Dzień dobry Wam :bravo:
Spać nie umiem bo niestety trochę boli(ten zabieg dość ,,brutalny") ,cztery nacięcia ,noga w pończosze + bandaz.Najbardziej dokucza w pachwinie .Ale ruch wskazany bez forsowania w czwartek jeszcze zmiana opatrunku a potem kontrolna wizyta.Za mną wchodził Pan i nawet nie dzwonil zębami ?Trzeba to było zrobić i już.A jaki cyrk z wślizgnięciem się do auta ? Dobrze że gabarytowo nie przypomina malucha ?
Dziękuję wszystkim za kciuki i pozytywną energię :buziaki1:
Miłego dnia milusińscy ja może w końcu oko zmrużę.
Maluda Ty n sofie więc mąż chrapie ??

