Jak minął dzień 10

08 listopada 2020 11:32 / 4 osobom podoba się ten post
Jeszcze nie minął, to ja z wyprzedzeniem. Wkurza mnie ta totalna sprzeczność informacji. Już nie wiem o czym gadać z firmą, to znaczy wiem, ale stres tak mnie zżera, że to jak Armagedon. Wiem, że choć na krótko muszę, bo Piotr nie wyrabia ale nie wiem czy znajdę psychiatrę dla siebie po powrocie.. 
08 listopada 2020 11:46 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Jeszcze nie minął, to ja z wyprzedzeniem. Wkurza mnie ta totalna sprzeczność informacji. Już nie wiem o czym gadać z firmą, to znaczy wiem, ale stres tak mnie zżera, że to jak Armagedon. Wiem, że choć na krótko muszę, bo Piotr nie wyrabia ale nie wiem czy znajdę psychiatrę dla siebie po powrocie.. 

A o co chodzi,  bo choinka nie w temacie jestem?
08 listopada 2020 11:53 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Jeszcze nie minął, to ja z wyprzedzeniem. Wkurza mnie ta totalna sprzeczność informacji. Już nie wiem o czym gadać z firmą, to znaczy wiem, ale stres tak mnie zżera, że to jak Armagedon. Wiem, że choć na krótko muszę, bo Piotr nie wyrabia ale nie wiem czy znajdę psychiatrę dla siebie po powrocie.. 

Wierzę, ale dla własnego spokoju tak zrób. Firmy tak sprawnie działają, że może o nowych regulacjach jeszcze nic nie wiedzą.Nic nowego. Zadzwoń jutro i popędź ich tam. 
08 listopada 2020 12:05 / 4 osobom podoba się ten post
Wczoraj mialam wolne.Byłyśmy z Jolą rowerami w miasteczku. Tym razem nie zwiedzanie, ale polowanie na wyprzedaże. W sklepach już świąteczny nastrój i mnóstwo obniżek. Udało mi się taniej kupić moje ulubione wino Chablis, ponadto dwa eleganckie sweterki . Jednen w kolorze czerwonego wina ( a jak!), a drugi ecru. Widzałam jeszcze żakiet - ładny fason, ale kolor sraczkowaty. To mi zdecydowanie nie pasuje. Młodym parę bilelocików swiątecznych ( synowa chciała) , a wczesniej udało mi się kupić trzewiki z cielęcej skórki dla siebie i wysokie trapery z Buffalo dla zmienniczki i maskarę z Diora . Robiłam foty i jej wysyłałam, i poprosiła mnie o zakup butów, bo w DE nie znalazła żadnego fasonu który by się jej podobał. Przed odjazdem jak zwykle kupię trochę sera i ze dwa słoiczki owocowej musztardy z Ticcino. 
A dziś w pauze kawkujemy z Jolą . Chociaż trochę, bo pewnie zbyt długo nie bedziemy odgniatać pup na krzesłach.
08 listopada 2020 12:11
tina 100%

Wczoraj mialam wolne.Byłyśmy z Jolą rowerami w miasteczku. Tym razem nie zwiedzanie, ale polowanie na wyprzedaże. W sklepach już świąteczny nastrój i mnóstwo obniżek. Udało mi się taniej kupić moje ulubione wino Chablis, ponadto dwa eleganckie sweterki . Jednen w kolorze czerwonego wina ( a jak!), a drugi ecru. Widzałam jeszcze żakiet - ładny fason, ale kolor sraczkowaty. To mi zdecydowanie nie pasuje. Młodym parę bilelocików swiątecznych ( synowa chciała) , a wczesniej udało mi się kupić trzewiki z cielęcej skórki dla siebie i wysokie trapery z Buffalo dla zmienniczki i maskarę z Diora . Robiłam foty i jej wysyłałam, i poprosiła mnie o zakup butów, bo w DE nie znalazła żadnego fasonu który by się jej podobał. Przed odjazdem jak zwykle kupię trochę sera i ze dwa słoiczki owocowej musztardy z Ticcino. 
A dziś w pauze kawkujemy z Jolą . Chociaż trochę, bo pewnie zbyt długo nie bedziemy odgniatać pup na krzesłach.

Hej Tina,  jaki ser kupujesz?
08 listopada 2020 14:01 / 5 osobom podoba się ten post
Mija leniwie,lajtowo. Pedepcia śpi, ja zostałam na pauzie w domu,puściłam sobie muzę, głośno, nawet bardzo i jak w piosence "trochę tańczyłam ,trochę śpiewałam " . Mogę tutaj głośno muzyki słuchać nawet jak babcia śpi na dole, bo z drugiego piętra nic nie słychać. Mogę też sobie śpiewać myśląc że świetnie mi to wychodzi, bo nie ma dzieci, które mi zawsze mówią-mama, daj spokój , już lepiej tańcz a nie śpiewaj . O 15:30 przyjedzie po nas siostra pedepci, więc trochę jeszcze potelefonuję ,przebiorę się, trochę pomaluję ,caly czas będąc w gotowości i nasłuchując czy babcia jeszcze szaf nie przewraca 
Miłego popołudnia życzę 
08 listopada 2020 17:01 / 4 osobom podoba się ten post
Marilyn

Hej Tina,  jaki ser kupujesz?

Stały zestaw to gruyere, ementaler-dla synowej , bo bardzo lubi ten oryginalny szwajcarski, sbrienz -taki szwajcarski parmezan i wędzony cheddar- przepyszny, angielski. W  Polsce nie wiem dlaczego,  nie można go kupić.
Serów tu jest mnóstwo, francuskich, włoskich- bo po sąsiedzku. Często kupuję kawałek jakiegoś innego na spróbowanie. Wczoraj zobaczylam gorgonzolę  z mascarpone- wzięłam kawałek i dziś wylądował w roszponce z gruszkami do steka. Dziadki lubią sery rózne, to z hausgeldów mogę spokojnie kupic . Babka też zakupy robi i też coś ciekawego wrzuci do lodówki 
08 listopada 2020 17:14 / 3 osobom podoba się ten post
Pauza minęła rowerowo- kawowo w niewielkim stopniu. Toż nie musimy ciągle hołdować stereotypom :)
Z DE dobre wieści- Krymhildzia poskładana jak trzeba- nawet już żywczyk. 
Dziś trafiło mi się wolne do wieczora, to może bym urządziła jaką rewię? Ślajafroćka balowego wprawdzie nie posiadam, ale choć sobie Batiste Volume spray- postawię grzywę 
08 listopada 2020 18:52 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Pauza minęła rowerowo- kawowo w niewielkim stopniu. Toż nie musimy ciągle hołdować stereotypom :)
Z DE dobre wieści- Krymhildzia poskładana jak trzeba- nawet już żywczyk. 
Dziś trafiło mi się wolne do wieczora, to może bym urządziła jaką rewię? Ślajafroćka balowego wprawdzie nie posiadam, ale choć sobie Batiste Volume spray- postawię grzywę :disco:

Ja też ślajfroczka balowego nie posiadam ,a to trza mieć takie cóś ?. Nawet nie wiedziałam ze som takie .
Rewię to Ty możesz urządzić i się  pokazać . Jak już nie chcesz z grzywą postawioną na  Batiste się nam tutaj zaprezentować, to chociaż nóżkę w buciku koloru wina czerwonego pokaż, albo chociaż buciki wczoraj nabyte bez nóżki .
Chodzą za mną kamaszki w odcieniu czerwieni, takiego burgunda bardziej. Jak byłam teraz w domu to widziałam śliczniusie trzewiki ale takie eleganckie ,do sukienki czy spódnicy też bym je założyła . Od Lasockiego. Tylko rozmiaru nie było . A od Riekersa rozmiar pasował, kolor też, tylko fason taki co tylko do spodni.
W najbliższy wtorek wybiorę się jednak do Mőnschengladbach, zabawię się w Schnäppchenjäger 
08 listopada 2020 19:21 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ja też ślajfroczka balowego nie posiadam ,a to trza mieć takie cóś ?:zaskoczenie1:. Nawet nie wiedziałam ze som takie :-).
Rewię to Ty możesz urządzić i się  pokazać :oczko:. Jak już nie chcesz z grzywą postawioną na  Batiste się nam tutaj zaprezentować, to chociaż nóżkę w buciku koloru wina czerwonego pokaż, albo chociaż buciki wczoraj nabyte bez nóżki :lol3:.
Chodzą za mną kamaszki w odcieniu czerwieni, takiego burgunda bardziej. Jak byłam teraz w domu to widziałam śliczniusie trzewiki ale takie eleganckie ,do sukienki czy spódnicy też bym je założyła . Od Lasockiego. Tylko rozmiaru nie było :-(. A od Riekersa rozmiar pasował, kolor też, tylko fason taki co tylko do spodni.
W najbliższy wtorek wybiorę się jednak do Mőnschengladbach, zabawię się w Schnäppchenjäger :lol2:

Buciki nabyłam trochę wczesniej. Trochę w nich chodziłam - wygodne i mięciusie .Wczoraj sweterki kupiłam i fikuśne świąteczne bibeloty dla synowej.
Wkurza mnie tu zamieszczanie zdjęć, bo nie idzie to tak sprawnie jak powinno .A teraz zmysiłaś mnie do tego 
Acha. Lasocki należy do grupy Vogele. Są tu modele butów od polskiej firmy. W angebocie, bo w Vogele bez przerwy są. Nie wiem czy jutro będę w miescie, czy pojutrze- zrobie zdjęcie.
08 listopada 2020 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
Wychodzi na to, że doszłam do siebie. 2-3 dni pocenia się, nawet herbatki z rumem zaliczyłam, bo to mnie błyskawicznie rozgrzewa. Specjalnie po tę flaszkę rumu jechałam  Ale żeby nie było, za rumem nie przepadam  ale jako "wypacacz" jest super. Oczywiście z gorącą herbatką. No trudno, zabiorę do domu a tam już jedna flaszka, zakupiona w tych samych celach, stoi nienaruszona. Niedziela minęła spokojnie. Pdp w jednym rogu chałupy, ja w drugim. Nie wychodziłam dzisiaj, bo chciałam trochę odczekać, żeby mnie znowu nie zawiało - no chyba że od czegoś innego niż zimny wiaterek 
 
Dobranoc. 
08 listopada 2020 20:18 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Wychodzi na to, że doszłam do siebie. 2-3 dni pocenia się, nawet herbatki z rumem zaliczyłam, bo to mnie błyskawicznie rozgrzewa. Specjalnie po tę flaszkę rumu jechałam :lol2: Ale żeby nie było, za rumem nie przepadam :blee: ale jako "wypacacz" jest super. Oczywiście z gorącą herbatką. No trudno, zabiorę do domu a tam już jedna flaszka, zakupiona w tych samych celach, stoi nienaruszona. Niedziela minęła spokojnie. Pdp w jednym rogu chałupy, ja w drugim. Nie wychodziłam dzisiaj, bo chciałam trochę odczekać, żeby mnie znowu nie zawiało - no chyba że od czegoś innego niż zimny wiaterek :hihi:
 
Dobranoc. 

Następnym razem jako wypacacz kup Jacka Danielsa Tennesey Honey. Smakuje tak dobrze , że nie trzeba go do herbatki wlewać  W smaku mi Werthers Originals przypomina i jeżeli chodzi o walory smakowe może smiało konkurować z pigwówką.
08 listopada 2020 20:35 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Buciki nabyłam trochę wczesniej. Trochę w nich chodziłam - wygodne i mięciusie .Wczoraj sweterki kupiłam i fikuśne świąteczne bibeloty dla synowej.
Wkurza mnie tu zamieszczanie zdjęć, bo nie idzie to tak sprawnie jak powinno .A teraz zmysiłaś mnie do tego :-)
Acha. Lasocki należy do grupy Vogele. Są tu modele butów od polskiej firmy. W angebocie, bo w Vogele bez przerwy są. Nie wiem czy jutro będę w miescie, czy pojutrze- zrobie zdjęcie.

I pi co ci to Guśka było, no po co ,siebie się ja pytam?
Buciki cudne, kolor taki jak ten co to za mną chodzi, a i fason taki, że nie wiedziałam nawet, że właśnie chodzi mi o niego .
To co lubię, sznurowane,ale jest zamek!!!. I jeszcze te wyłożone troszkę góry tą napą podkreślone! Ohhh,nie będę mogła teraz zasnąć 
08 listopada 2020 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

I pi co ci to Guśka było, no po co ,siebie się ja pytam?
Buciki cudne, kolor taki jak ten co to za mną chodzi, a i fason taki, że nie wiedziałam nawet, że właśnie chodzi mi o niego :-).
To co lubię, sznurowane,ale jest zamek!!!. I jeszcze te wyłożone troszkę góry tą napą podkreślone! Ohhh,nie będę mogła teraz zasnąć :-(

Nie ma już - wszystkie wydrapali. Obniżyli cenę ze 120 CHF na 49. 
Kupiłabym Ci bez problemu . Może się pojawią jeszcze.
08 listopada 2020 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Nie ma już - wszystkie wydrapali. Obniżyli cenę ze 120 CHF na 49. 
Kupiłabym Ci bez problemu . Może się pojawią jeszcze.

Tina,Mensch!
Dzięki, samo to,że mogłabyś i chciałabyś mi kupić , chyba ważniejsze od butów . Mmm,masz ode mnie. Nie ,no kasę też bym oddała