Powitajki przy kawie 71

Witam Was wtorkowo miłego dnia wszystkim 

Cisza, spokój, ładna pogoda, zdrowiejąca babcia i dwoje opiekunów na szteli 
Witam, pozdrawiam i ... miłego dnia 

Witam wszystkich i miłego popołudnia życzę 

Dzin dybry humor mam dzisiaj,że nie wiem do czego to porównać .Unoszę się  To zasługa pogody , siąpi u nas od rana a ja tak lubię 
Dobrego dnia.

Masz farta 

Witam srodowo,za oknem leje jak z cebra-a chcialam isc sobie do Aldika i nici.Moze przestanie.A jak nie,to wezmę ☔ i tak pójdę.Polowa tygodnia za nami,reszta zleci.Wszystkim życzę spokojnego dnia,ja lecę na ☕,No,to narka.

Dzień dobry.  Środa minie , tydzień zgonie....U mnie za oknem też  ale ani do Aldi ani do żadnych innych sklepów się dziś nie wybieram. Seniorzy jadą o 11 do parafii w sąsiedztwie na jakieś spotkanie więc do 14 ich nie będzie.  spokój i cisza , tak jak lubię. Ja w tym czasie coś sobie ugotuje i ogarnę swoje kąty bo już się tego nazbierało. 
Wam zycze spokojnego i bezstresowego dnia. 

Dzień dobry pochmurna środa się zapowiada, chłodna jeszcze bez zapachu jesieni .Wczoraj dostałam ofertę pracy jako opiekunka tu na miejscu w moim grajdoler .Pani po wylewie z jednostronnym paraliżem. Rodzina bardzo nalegała ,żebym złożyła deklaracje . Pójdę zobacze co i jak .Tak parę godzin dziennie to może zdecyduję się popracować .Nic nie obiecałam,zobaczę  czy zaskoczy między nami  Dobrego dnia.
 

Dzień dobry w środę. 

Witajcie w środę środa minie tydzień zginie dobrego dnia i nie przemeczajcie się 

Witam i pozdrawiam , życząc spokojnego i miłego dnia
 

Dzień dobry  dobrego dnia nam życzę 

Dzień dobry wszystkim 
Trochę miałam dziś stres , seniora pogotowie do szpitala zabrało.Ja mówiłam rodzinie że on źle się czuje i nie ma siły. Tak cały tydzień,wczoraj syn poszedł z nim do lekarza,który nic nue wypatrzył a dziś senior kompletnie bez sił.Dopiero zdecydowali się na karetkę. Oczywiście jest jakiś stan zapalny wiec został w szpitalu.

Już mam koniec pracy dzisiaj
Podopieczna dobrzeje. Jak córki mówiły, że jej starsze rodzeństwo też długo zyło, czyli ja bym to nazwał... ulepiona z dobrej gliny... Najważniejsze, że dobrze przełyka, chętnie je, pije, nawet je w protezach, czyli chwilowo nie muszę miksować, jedynie widelcem rozdrabniać. We wtorek babcia ma urodziny, chcemy żeby w wózku już siedziała. Trzy znajome będą i druga córka, po kwarantannie. Niestety, załapała gdzieś wirusa, ale jest ok. Wczoraj pielęgniarz "przetestował" pdp, ale był negativ, czyli ok.
Słowem... Ptaszęta śpiewają, jest po deszczu i w miarę ciepło.