Witam słonecznie :chaplin:
Dziś i jutro odpoczywam, powolutku trzeba popakować się. Czas spędzony wśród najbliższych. W domu zostaną psinka, papugi i starsi synowie. Najstarszy pracuje, a uczeń Adam na dwa miesiące przyjął się do mleczarni. Pakuje sery, masło itp produkty. Pracuje coś w rodzajua "Wakacji na własny rachunek". Może niektórzy pamiętają, że było kiedyś coś takiego. Z reguły organizowane przez OHP. Sam często, będąc uczniem, miesiąc pracowałem, następny to były moje wyjazdowe wakacje. Zawsze też rodzice dołożyli trochę kasy i zwiedzało się Polskę.
Spokojnego dzionka Opiekunkowo:buziaki2:

Przyjemnie choć rześko jeszcze, zaczynam ostatnią sobotę na tym wyjeździe. Jak u Maludy, duszowanie, tyle że nie po południu, ale zaraz jak babcia wstanie. Dzisiaj grill u córki pdp, dobrze że dopiero o 17tej, to ,mam nadzieję, do nocy siedzieć nie będziemy.
Sałatę z rukoli, z burakami, fetą i uprażonymi orzechami włoskimi zabieramy że sobą jako nasz wkład w tę imprezę ?.
Przyjemnego dnia życzę
