Jak minął dzień 15

15 maja 2025 21:11 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Trzymaj się terminów, bo po to one są ustalane . Może były kłopoty z zatrudnieniem opiekunki ? i syn pdp woli już sprawdzona osobę ?  Rozmawiaj z nim to on jest pracodawca . Nie powinno tak być że prawie w połowie umowy poprzedniczka chce wrócić .

Ano nie powinno, a dziś syn pdp przeprosił za wczoraj i... jutro się wszystko rozstrzygnie.
Opisałam sytuację w Odliczajkach, więc nie będę się tu dublować.
16 maja 2025 21:31 / 2 osobom podoba się ten post
Tutaj dni mijają spokojnie. Seniorka juz praktycznie leżącą, nawet słyszałam, że chcą zamontować Jej bliżej telewizor, żeby miała jakieś okno na świat. Mnie zostanie tylko fotel filmowy , zresztą mam TVw pokoju. Bardziej popołudnie upłynęło mi na rachunku sumienia a raczej życia. Jeśli będę musiała opuścić mieszkanie w tym roku, to wracam do siebie, na wieś. Nie będę wydawać ciężko zarobione kasy na wynajem, bo co, jeśli będę musiała zostać dłużej w Polsce? Zamówiłam już po powrocie firmę transportową, która wywiezie wszystkie meble i AGD po wynajmujących. I tak powoli. Najpierw uszykuję parter dla mnie, kupię węgiel i drzewo, bo trzeba palić w centralnym. Po kolejnym powrocie zamówię kogoś do pomalowania a następnym krokiem będzie umeblowanie. Meble mam, tyle pozwolili mi zatrzymać. Na początku czerwca mam wizytę u adwokata, co mogę jeszcze uzyskać jako żona po zmarłym mężu. Przyjaciel zaoferował pomoc w późniejszych zakupach, niedaleko mieszka przyjaciółka, dam radę. Ciężko jednak będzie mi tam wracać, bo zbyt wiele wspomnień mam z czasów, gdy tam mieszkałam, a wracam po prawie 14 latach. Może choć działki uda mi się wydzierzawić. Wiem, że to może nie na temat, ale to na razie dla mnie priorytet. Zresztą zawsze mieszkałam na wsi. A może w końcu będę mogła wziąć pieska? Piotr nigdy nie chciał... Pomyślę o tym jutro, jak mawiała Scarlett O'Hara... 
16 maja 2025 21:34 / 1 osobie podoba się ten post
Tutaj dni mijają spokojnie. Seniorka juz praktycznie leżącą, nawet słyszałam, że chcą zamontować Jej bliżej telewizor, żeby miała jakieś okno na świat. Mnie zostanie tylko fotel filmowy , zresztą mam TVw pokoju. Bardziej popołudnie upłynęło mi na rachunku sumienia a raczej życia. Jeśli będę musiała opuścić mieszkanie w tym roku, to wracam do siebie, na wieś. Nie będę wydawać ciężko zarobione kasy na wynajem, bo co, jeśli będę musiała zostać dłużej w Polsce? Zamówiłam już po powrocie firmę transportową, która wywiezie wszystkie meble i AGD po wynajmujących. I tak powoli. Najpierw uszykuję parter dla mnie, kupię węgiel i drzewo, bo trzeba palić w centralnym. Po kolejnym powrocie zamówię kogoś do pomalowania a następnym krokiem będzie umeblowanie. Meble mam, tyle pozwolili mi zatrzymać. Na początku czerwca mam wizytę u adwokata, co mogę jeszcze uzyskać jako żona po zmarłym mężu. Przyjaciel zaoferował pomoc w późniejszych zakupach, niedaleko mieszka przyjaciółka, dam radę. Ciężko jednak będzie mi tam wracać, bo zbyt wiele wspomnień mam z czasów, gdy tam mieszkałam, a wracam po prawie 14 latach. Może choć działki uda mi się wydzierzawić. Wiem, że to może nie na temat, ale to na razie dla mnie priorytet. Zresztą zawsze mieszkałam na wsi. A może w końcu będę mogła wziąć pieska? Piotr nigdy nie chciał... Pomyślę o tym jutro, jak mawiała Scarlett O'Hara... 
17 maja 2025 07:44 / 2 osobom podoba się ten post
TolaTosia

Ano nie powinno, a dziś syn pdp przeprosił za wczoraj i... jutro się wszystko rozstrzygnie.
Opisałam sytuację w Odliczajkach, więc nie będę się tu dublować.

Jak się ułożyło ? Decyzja podjęta ?
Powodzenia .
17 maja 2025 11:26 / 3 osobom podoba się ten post
To do Maludy, nie będę cytowała, długaśny wpis 
Pogrzebałem we wpisach i śmiało mogę napisać , decyzję musisz podjąć sama . Nie licz na porady osób trzecich . Przekonałaś się , że zaufanie do ludzi i do rodziny trzeba mieć ograniczone .Masz takie perspektywy , że tylko się ogarnać i będzie ok .Mieszkanie na wsi to nie koniec świata a świadomość, że jesteś na swoim to już luksus . Zadbaj tylko o zdrowie , będziesz mogła pracować i urządzać się wg własnych zasad . Powodzenia .
17 maja 2025 11:39
Maluda

Tutaj dni mijają spokojnie. Seniorka juz praktycznie leżącą, nawet słyszałam, że chcą zamontować Jej bliżej telewizor, żeby miała jakieś okno na świat. Mnie zostanie tylko fotel filmowy :-), zresztą mam TVw pokoju. Bardziej popołudnie upłynęło mi na rachunku sumienia a raczej życia. Jeśli będę musiała opuścić mieszkanie w tym roku, to wracam do siebie, na wieś. Nie będę wydawać ciężko zarobione kasy na wynajem, bo co, jeśli będę musiała zostać dłużej w Polsce? Zamówiłam już po powrocie firmę transportową, która wywiezie wszystkie meble i AGD po wynajmujących. I tak powoli. Najpierw uszykuję parter dla mnie, kupię węgiel i drzewo, bo trzeba palić w centralnym. Po kolejnym powrocie zamówię kogoś do pomalowania a następnym krokiem będzie umeblowanie. Meble mam, tyle pozwolili mi zatrzymać. Na początku czerwca mam wizytę u adwokata, co mogę jeszcze uzyskać jako żona po zmarłym mężu. Przyjaciel zaoferował pomoc w późniejszych zakupach, niedaleko mieszka przyjaciółka, dam radę. Ciężko jednak będzie mi tam wracać, bo zbyt wiele wspomnień mam z czasów, gdy tam mieszkałam, a wracam po prawie 14 latach. Może choć działki uda mi się wydzierzawić. Wiem, że to może nie na temat, ale to na razie dla mnie priorytet. Zresztą zawsze mieszkałam na wsi. A może w końcu będę mogła wziąć pieska? Piotr nigdy nie chciał... Pomyślę o tym jutro, jak mawiała Scarlett O'Hara... 

Wyobrażasz sobie na starość palenie w piecu. Noszenie węgla, drzewa? Czy długo nam pozwolą tym palić według nowych unijnych przepisów. Zastanów się nad tym. My też mamy w nowym domu pięć i nawegirl/ drzewo bo mamy las ale i gaz bo  baliśmy Sue, że ten pierwszy będzie trzeba zaraz likwidować po wprowadzeniu nowych przepisów. I kto będzie palił jak wyjedziesz na zimę do pracy? Przecież wejdzie grzyb wszędzie a nie palone pomieszczenie bardzo szybko się ochładza. Przemysł to wszystko jesXze raz. 
 
Ps. Nagrałam się na Whatsapp. 
17 maja 2025 12:08 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Wyobrażasz sobie na starość palenie w piecu. Noszenie węgla, drzewa? Czy długo nam pozwolą tym palić według nowych unijnych przepisów. Zastanów się nad tym. My też mamy w nowym domu pięć i nawegirl/ drzewo bo mamy las ale i gaz bo  baliśmy Sue, że ten pierwszy będzie trzeba zaraz likwidować po wprowadzeniu nowych przepisów. I kto będzie palił jak wyjedziesz na zimę do pracy? Przecież wejdzie grzyb wszędzie a nie palone pomieszczenie bardzo szybko się ochładza. Przemysł to wszystko jesXze raz. 
 
Ps. Nagrałam się na Whatsapp. 

Przemyślałam.Palić podczas mojej nieobecności pomoże Sąsiadka,to niebezludzie.Nie będę ładować kasy komuś za wynajem.Zresztą,już pisałam,że to trochę potrwa.A co do wieku...Starsi też mieszkają na wsi i dają radę,bo dzieci wybyły do miast.
17 maja 2025 12:10 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

To do Maludy, nie będę cytowała, długaśny wpis :-)
Pogrzebałem we wpisach i śmiało mogę napisać , decyzję musisz podjąć sama . Nie licz na porady osób trzecich . Przekonałaś się , że zaufanie do ludzi i do rodziny trzeba mieć ograniczone .Masz takie perspektywy , że tylko się ogarnać i będzie ok .Mieszkanie na wsi to nie koniec świata a świadomość, że jesteś na swoim to już luksus . Zadbaj tylko o zdrowie , będziesz mogła pracować i urządzać się wg własnych zasad . Powodzenia .

Dziekuję Mleczko. Czego mi teraz potrzeba,to właśnie takiego wsparcia.
17 maja 2025 14:17 / 1 osobie podoba się ten post
Maluda

Przemyślałam.Palić podczas mojej nieobecności pomoże Sąsiadka,to niebezludzie.Nie będę ładować kasy komuś za wynajem.Zresztą,już pisałam,że to trochę potrwa.A co do wieku...Starsi też mieszkają na wsi i dają radę,bo dzieci wybyły do miast.

Ja również uważam, że najlepiej inwestować w swoje, a za kasę, którą wyłożysz na wynajem spokojnie kupisz sobie elektryczną hulajnogę czy rower, żeby do sklepów dojeżdżać.
17 maja 2025 14:21 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jak się ułożyło ? Decyzja podjęta ?
Powodzenia .

Dziś około godziny 16 będę rozmawiać z córką, której mamą miałabym się opiekować już od przyszłej niedzieli.
Syn obecnej pdp tak więc kłamał mi w żywe oczy kiedy przepraszał za swoje zachowanie i zapewniał, że mam tu zlecenie do 24.06.
To nowe zlecenie to mobilna seniorka, ale z racji słabości w nogach, na spacery poza domem jeździ na wózku i to mnie martwi. Agencja miała jeszcze inne zlecenie: do Pana, który był mobilny i nie wychodził poza swój własny ogród i to zlecenie dużo bardziej mi pasowało, ale jak się wali to wszystko na raz i ów pan nagle zasłabł i jest w szpitalu.
Nie muszę mówić, że po traumie z niewypłaceniem moich okupionych zdrowiem pieniędzy-a to dostałam w podziękowaniu za ofiarną pracę od Centrum 24 Opieka, to teraz siedzę jak na szpilkach czy obecna firma mi wypłaci za obecne zlecenie w przyszłym miesiącu.
Dziękuję, że pytasz Mleczko.
17 maja 2025 14:25 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Wyobrażasz sobie na starość palenie w piecu. Noszenie węgla, drzewa? Czy długo nam pozwolą tym palić według nowych unijnych przepisów. Zastanów się nad tym. My też mamy w nowym domu pięć i nawegirl/ drzewo bo mamy las ale i gaz bo  baliśmy Sue, że ten pierwszy będzie trzeba zaraz likwidować po wprowadzeniu nowych przepisów. I kto będzie palił jak wyjedziesz na zimę do pracy? Przecież wejdzie grzyb wszędzie a nie palone pomieszczenie bardzo szybko się ochładza. Przemysł to wszystko jesXze raz. 
 
Ps. Nagrałam się na Whatsapp. 

Za kasę, która Maluda wyrzuci w błoto, bo zapłaci komuś za wynajmowanie spokojnie sobie mieszkanie dociepli, położy jakąś specjalną farbę przeciw grzybowi na ścianach-teraz są cuda dostępne i jak się ma hajs to wszystko można ogarnąć.

17 maja 2025 14:33 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Przemyślałam.Palić podczas mojej nieobecności pomoże Sąsiadka,to niebezludzie.Nie będę ładować kasy komuś za wynajem.Zresztą,już pisałam,że to trochę potrwa.A co do wieku...Starsi też mieszkają na wsi i dają radę,bo dzieci wybyły do miast.

Nie szukaj wsparcia, musisz się sama wzmocnić psychicznie 
Nie narzekać , bo to nic nie daje . Zawsze można zacząć od nowa, nie postawić sobie cel ,wtedy masz motywację i chęć działania .W życiu tak wychodzi a Ty musisz działać tak , żebyś cieszyła się każdym nowym dniem .Może ktoraś z  dziewczyn mieszka w wynajętym mieszkaniu ? I opisze z praktyki jak to wygląda . Moim zdaniem swoje to swoje a z wynajmu to  ani mieszkania ani  kasy nie ma . Teraz nieruchomości sa w cenie i zapewne wartość będzie rosła .Nie wolno wyzbywać się własności , na to jest zawsze czas .
17 maja 2025 14:38 / 2 osobom podoba się ten post
TolaTosia

Dziś około godziny 16 będę rozmawiać z córką, której mamą miałabym się opiekować już od przyszłej niedzieli.
Syn obecnej pdp tak więc kłamał mi w żywe oczy kiedy przepraszał za swoje zachowanie i zapewniał, że mam tu zlecenie do 24.06.
To nowe zlecenie to mobilna seniorka, ale z racji słabości w nogach, na spacery poza domem jeździ na wózku i to mnie martwi. Agencja miała jeszcze inne zlecenie: do Pana, który był mobilny i nie wychodził poza swój własny ogród i to zlecenie dużo bardziej mi pasowało, ale jak się wali to wszystko na raz i ów pan nagle zasłabł i jest w szpitalu.
Nie muszę mówić, że po traumie z niewypłaceniem moich okupionych zdrowiem pieniędzy-a to dostałam w podziękowaniu za ofiarną pracę od Centrum 24 Opieka, to teraz siedzę jak na szpilkach czy obecna firma mi wypłaci za obecne zlecenie w przyszłym miesiącu.
Dziękuję, że pytasz Mleczko.

Nie szczyp  się i nie przywiązuj do miejsca , to tylko praca . Jeśli trafisz na dobre miejsce to będziesz miała spokojną głowę 
Wyboiste ścieżki w opiekunstwie .Powodzenia .
 
18 maja 2025 08:24 / 2 osobom podoba się ten post
W lokalu wyborczym tłok jak na festynie ludowym .Zawsze chodzę wcześnie, żeby mieć spokój .Nigdy nie spotkałam tyłu obowiązkowych obywateli . Czekam na wyniki .
19 maja 2025 12:23
Już połowa dnia za mną .Pada deszcz wykorzystałam.to zdarzenie i posypałam.kwiaty i krzewy nawozem . Maki kwitną , niezapominajki a naparstnice tuż, tuż  .Czekają całe w pakach . Sałata  słabo rośnie , ogórki też jakieś wystraszone  .Pierwsze grona pomidorków koktajlowych też  już widzę .Zimo jest , dobrze, że.chociaz pada deszcz .