Gusia29Dzień dobry,jak cicho tu dzisiaj i mało Was, wpływ jesiennej pogody czy zajęci bardzo wszyscy?
Dzisiaj pospałam dłużej, a że wody z kurkumą wieczorem nie przygotowałam sobie, to witam Was z kubkiem kawy:pije kawe:. Zaraz zrobię sobie energetyczną owsiankę, ogarnę się i nie "chcem ale muszem " wyruszyć w miasto kilka sklepów odwiedzić. Leroy Merlin i drugi, z całkiem innej branży, mój sprawdzony zielarski. Niektóre witaminy mi wyszły, czas uzupełnić a przy okazji w jakieś herbatki się zaopatrzyć . Z mniszka lekarskiego na przykład, może też jakiś dobry sok z bzu czarnego będą mieli?
Mam więc plan, może uda mi się wszystko załatwić. Za oknem sìąpi ,wezmę kolorową parasolkę żeby tę szarość trochę rozweselić.
Wam dobrego dnia życzę :angel3:
A jakie witaminki zażywasz? Czy z przepisu lekarza czy sama sobie ordynujesz ? Pytam, bo ja nic nie biorę w tabletkach, może to błąd ? Pije jedynie od 4 m-cy taki środek na poprawę stanu stawów, skory, włosów itp.Nie powiem, że nie jestem zadowolona .Moja skóra jest gładka i prężna .Soki robiłam sama więc mam i z mniszka i czarnego bzu z kwiatów i z owoców.Robie sobie też zakwas z buraków .Nie biorę żadnych leków ani wspomagających zdrowie ani przeciw bólowych.Malo kto mi wierzy w to co mówię ,ale to prawda .Jem to na co mam ochotę,i nie tyję.W moim wieku metabolizm sobie a życzenie sobie u mnie jakoś się ułożyło .Wylaszczylam

się że trzy lata temu po kuracji jaka przeprowadziłam na odrobaczenie .Nie, nie , żebym zauważyła coś obcego w sobie , Co to , to nie .Naczytałam się o pasożytach i tak sobie zafundowałam kurację .Fakt, że waga poszła w dół i to sporo a jeszcze ważniejsze , że tak trzymam . Zdrowie ma się jedno .
