Zakupy

08 lipca 2014 17:07 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Pożyjemy ... zobaczymy. Już tu taka jedna obiecala - i na obiecankach się skończylo. Może by tak jakiś specjalny odwyk dla tych na wyjeździe ???

Ha ha ha . Benitko , juz nic nie kupie ,bo wyjazd moj juz w czwartek .I ostatnio tak tu wychodzi ,ze przerwy mam zagospodarowane :) oczywiscie przeze mnie .
 
09 lipca 2014 11:16 / 5 osobom podoba się ten post
A ja zrobiłam częściowo przegląd walizki i niektóre ciuchy oddałam Anastazji (studentce z Białorusi co tu przyjechała na zaproszenie miasta i nocuje u nas). Mam więcej miejsca na nowo zakupione klamoty :) Szkoda że nie jestem u siebie w domu bo tam mam więcej zbędnych ciuchów, w których nie chodzę lub przestały mi się podobać.
Dziewczyna jest zadowolona. :)
09 lipca 2014 11:18 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

A ja zrobiłam częściowo przegląd walizki i niektóre ciuchy oddałam Anastazji (studentce z Białorusi co tu przyjechała na zaproszenie miasta i nocuje u nas). Mam więcej miejsca na nowo zakupione klamoty :) Szkoda że nie jestem u siebie w domu bo tam mam więcej zbędnych ciuchów, w których nie chodzę lub przestały mi się podobać.
Dziewczyna jest zadowolona. :)

lena to ladny gest z twojej strony,anastazja pracuje czy przyjechala na ,,wczasy,,;-
09 lipca 2014 11:20 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

lena to ladny gest z twojej strony,anastazja pracuje czy przyjechala na ,,wczasy,,;-

Ona z grupą innych studentów z Białorusi przyjechali tu na zaproszenie miasta Friedrichshafen w nagrodę za dobre wyniki i jakieś artykuły pisane po niemiecku. Wizy i paszporty jednorazowe załatwiło im miasto niemieckie właściwie. Są tu do piatku. Zwiedzają, oglądają zachodni świat i wolny kraj. 
09 lipca 2014 11:23 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Ona z grupą innych studentów z Białorusi przyjechali tu na zaproszenie miasta Friedrichshafen w nagrodę za dobre wyniki i jakieś artykuły pisane po niemiecku. Wizy i paszporty jednorazowe załatwiło im miasto niemieckie właściwie. Są tu do piatku. Zwiedzają, oglądają zachodni świat i wolny kraj. 

cos jak my polacy kiedys,domyslam sie nie moga uwierzyc ze mozna zyc inaczej;-
09 lipca 2014 11:32 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

cos jak my polacy kiedys,domyslam sie nie moga uwierzyc ze mozna zyc inaczej;-

Dokladnie.
Ona jest wszystkim zachwycona. Mówi że kazdy jej znajomy chce wyjechać z Bialorusi. Ale wiadomo że nie mogą ot tak tego zrobić. Do każdego europejskiego kraju potrzebują wizę. No i paszport. Skąd my to znamy, prawda?
Smutne i rozumiem ją doskonale. 
09 lipca 2014 11:35
lena7

Dokladnie.
Ona jest wszystkim zachwycona. Mówi że kazdy jej znajomy chce wyjechać z Bialorusi. Ale wiadomo że nie mogą ot tak tego zrobić. Do każdego europejskiego kraju potrzebują wizę. No i paszport. Skąd my to znamy, prawda?
Smutne i rozumiem ją doskonale. 

oj znamy,na szczescie to juz za nami,to smutne jak piszesz ze majac 21 wiek wciaz sa ,,niewolnicze kraje,,;-
09 lipca 2014 14:52
Nie sądzę. Na Białoruś?
Przetrzepią przesyłkę i rozkradną połowę.
Ona jest o wiele wyższa ode mnie ale ten sam rozmiar - 36/38. 
09 lipca 2014 16:19
No:)kupiłam koperek i pietruszkę:)Małe a cieszy-nie umiem gotować bez zieleniny:)Mogłabym mrozony ,ale zamrażalnika niet :(Na troche wystarczy:)
09 lipca 2014 16:31 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

No:)kupiłam koperek i pietruszkę:)Małe a cieszy-nie umiem gotować bez zieleniny:)Mogłabym mrozony ,ale zamrażalnika niet :(Na troche wystarczy:)

Kasia nie masz zamrażarki,to nie podobne do Niemców:))
Ja w pewnym miejscu miałam dwie 300 litrowe.
Zapasy sprzed 15 lat.......
Oczywiście zrobiłam z tym porządek,
Ryby w rzece miały długo co jeść:))
09 lipca 2014 16:34
opiekunkaa

Kasia nie masz zamrażarki,to nie podobne do Niemców:))
Ja w pewnym miejscu miałam dwie 300 litrowe.
Zapasy sprzed 15 lat.......
Oczywiście zrobiłam z tym porządek,
Ryby w rzece miały długo co jeść:))

Zamrażarka jesr -w piwnicy,a w kuchni tylko lodówka ale bez zamrażalnika-a ja leniwa jestem i nie chce mi sie za kazdym razem ganiać w te i nazad:)A zielenine zakupiłam w warzywniaku:)Bo w marketach to tylko bazylia i inne takie dziwadła:)
09 lipca 2014 17:21 / 2 osobom podoba się ten post
lena7

A ja zrobiłam częściowo przegląd walizki i niektóre ciuchy oddałam Anastazji (studentce z Białorusi co tu przyjechała na zaproszenie miasta i nocuje u nas). Mam więcej miejsca na nowo zakupione klamoty :) Szkoda że nie jestem u siebie w domu bo tam mam więcej zbędnych ciuchów, w których nie chodzę lub przestały mi się podobać.
Dziewczyna jest zadowolona. :)

Lenka, jesteś cudna: i dziewczyna zadowolona i Ty się spakujesz jak Człowiek.  Gratuluję pomysłu.
09 lipca 2014 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
A ja sobie ostatnio kupiłam szpileczki . Dawno nie chodziłam w takich butach na wysokim obcasie, ale co tam - raz się zyje . Przyznaję że do tego zakupu zachęciły mnie dwie rzeczy: ich piękna prezencja w sklepie oraz koleżanki z forum , dzięki którym trochę pozbyłam się wyrzutów sumienia z powodu szastania pieniędzmi .
09 lipca 2014 20:27 / 8 osobom podoba się ten post
a ja dzisiaj kupiłam sobie mini-pizzę (w opakowaniu 9 sztuk) i wszystkie zeżarłam :)))))))))))
09 lipca 2014 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

a ja dzisiaj kupiłam sobie mini-pizzę (w opakowaniu 9 sztuk) i wszystkie zeżarłam :)))))))))))

Aaaaa mini pizza to spoczko,nie przytyjesz:)))))))))