Dzień dobry,widzę że Maluda już nie śpi,to i ja cichutko tutaj zaglądam. Maluda ledwo oczy otwiera,a ja prawie całą noc swoich nie zamknęłam:-(. Dzisiaj jeszcze nie,ale jak tak dalej będzie to w piątek idę znów do lekarza. Żadne tabletki p.bólowe nie pomagają,tak samo jak smarowanie się żelem. Czy to może tak być ? Ile z tą rwą ktoś z Was się męczył? Jak babcia śpi spokojnie całą noc,to ja z dla odmiany łażę jak dusza pokutująca ,bo na stojąco czy przy chodzeniu mniej boli.
Dobrego ,spokojnego dnia życzę :angel3:

