29 października 2012 18:08
ciąg dalszy moich perypetii:
Dziś zadzwonił policjant i powiedział mi, że po konsultacji z kolegami i przełożonym, doszli do wniosku, że nie jest to sprawa dla policji. Gdyby on zadzwonił do tej Pani to ona mogłaby go podobno oskarżyć o nadużycie władzy! Poradził konsultację u prawnika, dlatego dzis napisałam maila do Pani Moniki Lipinskiej (hehhehehehe nosimy to samo nazwisko), wicekonsul w Hamburgu, po czym zadzwoniłam do niej z prośba o przejrzenie moich papierów, odpowiedziała, że żaden email nie pozostaje bez odpowiedzi, ale rozpatrywane są zgodnie z data wpływu, mam czekać!. Tego samego maila wysłałam do kanelarii adwokackiej, która ma mi "wycenić" ile mnie to będzie kosztowało, jeśli się tym zajmą:). To tymczasem tyle:)