Zakupy

05 lipca 2014 13:17 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Tego mi brakowało. Żeby ktoś mi to powiedział. :) Dzięki :)
Bo wiesz, mimo wszystko chciałam być w porządku.
 

lenka a za cudze rzeczy czasem nadbagazu nie zaplacisz,robienie komus przyslugi czest przeciw nam sie obraca,;-
05 lipca 2014 13:37 / 3 osobom podoba się ten post
reanata

lenka a za cudze rzeczy czasem nadbagazu nie zaplacisz,robienie komus przyslugi czest przeciw nam sie obraca,;-

Ja tak rozwiazalem sprawe zakupu proszkow,plynow do plukania itp rzeczy.Nie odmawiam nikomu jednak informuje ze bedzie musial sobie to na wlasny koszt sprowadzic.Tak jak piszesz mozna zalapac sie na oplate za nadbagaz to raz a dwa co sie czlowiek tego utaszczy to juz jedynie Bóg widzi
05 lipca 2014 13:53 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

 ordnung muss sein jest wtedy gdy kazdy taszczy swoje łachy.Jak temu komus zalezy na tych klamotach to niech zadzwoni po busa i zaplaci za paczke a ty to w karton dla kierowcy spakuj

Heh, sprawa wcale nie jest skomplikowana.
Wlaściciel ciuchów po prostu miał dobre i szczere chęci, ale po drodze wyszło jak to w życiu najczęściej bywa i się ulotnił po angielsku. W międzyczasie napatoczył się ogrodnik i nagle okazuje się że poprzedni ma do mnie pretensje o to, że nie czekałam jak Penelopa. No bez przesady, czyż nie?!
A ciuchy zostały :)
05 lipca 2014 14:00 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Heh, sprawa wcale nie jest skomplikowana.
Wlaściciel ciuchów po prostu miał dobre i szczere chęci, ale po drodze wyszło jak to w życiu najczęściej bywa i się ulotnił po angielsku. W międzyczasie napatoczył się ogrodnik i nagle okazuje się że poprzedni ma do mnie pretensje o to, że nie czekałam jak Penelopa. No bez przesady, czyż nie?!
A ciuchy zostały :)

Jak nie pasuja na ogrodnika do do Czerwonego Krzyza oddaj ha ha
05 lipca 2014 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Skąd ja to znam? ;)
Omijam szerokim łukiem już teraz sklepy z ciuchami bo się najzwyczajniej w świecie nie dam rady spakować. Jeszcze na dodatek wiozę do PL nie swoje ciuchy które zajmują mi miejsce w walizce, bo ich właściciela wsiorbało dawno temu.
Rumunka jak nic. ;)

Dlatego napisałam że będzie na gwiazdkę dopiero wtedy paczkę zrobię teraz mam walizeczkę bo ja samolocikiem a tam nadbagaż to np mała torebka tylko 65e :) więc nie ryzkuje :)
06 lipca 2014 22:10 / 2 osobom podoba się ten post
Sprawa jest. Poważna.
Taka życia i śmierci.
 
Torebkę widziałam wczoraj. Pięęęęękna. 40euro.
I dylemat: kupić? nie kupić? Oto jest pytanie...
 
Już drugą noc śpię z nią i dalej nie wiem... ;P
06 lipca 2014 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
Wiem. Strasznie rozrzutna jestem. :P
Lepiej mnie żywić niż ubierać (co zawsze powtarzam facetom)...
 
No nie wiem... To będzie moja -nasta torebka. Rozum kłóci się z sercem :DDDDDDDDDD
06 lipca 2014 22:26 / 3 osobom podoba się ten post
lena7

Sprawa jest. Poważna.
Taka życia i śmierci.
 
Torebkę widziałam wczoraj. Pięęęęękna. 40euro.
I dylemat: kupić? nie kupić? Oto jest pytanie...
 
Już drugą noc śpię z nią i dalej nie wiem... ;P

 
Skoro jest  "Pięęęęękna", to zaszalej i kup. 
Ostatnio będąc na wyjeździe też kupiłam torebkę-cudeńko ))  
06 lipca 2014 22:27 / 4 osobom podoba się ten post
Lena ja ostatnio pojechałam do wielkiego miasta po biustonosz ale nic nowego nie było więc w innym sklepie spodobała mi się torebka zastanawiam czy kupic nastą myślę myślę i poszłam buty do reklamacji dać wracając weszłam po torebeczkę zadowolona jestem bardzo :)
06 lipca 2014 22:31 / 5 osobom podoba się ten post
takaja

Lena ja ostatnio pojechałam do wielkiego miasta po biustonosz ale nic nowego nie było więc w innym sklepie spodobała mi się torebka zastanawiam czy kupic nastą myślę myślę i poszłam buty do reklamacji dać wracając weszłam po torebeczkę zadowolona jestem bardzo :)

Och! Moja kochana! Dobrze, że Ty też tak masz! :)))))))
Moje wypady na zakupy są i też takie, że JA IDĘ. Nie wiem co chcę, ale idę, bo w oko ZAWSZE coś wpadnie. I wracam z milionem klamotów. A jak stoję przed szafą to i tak nie mam sie w co ubrać :/ Normalnie przygnębiające ;DDDDDDDDDD
07 lipca 2014 09:57 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

lenka a za cudze rzeczy czasem nadbagazu nie zaplacisz,robienie komus przyslugi czest przeciw nam sie obraca,;-

Sprawa załatwiona z Anastazją (Białorusinką)
:)
07 lipca 2014 10:05 / 2 osobom podoba się ten post
lena7

Och! Moja kochana! Dobrze, że Ty też tak masz! :)))))))
Moje wypady na zakupy są i też takie, że JA IDĘ. Nie wiem co chcę, ale idę, bo w oko ZAWSZE coś wpadnie. I wracam z milionem klamotów. A jak stoję przed szafą to i tak nie mam sie w co ubrać :/ Normalnie przygnębiające ;DDDDDDDDDD

Ja też tak mam , ale ja sobie tłumaczę sama sobie ,że jak coś jest b.drogie ,to nie kupuję ,bo może znajde coś podobnego taniej ,albo będzie przecena.
Ja głównie na wysprzedarze poluję.Stosuję taką zasade kupić nie kupić pooglądać można.
07 lipca 2014 15:06
Mam takie pytanie ;interesuje mnie rolka do zcierania pięt.Ten temat już był,ale proszę mi podpowiedzieć, jaka jest dobra.Są w DM i Rosmanie po 39.99E.Słyszałam ,ze są inne ,ale ich nie spotkałam.Może któraś z was to cudo ma i przetestowała,bo jednak prawie 40E ,to trochę dużo , ale jezeli warta ,to czemu nie.
07 lipca 2014 16:05
ivetta

Mam takie pytanie ;interesuje mnie rolka do zcierania pięt.Ten temat już był,ale proszę mi podpowiedzieć, jaka jest dobra.Są w DM i Rosmanie po 39.99E.Słyszałam ,ze są inne ,ale ich nie spotkałam.Może któraś z was to cudo ma i przetestowała,bo jednak prawie 40E ,to trochę dużo , ale jezeli warta ,to czemu nie.

moja kolezanka kupila w Poolsce w Rossmanie za 100 i mowi ze zadowolona jest
07 lipca 2014 16:37 / 2 osobom podoba się ten post
Kupilam dzis: buty. Sandaly na koturnie, kolor przydymiony róz, material jakby nubuk. Cena 9,95 (wczesniej 24,90). Deichmann.
W Orsayu bialá bluzke z krotkim rekawem wyszywana przy dekolcie z myslá o spodnicy zakardowej bialej wyszywanej. 10eur. I duperelki czyli po 2 eurasy tez w Orsayu byly kolczyki, spinki do wlosow, naszyjniki itd. Na zapas kupilam tzn na wszelka okolicznosc jakby kiedys mialy sie psyndać.
No nie moge chodzic do miasta z kartá!
Bylam w H&M ale same szmaty na wyprzedazach. Jak cos wygláda jak szmata to nawet 5eur nie dam. Dla dzieci tam glownie kupuje - mnostwo przecen na krotki rekaw, spodenki, spodniczki. W C&A nawet fajne kurteczki nieocieplane dla dzieci (p.deszczowe) za 9eur, z podpinká za 19eur. W Erstings Family nic ciekawego. Kika nie mam pod réká, dm drogeria w drugá strone jest wiec nie bylam.
Runde zrobilam teraz siedze nad jeziorkiem.

Odpowiadam Ivecie o tym urzádzeniu do pedicuru: ja mam z dm i dalam 19,95. Po dwoch uzyciach moge powiedziec ze gladkosc utrzymuje sie gora tydzien a nie chodze na obcasach tylko w klapkach. W moim wypadku sobie mysle ze porzádnie tradycyjny pedicure musze sobie zrobic czyli miska z woda i tarka. W sumie urzadzenie zle nie jest ale rewelacji tez nie widze.