I obiad na kilka dni jest :)
I obiad na kilka dni jest :)
Sauerkraut, Kartoffelpüree,Lebrrkäse.
Niekoniecznie moje smaki, w dodatku nie po mojemu robione ?
Wszystko pod okiem Seniorki i Jej wskazówek. Zaczęłyśmy o 10-tej przygotowania do tego wielkiego wydarzenia :gotuje:
Ziemniaki dopiero wstawione. Sama zrobiłabym o wiele szybciej i bez nerw, ale się nie da i już ?
Sauerkraut, Kartoffelpüree,Lebrrkäse.
Niekoniecznie moje smaki, w dodatku nie po mojemu robione ?
Wszystko pod okiem Seniorki i Jej wskazówek. Zaczęłyśmy o 10-tej przygotowania do tego wielkiego wydarzenia :gotuje:
Ziemniaki dopiero wstawione. Sama zrobiłabym o wiele szybciej i bez nerw, ale się nie da i już ?
Dziadkowi obiad już wieczorem przygotowałem. Duży filet z kurczaka pokroiłem i taki gulasik z ziemniakami i surówką ma na dziś. O 12 wybywam, to przekąszę coś w mieście, zwłaszcza że wypłata już wczoraj na koncie była :smiech3:
Ja to wszystko przeszłam w maju i czerwcu ?
Z tego co czytałam to Brawo Ty za to, że jesteś taka cierpliwa. :oklaski3: Mnie napewno od razu by szlag trafił. :nerwowy1: Byłam w takim miejscu gdzie seniorka dyrygowania w kuchni i niestety nawet pod jej dyktando nie dało się tego zjeść. :do bani:
I pewnie nigdy więcej takich miejsc??
Z tego co czytałam to Brawo Ty za to, że jesteś taka cierpliwa. :oklaski3: Mnie napewno od razu by szlag trafił. :nerwowy1: Byłam w takim miejscu gdzie seniorka dyrygowania w kuchni i niestety nawet pod jej dyktando nie dało się tego zjeść. :do bani:
Nie pojadę gdzie babka na chodzie i gotuje :nerwowy:albo do dziadka co 2 żony pochowal?