Dziś u mnie egzotyka... Bami Goreng :smiech3:
Podgrzałem w mikrofali i na patelnię wrzucę. Danie z Bofrostu. Muszę powoli pozbywać się tego, bo Pflegedienst zamawiał, żeby zaoszczędzić sobie czasu na przygotowanie obiadu.
Dziś u mnie egzotyka... Bami Goreng :smiech3:
Podgrzałem w mikrofali i na patelnię wrzucę. Danie z Bofrostu. Muszę powoli pozbywać się tego, bo Pflegedienst zamawiał, żeby zaoszczędzić sobie czasu na przygotowanie obiadu.
Krokiety z kapustą i grzybami:-)
Gusiu, zgadza się. Ale jeśli o służby chodzi, to już pisałem, jak kobietka z Pflegedienst robiła danie z Bofrostu... Odmrożoną zawartość podgrzewała. Było ciepłe, ale twarde. O warzywa, i makaron. Dlatego albo na patelni albo podgotować. Oni tu twardego nie zjedzą. Najlepiej im smakuje ugotowane wszystko. Teraz to tylko podopieczny je.
Luke,nie napisałam żebyś się tłumaczył,przed nami nie musisz na pewno :-)
"Broniłam" tylko Bofrosta, że nie jest taki całkiem be,a chyba błędnie wywnioskowałam,że Ty tego typu produkty całkowicie odrzucasz :oczko:. A i rozmawiałam wiele razy z Diakonówkami czy Caritasówkami ?,tam gdzie przychodziły i wiem, jak się muszą często sprężać, żeby się w czasie wyrobić.
Gusiu, jest ok, nie jestem przeciwnikiem tej firmy. Bo smaczne i dobre rzeczy mają, chociaż drogie. Wolę jednak unikać mrożonek, skoro mogę świeże składniki dodawać. Też myślę gotowca sobie kupić,a co, lasagne, bo gdzie się będę bawić z tym w domu. Niemniej jestem zwolennikiem świeżych i nieprzeterminowanych produktów. Aczkolwiek i w domu często używamy mrożonych warzyw do zupy, z reguły w sezonie zimowym i wiosennym.
Byle w temacie, to... Jutro druga część pomidorówki z zamrażarki. Szkoda mi było jej wyrzucać, a pdp chętnie zje. W piątek białe szparagi itd:gotuje:
może szukasz posady kucharza :mniam:
Byłoby coś .:gotuje:
Jak to z jajami:-)