Jak zatrzymać zdrowie - wiek średni

10 lutego 2016 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Urodzić to można ale już nie swoje? Bo skąd weźmiesz jajo? No chyba, ze w kwiecie wieku namroziłaś zapas?  

No namroziła na zapas jak się kiedyś starszemu noga na rowerze omsknęła i na ramie za mocno klapnął to mu kostkami lodu okłady robiła .....teraz już ma zamrożone , że hej
10 lutego 2016 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Urodzić to można ale już nie swoje? Bo skąd weźmiesz jajo? No chyba, ze w kwiecie wieku namroziłaś zapas?  

Jaja to ja od kury biere 
Ale ta aktorka  co urodzila w zeszlym roku ,ona nie przez in vitro tylko przez kuracje hormonalna 
10 lutego 2016 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Mendopauza
To nie choroba
To stan umysłu
Bym rzekła:)
Rano wesoła
Jak ptaszek
A popołudniu
Wściekła
Pod wieczór
Sentymentalna
Na filmie łezkę
Uroni
Nocą
Gdy mąż
Się przytula
To bólem głowy
Się broni
Jak przetrwać
I nie zwariować
Gdy ci wmawiają
Lekarze
Że to nie jest
Choroba żadna
I każda się musi
Zestarzeć:(
Dlatego ten
STAN UMYSŁU
Codziennie
Sobie wmawiam
To mnie 
Przy życiu
Trzyma
I od szaleństwa
Zbawia:):):):)
I brzmi
Znacznie dostojniej
A nawet 
Filozoficznie:)
Wszak stan umysłu
Posiadać
Mogą tylko
Nieliczne:):):)

Bardzo, to pięknie ujełaś, Kasieńko.
10 lutego 2016 21:06 / 4 osobom podoba się ten post
magdzie

Jaja to ja od kury biere:-) 
Ale ta aktorka  co urodzila w zeszlym roku ,ona nie przez in vitro tylko przez kuracje hormonalna 

A ten " In vitro " to jakiś aktor też ? ......a już wiem ! ten amerykański , taki maławy , trochę z łysinką .....ale ja myślała , że on to jakoś inaczej się nazywał  de Vitto ? czy jakoś tak ? a on to sie jednak " In Vitro " nazywa , a ,a , a ! teraz to już wszystko wiem
10 lutego 2016 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Jaja to ja od kury biere:-) 
Ale ta aktorka  co urodzila w zeszlym roku ,ona nie przez in vitro tylko przez kuracje hormonalna 

Oj,,,chyba to nie tak? Bo ja czytałam, że gdzieś chyba na Ukrainie dała się napompować? Ale nie będę się sprzeczać. Przynajmnie jest nadzieja ze jeszcze zaciąże 
10 lutego 2016 21:09 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A ten " In vitro " to jakiś aktor też ? ......a już wiem ! ten amerykański , taki maławy , trochę z łysinką :-).....ale ja myślała , że on to jakoś inaczej się nazywał  de Vitto ? czy jakoś tak ? a on to sie jednak " In Vitro " nazywa , a ,a , a ! teraz to już wszystko wiem :-):-):-)

Zaraz obie bedziemy mialy in vitro juz wyjmuje malego 
10 lutego 2016 21:09 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Zosia cytuję : " wizyta i badanie na bardzo dużym poziomie kultury ...." znaczy , że co ? że ginekolog ( sorry , że po polsku ) najpierw z " ciaraszką " się przywitał , pogłaskał , czy jak ? :-)

tzn Sprechstundehile iund Arzt bardzo uprzejmi, delikatni itd. A przywitał się najpierw ze mną przez podanie ręki 
10 lutego 2016 21:11
MeryKy

Oj,,,chyba to nie tak? Bo ja czytałam, że gdzieś chyba na Ukrainie dała się napompować? Ale nie będę się sprzeczać. Przynajmnie jest nadzieja ze jeszcze zaciąże :-)

Barbara Sienkiewicz  
10 lutego 2016 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
magdzie

Zaraz obie bedziemy mialy in vitro :moderator2::moderator2:juz wyjmuje malego :lol3:

Magdzie,Ty dziewczyno losu nie prowokuj bo się okaże ,że mały jest duży a nawet gigantyczny i dopiero będzie kłopot:):):):)Znajomość języków nie pomoże  taką bezczelną prowokację :):):)hi hi hi Rozsądna kobieta swoją opinie nt.rozmiaru zachowuje dla siebie,hi hi hi
10 lutego 2016 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Barbara Sienkiewicz:-) :-) 

A to mi się z Niemką pomyliło Annegret Raunigk 65 lat na Ukrainie se dała czadu?
10 lutego 2016 21:25 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Magdzie,Ty dziewczyno losu nie prowokuj bo się okaże ,że mały jest duży a nawet gigantyczny i dopiero będzie kłopot:):):):)Znajomość języków nie pomoże  taką bezczelną prowokację :):):)hi hi hi Rozsądna kobieta swoją opinie nt.rozmiaru zachowuje dla siebie,hi hi hi

No Kasienko czas do domu jechac, jakies mysli nieuczesane ma toc to mowa o bananku ,a rozmiar  jego nieistotny wszak 
10 lutego 2016 21:28 / 3 osobom podoba się ten post
magdzie

No Kasienko czas do domu jechac, jakies mysli nieuczesane ma :-) toc to mowa o bananku ,a rozmiar  jego nieistotny wszak:-) 

Chcesz powiedzieć ,że nieistotnym jest czy banan mały czy duży i Tobie wszystko jedno?Oj,nie byłabym taka pewna,nie była:):):):)ha ha ha
10 lutego 2016 21:28 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

No Kasienko czas do domu jechac, jakies mysli nieuczesane ma :-) toc to mowa o bananku ,a rozmiar  jego nieistotny wszak:-) 

Co się bananków boicie?  
10 lutego 2016 21:29 / 4 osobom podoba się ten post
magdzie

No Kasienko czas do domu jechac, jakies mysli nieuczesane ma :-) toc to mowa o bananku ,a rozmiar  jego nieistotny wszak:-) 

No tak .....wa,zne , żeby nie za miękki był . Ma być w miarę jędrny i .....soczysty ?
10 lutego 2016 21:31 / 3 osobom podoba się ten post
No, no, nie myślałam, że mój post o wizycie u gina (napisany naprędce, bo śpieszyłam się do kościoła) rozpęta dzisiaj taką radosno-dowcipną dyskusję. Przecież to bardzo poważna sprawa, czasem sprawa życia i śmierci. Chyba odreagowyłyście sobie tutaj środę popielcową, tak na wesoło.