Powitajki przy kawie 70

20 czerwca 2022 05:07 / 5 osobom podoba się ten post
Doberek poniedzialkowo, upałów ciąg dalszy.Wczoraj moim seniorom zachcialo grać się w karty,w UNO i byli bardzo zdziwieni, że wygralam.No, cóż, ktoś musi ?Teraz biorę się za ☕i będę rozmyślać,co dalej ?a Wy,nie przemeczajcie się ?☘️
20 czerwca 2022 06:38 / 5 osobom podoba się ten post
Witam poniedziałkowo
Mój ostatni na tym wyjeździe
Na szczęście upały odeszły na kilka dni i będę mogła spokojnie się do autka zapakować.
Miłego dnia
20 czerwca 2022 07:04 / 5 osobom podoba się ten post
Też witam i poniedziałków jeszcze nie liczę . Siedzę od 5 tej jak na tureckim kazaniu i nie wiem w co ręce włożyć  Chyba jestem albo staję się pracoholiczką, bo martwi mnie nic nie robienie . Wczoraj po obfitych opadach w postaci paru kropli, które mogłam policzyć na chodniku wyłożonym czerwoną cegła w nocy lunęło i nad ranem poprawiło . Dzisiaj chce się żyć , chłodno i jest czym oddychać . Dobrego dnia  życzę .
20 czerwca 2022 07:36 / 5 osobom podoba się ten post
Chłodno, powietrze aksamitnie przyjemne. To dobrze, bo inaczej miałabym pietra, że się blacha w samolocie nagrzeje :)
Czas na kawę  
Spokojnego dnia :) 
20 czerwca 2022 07:51 / 5 osobom podoba się ten post
dziendoberek w deszczowy poranek 
milego dzionka dla was 
20 czerwca 2022 07:55 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. Upału  ciąg  dalszy  ale nie narzekam  bo do jutra deszcze i burze  cały  tydzień...nie wiem  co lepsze? Idę  na dół, czas na kawę. Miłego  dnia życzę nam wszystkim 
20 czerwca 2022 07:56 / 5 osobom podoba się ten post
I u mnie przyjemnie i powietrze znów pyszne, więc dzień dobry bardzo niech nam wszystkim będzie 
Jak każdego poranka kawka na tarasie i siedzę, jak Mleczko, tylko nie z założonymi rękami, bo w jednej kubek,w drugiej Heets ?
W starym piecu diabeł pali, a w starym domu zawsze robota jakaś się znajdzie. Nie szukam jej jednak, chyba że pod nogami mi się plącze to ją ogarniam. Nauczyłam się już robić tylko to ,co do mnie należy, jedynie  w ogródku robię bo chcem a nie muszem. A tak,to dużo na tarasie przesiaduję, z założonymi rękami i dobrze mi  tak. Też wtedy pracuję bo Podopieczna obok siedzi, więc Betreuung jakiś jest. 
Tinie życzę wysokich lotów i miękkiego lądowania ,wszystkim dobrego dnia 
20 czerwca 2022 08:46 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo  i u mnie jest wreszcie czym oddychać. Po burzy lekki chłodził zawitał . Obudzilinie panowie z Avista trzaskający kontenerem ma papier. 
Chłodnego dnia ?
20 czerwca 2022 08:53 / 3 osobom podoba się ten post
Dzięki Gusia :) Miękkie lądowanie, to jest własnie to, co mi podczas turbulencji po głowie jeździ  
A może nie siadać na skrzydle, żeby nie wytrzęsło? Sama nie wiem 
20 czerwca 2022 09:00 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dzięki Gusia :) Miękkie lądowanie, to jest własnie to, co mi podczas turbulencji po głowie jeździ :zaklopotanie: 
A może nie siadać na skrzydle, żeby nie wytrzęsło? Sama nie wiem :bezradny:

Wysokości  Tyłu lądowań ile startów 
20 czerwca 2022 09:09 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dzięki Gusia :) Miękkie lądowanie, to jest własnie to, co mi podczas turbulencji po głowie jeździ :zaklopotanie: 
A może nie siadać na skrzydle, żeby nie wytrzęsło? Sama nie wiem :bezradny:

Nie siadaj na skrzydle w żadnym wypadku, musiałabyś się mocno trzymać, nie wiem czego, bo nigdy na nim nie siedziałam. Myślę że mogłabyś z niego pofrunąć gdzieś i miękkiego lądowania nie byłoby na pewno ?
Ja wybieram miejsca na końcu, lubię wchodzić jako jedna z ostatnich, a wychodzę jako jedna z pierwszych ?. No chyba że tylnego wyjścia nie otworzą, a zdarza się, to nerwa wtedy mam ?. Mój syn zawsze usadza siebie i rodzinę przy skrzydłach, bo jak mówi, wyjście awaryjne blisko, jakby co . No takich myśli to ja nie dopuszczam do siebie przed lotem. A ostatnio, Norwegian losowo posadził mnie w drugim rzędzie i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. 
Doleć przyjemnie i szczęśliwie ?
20 czerwca 2022 09:18 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dzięki Gusia :) Miękkie lądowanie, to jest własnie to, co mi podczas turbulencji po głowie jeździ :zaklopotanie: 
A może nie siadać na skrzydle, żeby nie wytrzęsło? Sama nie wiem :bezradny:

Dolec  szczęśliwie, bez turbulencji 
20 czerwca 2022 09:24 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Dzień dobry. Upału  ciąg  dalszy  ale nie narzekam  bo do jutra deszcze i burze  cały  tydzień...nie wiem  co lepsze? Idę  na dół, czas na kawę. Miłego  dnia życzę nam wszystkim :-):najlepszego3:

Wnoszę  małą korektę....powiał  Oberwind ,jak mawia  mój PDP.Jest czym  oddychać. Siedzę  przy kolejnej filiżance  kawy .Dziś dzień  duszowania,czekamy  na Spitex  a o 11g.przyjezdza  od pazurków  i zabiera  PDP  do siebie, do gabinetu.
20 czerwca 2022 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
witam opiekunkowo w poniedziałek życzę miłego popołudnia i nie przemęczajcie się 
20 czerwca 2022 14:48 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Nie siadaj na skrzydle w żadnym wypadku, musiałabyś się mocno trzymać, nie wiem czego, bo nigdy na nim nie siedziałam. Myślę że mogłabyś z niego pofrunąć gdzieś i miękkiego lądowania nie byłoby na pewno ?
Ja wybieram miejsca na końcu, lubię wchodzić jako jedna z ostatnich, a wychodzę jako jedna z pierwszych ?. No chyba że tylnego wyjścia nie otworzą, a zdarza się, to nerwa wtedy mam ?. Mój syn zawsze usadza siebie i rodzinę przy skrzydłach, bo jak mówi, wyjście awaryjne blisko, jakby co :zaskoczenie1:. No takich myśli to ja nie dopuszczam do siebie przed lotem. A ostatnio, Norwegian losowo posadził mnie w drugim rzędzie i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. 
Doleć przyjemnie i szczęśliwie ?

Sekretem miękkiego i płynnego lądowania jest skupienie uwagi na swoim pasie. Dlatego latam często z  linią SWISS, którą lubię za to , że są zapobiegliwi i pilnują swego.
Tak, że najlepiej nikomu nie zaglądać przez ramię, bo nie każdy kierunek jest dobry dla tych samych osób Twój syn robi bardzo rozsądnie własnie na skrzydłach usadawiając rodzinę podczas lotu, bo tam jest też  najmocniejsze konstrukcyjnie miejsce w samolocie, choć nie ma takiego widoku, jak np. bliżej kokpitu czy tylnej częsci samolotu. 
Mnie raz losowo na skrzydle usadzili, nie było zbyt wiele widac, dlatego wybieram miejsca za skrzydłem w kierunku ogona. 
I nie spycham myśli w podswiadomość , że coś się stać może, nie lubię zakrzywiać rzeczywistości, dlatego wyjścia awaryjne też mam obcykane :)