inne, ale chciałam w różnych miejscach popatrzeć i nie zdążyłam wrócić do tych upatrzonych..
Za tydzień więc powtórka z rozrywki 
21 lipca 2020 19:58 / 2 osobom podoba się ten post
To teraz zadanie dla forumowych liczących. Jeżeli tenisówki Gusi zostały przecenione o 50%, a następnie o 30 %, to o ile procent w istocie została obniżona ich cena , licząc od ceny początkowej . Nie będzie podpowiedzi. To jak zadanie maturalne, a zdawaliśmy dawno 
Swoją  drogą zazdraszczam Gusi , bo na mój rozmiar stopy nie można trafić obniżek często, bo jest standartowy.
Ale te rozmiary , których populacja posiadaczy jest mniej liczna - owszem tak. Czyli na malutką raciczkę, albo konskie kopytko powyżej rozmiaru 40. Ja za Conversy w moim rozmiarze muszę duży piniądz płacić . No i gdzie tu sprawiedliwość? 
21 lipca 2020 21:41 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

To teraz zadanie dla forumowych liczących. Jeżeli tenisówki Gusi zostały przecenione o 50%, a następnie o 30 %, to o ile procent w istocie została obniżona ich cena , licząc od ceny początkowej . Nie będzie podpowiedzi. To jak zadanie maturalne, a zdawaliśmy dawno :-)
Swoją  drogą zazdraszczam Gusi , bo na mój rozmiar stopy nie można trafić obniżek często, bo jest standartowy.
Ale te rozmiary , których populacja posiadaczy jest mniej liczna - owszem tak. Czyli na malutką raciczkę, albo konskie kopytko powyżej rozmiaru 40. Ja za Conversy w moim rozmiarze muszę duży piniądz płacić . No i gdzie tu sprawiedliwość? :lol1:

Dobra zagwozdka .
Wyszło  mi ok 74%. Dobrze policzyłam? 
Jak kupowałam, to myślałam że aż 80 % taniej udało mi się upolować 
Moje grose to 37 ,a Ty pewnie 38 tragasz? Jeśli tak, to masz rację, 38 nie były przecenione, jak ktoś chciał je mieć,to trochę ponad 50 eurasków musiał wyłożyć 
Teraz szybko pewnie policzysz ile zapłaciłam, tak w przybliżeniu 
Nie mów nikomu, bo tanizna mi wyszła, a chwalę się, jakbym nie wiem ile wydała 
Cieszę się z nabytku, bo fajne. Jakbym umiała zmniejszyć zdjęcie to bym się pochwaliła. Miałaś założyć topik-nasze zakupy-i co? Nima  topola  
22 lipca 2020 07:28 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

:lol1::lol1::lol1:Dobra zagwozdka .
Wyszło  mi ok 74%. Dobrze policzyłam? 
Jak kupowałam, to myślałam że aż 80 % taniej udało mi się upolować :-)
Moje grose to 37 ,a Ty pewnie 38 tragasz? Jeśli tak, to masz rację, 38 nie były przecenione, jak ktoś chciał je mieć,to trochę ponad 50 eurasków musiał wyłożyć :-(
Teraz szybko pewnie policzysz ile zapłaciłam, tak w przybliżeniu :smiech3:
Nie mów nikomu, bo tanizna mi wyszła, a chwalę się, jakbym nie wiem ile wydała :oczko:
Cieszę się z nabytku, bo fajne. Jakbym umiała zmniejszyć zdjęcie to bym się pochwaliła. Miałaś założyć topik-nasze zakupy-i co? Nima  topola :-( 

Prawie dobrze, czyli niedobrze  Nie wychodzi około , tylko jest dokładny wynik. Poczekam jeszcze do wieczora- może kto wpadnie na rozwiązanie. Żeby nie zgadywać, to podpowiem, że wystarczy ułożyć równanie. Tu można się wykazać inwencją, bo jest kilka możliwości .
22 lipca 2020 07:39 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Prawie dobrze, czyli niedobrze  :-) Nie wychodzi około , tylko jest dokładny wynik. Poczekam jeszcze do wieczora- może kto wpadnie na rozwiązanie. Żeby nie zgadywać, to podpowiem, że wystarczy ułożyć równanie. Tu można się wykazać inwencją, bo jest kilka możliwości .

74,0948189638 %
 
22 lipca 2020 08:26 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

74,0948189638 %:-)
 

Znowu skucha . Wychodzi liczba całkowita. Jeszcze jedna podpowiedź. Do obliczenia proporcji dla ułatwienia wystarczy podstawić jakąkolwiek liczbę- w tym znaczeniu bedzie to cena trampek, a wynik bedzie zawsze taki sam. Ale nie trzeba tego robić.
Zadanko bardzo proste-podkreślam raz jeszcze  
 
P.S Gusieńko- topik o zakupach jest tutaj już.
Ni mam czasu teraz, wieczorem poszukam. I zdjecia z Pilatusa wstawię.
 
22 lipca 2020 10:24 / 2 osobom podoba się ten post
65%
22 lipca 2020 10:24 / 2 osobom podoba się ten post
Czekałam na to :))))
Babka mi kazała okna myć. Umyłam jedno w kuchni ale resztę zaprotestowalam i oznajmiłam że niech sobie wezwie putzfral.
Obrażona.  Nie odzywa się do mnie :) Ale strata :))))
 
22 lipca 2020 10:27
tina 100%

To teraz zadanie dla forumowych liczących. Jeżeli tenisówki Gusi zostały przecenione o 50%, a następnie o 30 %, to o ile procent w istocie została obniżona ich cena , licząc od ceny początkowej . Nie będzie podpowiedzi. To jak zadanie maturalne, a zdawaliśmy dawno :-)
Swoją  drogą zazdraszczam Gusi , bo na mój rozmiar stopy nie można trafić obniżek często, bo jest standartowy.
Ale te rozmiary , których populacja posiadaczy jest mniej liczna - owszem tak. Czyli na malutką raciczkę, albo konskie kopytko powyżej rozmiaru 40. Ja za Conversy w moim rozmiarze muszę duży piniądz płacić . No i gdzie tu sprawiedliwość? :lol1:

cena pierwotna tenisówek została obnizona o 85 % 
22 lipca 2020 11:33
ryba

65%:-)

To jest prawidłowy wynik 
22 lipca 2020 11:54 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

Czekałam na to :))))
Babka mi kazała okna myć. Umyłam jedno w kuchni ale resztę zaprotestowalam i oznajmiłam że niech sobie wezwie putzfral.
Obrażona.  Nie odzywa się do mnie :) Ale strata :))))
 

A ja chciałam w kuchni okno umyć, bo na kuchnię Putzfrau "nie ma "jakoś czasu, to babka mi zakazała ,bo to nie mija praca. Ona zapłaci extra u Pani K.musi dłużej zostać. No i od wczoraj na parterze wszystkie okna lśnią. Babka zapłaciła extra, a Pani i tak w 3 godzinach się wyrobiła. Tym razem na inne rzeczy "Nie miała "czasu 
22 lipca 2020 12:02
Gusia29

:lol1:A ja chciałam w kuchni okno umyć, bo na kuchnię Putzfrau "nie ma "jakoś czasu, to babka mi zakazała :-),bo to nie mija praca. Ona zapłaci extra u Pani K.musi dłużej zostać. No i od wczoraj na parterze wszystkie okna lśnią. Babka zapłaciła extra, a Pani i tak w 3 godzinach się wyrobiła. Tym razem na inne rzeczy "Nie miała "czasu :oczko:

Ano widzisz jak jest. Babka mi właśnie oznajmiła że do wieczora mam free. Obrażona. Był lekarz i trzeci syn i debatowali. Chce już do domu.... 
A synek zarządca z lubością odrzuca każda propozycje zmienniczki