Powitajki przy kawie 70

Dzień dobry :-)
Słoneczko jak zwykle pięknie od rana swieci.Dzis w nocy miałam goscia:lol3:
Tak poważnie mówię.Obudzilam się żeby wyłączyć wentylator, patrzę a na ścianie obok mojego łóżka rezyduje konik polny.W pierwszym momencie przestraszyłam się bo myślałam że to pająk olbrzym .Konik tez do małych rozmiarów nie należał.Delikatnie ściągnęłam go że ściany i wypuściłam na zewnątrz  i juz nie mogłam długo usnąć.
Tina powodzenia na nowym zaleceniu :-)
Miłego dnia wszystkim 

Anka1- zalecenia będę dopiero wdrażać, a pierwszy to paciórek :lol1: przyda się dziadziowi :) Nic złego się nie dzieje, ale próbuje mnie brać pod włos cwaniaczek :) Już sprawdziłam jakie ma dary losu w lodówce na dzisiejszy obiad. Jakiś gotowiec w postaci zuryskich gesznelcetes sie nada plus kasza gryczana. Oraz sałata z ogródka, który dziadek sam uprawia.
Co do obiadów mam wolną rękę , ale musi być w miarę zdrowo, bo widzę, że metformina jest w użyciu. Dziadek jest szczupły, ale musiał ostro balować,kiedy jeszcze mógł :-) 
Tak czy owak zakupy już dziś muszę zrobic, Hausgeldów jest dość, a dziadek nierozpieszczany specjalnie kateringiem cieszy się na swieże posiłki. 

Tak to jest że zawsze na początku zlecenia Ci nasi seniorzy próbują z nami swoich sztuczek, próbują  ile mogą nas nagiąć w różnych sprawach , a to jedzenie bo np nie jedzą mięsa i dobrze by było żeby opiekunka też :lol3: niby grzeczne wypytywania bo to nie zdrowo,bo nie ma takiej potrzeby.Zakuoy też są często piętą Achillesową.Chętnie tylko to co lubią.Ja zawsze stawiam granicę,  wiadomo troszczę się, pracuję jak mam w umowie ale moje przyzwyczajenia są również ważne i tu nie daje się nagiąć.Zawsze powtarzam że śmiechem... Ordnung muss sein ?
Bylam kiedyś na zleceniu wiecznie nie zadowolonwgo PDP.Czesciowo mobilny,niby miły ale ciągle skarżył, do agencji na wszystko o czym mógł sobie pomyśleć.Na wszystkie opiekunki ktore tam pracowały.Na mnie oczywiście też, bo nie spodobało mu się moje imię.No:chaplin: cóż powiedziałam mu żeby sobie Niemkę zatrudnił to będzie mu łatwiej wymówić niemieckie imię a nie polskie.
Pozdrawiam i nie przepracuj się:aniolki:

Manipulacja kręci światem :) Dziadkowi też poschlebiam, może mnie do uczciwej pracy szpadlem w ogródku nie pogoni :-)
Żartuję, nie będę w ten sposób dobrego wrażenia robic, i pewnie dziadek nie wpuści mnie tam póki co, bo jak widzę to jego dziecko :)
Dziś nie poleżę, bo jeszcze kawa i ciasto z dziadkiem i jego córką i zakupy, ale jutro już na to liczę :modlitwa:
Zaraz podaję obiad :) Mięsko na szybko, kasa na sypko w sumie sałata też bo z sosem pod  poetycką nazwą vinegret, a użyłam do tego aceto di balsamico :) 

Jak kasa się zgadza to zlecenie zgodne z opisem:chaplin::-)

A jeśli tylko kasa się zgadza??

Jak kasa się zgadza to zlecenie zgodne z opisem:chaplin::-)

Dzień dobry bardzo w słoneczny choć jeszcze rześki poranek :-). Podlałam ogród, bo wieczorem mi się nie chciało, kończę kawę i do pracy trzeba się wziąć. Przyjemnego dnia życzę :najlepszego3:

Dzień dobry "ziomalko", hm, chyba się tak mówi?:) Mam pytanie, ponoć masz namiary na dobrego busa z Olsztyna (ja mam raczej złe doświadczenie z busami, zawsze jeżdżę sindbadem lub flixbusem,ale być może będę zmuszona...) Gdybyś mogła podać namiary, byłabym wdzięczna?

Dzięki za odpowiedź.Ja jestem, hm, chyba byłam olsztynianką:), już od 11-12 lat mieszkam na wsi pod Olsztynem. Pozdrawiam.