Powitajki przy kawie 61

22 maja 2020 07:45 / 12 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo 
22 maja 2020 07:46 / 10 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Co Ty za głupoty piszesz z tym marudzeniem:bije2:no to Ci wlalam i już.:-)My tu wszyscy na jednym wózku jedziemy raz na nim raz pod.Kazdym dniu jest czas na pracę i czas na relaks wołami roboczymi nikt nie zamierza być ,obojętnie gdzie się pracuje.Chwila wyluzowania ,azyl na pauzę to nas regeneruje:przytula: 

Do tego nie podoba mi się to , że syn zostaje na śniadaniu i obiedzie i dopiero kiedy ja chcę chec pAuze to on do domu. Powiedziałam mu to. On na to że musi popracować jest nauczycielem. I ja nie będę gotowała dla 3 osób bo mnie za tyle nikt nie placi . Cholera jasna do dupy to jest.  
22 maja 2020 07:52 / 12 osobom podoba się ten post
Dzień dobry piątkowo. Się zachmurzyło, pogoda chyba średnia na wyprawy rowerowe, ale trudno- w domu cały dzień siedzieć nie będę!
22 maja 2020 08:45 / 10 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo u mnie też ciemne chmury się zbieraja
22 maja 2020 09:16 / 7 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Do tego nie podoba mi się to , że syn zostaje na śniadaniu i obiedzie i dopiero kiedy ja chcę chec pAuze to on do domu. Powiedziałam mu to. On na to że musi popracować jest nauczycielem. I ja nie będę gotowała dla 3 osób bo mnie za tyle nikt nie placi . Cholera jasna do dupy to jest. :placze1: 

Dusia a zanim to sniadanie to jesz tez kolacje z tym synem?musisz musi sie podoba skoro do sniadania zostaje 
22 maja 2020 09:23 / 9 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Do tego powiem Wam, może przesadzam, nie ma tutaj warunków do pracy. Mieszkanko w starej rozwalającej się kamiennicy, bez nawet balkonu, stare okna, ktoś mieszka na dole ciągle imprezy awantury plus główna ulica okna nie otworzysz no w nocy tłum ludzi idzie , śpiewa, krzyczy, rzuca butelkami, auta min stop jeżdżą jeszcze druga brukowana więc słychać stukot jakby pociąg jechał. Akurat ten pokój jest od tej strony ulicy. Więc nawet nie ma się jak cieszyć pięknym słońcem. Wiem, że mi powiecie że mam pracować a nie szukać wygód ale nawet i z nią nie ma jak wyjść na spacer bo albo staje okoniem i nie chce chodzić albo siada co 5 minut na każdej ławce. Czekam na info od agencji. Przepraszam , że marudzę. 
 

No wiesz co Dusia !!! przecież to forum jest do marudzenia - jak ktoś ma taką potrzebę  Tak więc marudź ile wlezie. Kto jak kto ale my to zniesiemy 
22 maja 2020 09:25 / 6 osobom podoba się ten post
Oskar

Dusia a zanim to sniadanie to jesz tez kolacje z tym synem?musisz musi sie podoba skoro do sniadania zostaje :-):aniolki:

No nie jest w moim typie. Na szczęście. Ma kobitkę. Siedzą bez ślubu . Niech się przekona że matka jest chora i ciężko nad nią zapanować. 
22 maja 2020 09:26 / 5 osobom podoba się ten post
Oskar

Dusia a zanim to sniadanie to jesz tez kolacje z tym synem?musisz musi sie podoba skoro do sniadania zostaje :-):aniolki:

A kolacji to ja nie jadam już od kilku lat. Swoje posiłki kończę na około 16 godzinie jogurtem i owocem i tyle. 
22 maja 2020 09:29 / 11 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo. Czytam że u was chmurki się pojawiają. U mnie niebo czyste i dzisiaj pójdę w grządkach pogrzebać trochę. Za tydzień do roboty się wybieram więc czarne chmury to w głowie  mam, bo tak mi się nie chce ruszyć z domciu  
Miłego dnia wam życzę. 
22 maja 2020 09:30 / 8 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Do tego powiem Wam, może przesadzam, nie ma tutaj warunków do pracy. Mieszkanko w starej rozwalającej się kamiennicy, bez nawet balkonu, stare okna, ktoś mieszka na dole ciągle imprezy awantury plus główna ulica okna nie otworzysz no w nocy tłum ludzi idzie , śpiewa, krzyczy, rzuca butelkami, auta min stop jeżdżą jeszcze druga brukowana więc słychać stukot jakby pociąg jechał. Akurat ten pokój jest od tej strony ulicy. Więc nawet nie ma się jak cieszyć pięknym słońcem. Wiem, że mi powiecie że mam pracować a nie szukać wygód ale nawet i z nią nie ma jak wyjść na spacer bo albo staje okoniem i nie chce chodzić albo siada co 5 minut na każdej ławce. Czekam na info od agencji. Przepraszam , że marudzę. 
 

Witam wszystkich w piątek. Spokojnego dnia.
 
Dusiu, ja Cię rozumiem. Również mam swój pokój od ruchliwej ulicy. Okna stare, hałas. Jak otworzę to czuję się jakbym siedziała na ulicy. Koszmar. Trudno w takich warunkach odpocząć po męczącej pdp. W salonie śmierdzi papierosami, które córka pali, jak zostaje na noc raz w tygodniu. Wie, że ja niepalę, ale ona jest tak przyzwyczajona i nie będzie tego zmieniać, babcia w takim stanie, że jej egal. Więc też tam nie jest zachęcający klimat do przebywania. Dusiu u Ciebie pewnie szybciej wyjaśni się sytuacja. Ja jeszcze dwa piąteczki przemęczyć się muszę. 
22 maja 2020 09:31 / 10 osobom podoba się ten post
Dzień dobry wszystkim , za oknem słonko,mój luby wrócił z ryb  i teraz je obiera a ja dłużej sobie pospałam  lecz teraz już trzeba myśleć o domowych obowiązkach .Miłego dnia i zdrówka 
22 maja 2020 09:46 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

A kolacji to ja nie jadam już od kilku lat. Swoje posiłki kończę na około 16 godzinie jogurtem i owocem i tyle. :-)

Chcialem juz napisac ze pewnie inaczej konsumujecie kolacje no ale jak nie jest w Twoim typie to nie ma co atakowac
22 maja 2020 09:52 / 7 osobom podoba się ten post
Dusia jedząc w nieodpowiednim towarzystwa można się niestrawności nabawić a po co tak obciążać dodatkowo układ pokarmowy Other?
22 maja 2020 10:07 / 4 osobom podoba się ten post
Oskar

Chcialem juz napisac ze pewnie inaczej konsumujecie kolacje no ale jak nie jest w Twoim typie to nie ma co atakowac:-)

Dobry Oskar ale ja mam z kim celebrować kolację.  A po super kolacji jest też ochota na fajny deserek.  i tomi się wtedy najbardziej podoba. 
22 maja 2020 10:09 / 5 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Dobry Oskar ale ja mam z kim celebrować kolację. :-) A po super kolacji jest też ochota na fajny deserek. :szampan::dobranoc2::hihi: i tomi się wtedy najbardziej podoba. :zawstydzony:

To babka ma dwoch synow ze masz tam z kim konsumowac?
Ja juz nic nie rozumiem, niby sztela paskudna a ona sobie tam z kims zycie konsumuje