Nowy wymóg ZUS: obowiązek podlegania miesiąc przed wyjazdem

08 lutego 2015 18:52
slonik

skromna opinio czas leci szybko ladnie opisalas funkcjonowenie zus ale tak go wymyslona nie kazdy obywatel jest odpowiedzalny i sam pomysli o swej starosci i wybierze chcby prywatne ubespieczenie ale jest nadzieja w was mlodych Roznazajcie sie na potege bo niz demograficzny was wykonczy na starosci nie badzie was kto mial utrzymywac i nie miej zludzen instytucje sa jak kury co znosi zlote jaja nie rozpadna sie ,premnie prezesow i imiejsca pracy ich rodzinny to za duzy kasek do stracenia

Ja bym się chętnie "rzozmnożyła", ale nie mam za co:( Może za kilka lat o tej porze...
08 lutego 2015 18:53
ORIM

skarpeta ha ha ha

I to są Orimie konta antywłamaniowe, bo jak skarpeta wysłużona i nie prana...:D:D
A i właściciel nawet jak zapomni gdzie skarpetę zostawił to mu zapach przypomni:):)=z opcją "przypomnienia".
08 lutego 2015 19:02
slonecznie

I to są Orimie konta antywłamaniowe, bo jak skarpeta wysłużona i nie prana...:D:D
A i właściciel nawet jak zapomni gdzie skarpetę zostawił to mu zapach przypomni:):)=z opcją "przypomnienia".

czyli konto full wypas
08 lutego 2015 19:03
slonecznie

A jak się takie konta nazywają?

IKE - odkładasz do 60 roku życia i potem wybierasz pieniądze z odsetkami bez podatku belki, albo IKZE - odkładasz do 65 roku życia, co roku w zeznaniu rocznym odliczasz kwotę, którą wpłaciłaś od dochodu i dostajesz z tego tytułu zwrot podatku. Jak wybierasz pieniądze po skończeniu 65 roku życia płacisz tylko 10 % podatku. Normalnie wszystkie oszczędności są opodatkowane 19 %. Uważam, że warto, ale tak jak pisałam wcześniej to jest moje zdanie.
08 lutego 2015 19:03 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Ja bym się chętnie "rzozmnożyła", ale nie mam za co:( Może za kilka lat o tej porze...

Mój Boze !!! Za rozmnazanie chce płacic ha ha ha i nie ma za co hihi
08 lutego 2015 19:05 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

czyli konto full wypas

A co więcej bez opłat za prowadzenie i ukrytych kosztów (to ostatnie może się zdarzyć w przypadku niewidocznej początkowo dziury przez którą nasz kapitał ucieknie, ale wtedy najprawdopodbniej i tak go odszukamy na podłodze swojego mieszkania, w przeciwieństwie do banków gdzie jak takie pieniądze wypadną to już przepadły).
Może założymy spółkę i będziemy takie skarpety rozprowadzać:D:D?
08 lutego 2015 19:15 / 1 osobie podoba się ten post
Przeciez wymogł posiadania ubezpieczenia na 30 dni przed wyjazdem nie jest az tak klopotliwy.Wystarczy sie zarejestrowac w Urzedzie Pracy.Aby uniknac kolejek mozna to obecnie zrobic przez internet.System wyznacza date i godzine stawienia sie w urzedzie gdzie juz czeka na nas pani za biurkiem.Ci co posiadaja podpis elektroniczny nigdzie nie musza chodzic.Czy posiadamy prawo do zasilku czy nie to otrzymamy jako bezrobotni prawo do swiadczen.Jesli posiadamy prawo do zasilku to jeszcze mozemy na tym zyskac pare groszy - dodatek aktywizacyjny za to ze sami znalezlismy sobie prace.Proste ? Proste !
08 lutego 2015 19:16
No i co natury nie oszukasz zegar biologiczny zaczal odpalac,ale wiesz slonecznie przez te lat poznalam wiele kobiet z polski pochodzily z rodzin wiejskich wielodzietnych po 5 /7 osob rodzenstwa lekko imi nie bylo potem sam zalozyly takie rodziny ,maz pil i bil a one na koncu wygraly bo majac 4 corki lub 2 syno i 3 corki maj zapweniony zus i talerz zupy na starosc ,tak dawniej wygladaly ubespieczenia spoleczne byl obowiazek opieki na rodzicami
08 lutego 2015 19:39 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Nie znam się za bardzo na przepisach, ale jestem przekonana, że druk A1 potrzebny jest tylko do uzyskania karty EKUZ, czyli do ubezpieczenia, a nie do samego oddelegowania.
Ale nie obstaję przy swoim - jeżeli ktoś wie, że jest inaczej, niech sprostuje. 

Wichurko, druk A1 zaswiadcza o legalnosci naszej pracy i o podleganiu pod ustawodawstwo polskie w sensie ubezbieczenia emerytalno-rentowego i zdrowotnego. Na druku A1 jest adres miejsca, w którym wykonujemy zlecenie i w którym przebywamy. To jest najważniejszy dokument, zaraz po umowie z firmą. Oczywiscie jest potrzebny do uzyskania pracowniczej EKUZ, ale nie dlatego jest wydawany :)
08 lutego 2015 20:08 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Wichurko, druk A1 zaswiadcza o legalnosci naszej pracy i o podleganiu pod ustawodawstwo polskie w sensie ubezbieczenia emerytalno-rentowego i zdrowotnego. Na druku A1 jest adres miejsca, w którym wykonujemy zlecenie i w którym przebywamy. To jest najważniejszy dokument, zaraz po umowie z firmą. Oczywiscie jest potrzebny do uzyskania pracowniczej EKUZ, ale nie dlatego jest wydawany :)

No tak, masz rację. 
W każdym razie mi jedna firma zaproponowała ubezpieczenie się prywatne, a druk A1 miałam po miesiącu pracy. Może to i nie było do końca legalne, ale przynajmniej mogłam jechać. A większość naszych umów i tak półlegalna jest. 
08 lutego 2015 20:14 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Mój Boze !!! Za rozmnazanie chce płacic ha ha ha i nie ma za co hihi

Hahaha- Orim chciałam ci odpisać od razu bo mnie robawiłeś niesamowicie, ale mnie dyskusja  w drugim wątku pochłonęła:) :)
Śmiej się, ale wiesz dobrze ile wszystko kosztuje, a jak już człowiek ma dzieci to chciałaby z nimi być w domu, a nie się wałęsać Bóg wie gdzie.
Płacić to kraj mógłby mi, że widmo niżu demograficznego zażegnuję, wtedy mogłabym o tym szybcieje pomyśleć:D Słyszałam, że w UK tak jest-tam opłaca się zamiast pracy mieć dzieci-bo na każde sporo się dostaje.
08 lutego 2015 20:53
Aha - odnośnie rozważań, czy te 30 dni jest wymagane, czy nie. Przeszłam teraz kilka rozmów z agencjami i wszystkie (za wyjątkiem niemieckiej) pytały, czy jestem w Polsce ubezpieczona. Chyba więc nadal jest to wymagane.
08 lutego 2015 22:06
wichurra

Aha - odnośnie rozważań, czy te 30 dni jest wymagane, czy nie. Przeszłam teraz kilka rozmów z agencjami i wszystkie (za wyjątkiem niemieckiej) pytały, czy jestem w Polsce ubezpieczona. Chyba więc nadal jest to wymagane.

Jest:)
 
08 lutego 2015 22:54
wichurra

Nie znam się za bardzo na przepisach, ale jestem przekonana, że druk A1 potrzebny jest tylko do uzyskania karty EKUZ, czyli do ubezpieczenia, a nie do samego oddelegowania.
Ale nie obstaję przy swoim - jeżeli ktoś wie, że jest inaczej, niech sprostuje. 

Druk A1 to podstawowy dokument,który należy okazać w razie kontroli, czyli nie można pracownika oddelegować za granicę bez tego papierka.  Bez niego nie dostanie sie też EKUZ gdy wyjeżdżasz do pracy.
08 lutego 2015 23:04
wichurra

Agencje wałśnie stosują taką praktykę.
Przynajmniej ja raz nie miałam tych 30 dni i mi takie rozwiązanie zaproponowano, z którego skorzystałam. 
 
Zawsze możesz zaproponować, że sama się na pierwszy miesiąc ubezpieczyć i zobaczysz, co Ci powiedzą, 

Część agencji posiada własne prywatne ubezpieczenie dla pracowników oddelegowywanych do pracy za granicę. Poza tym agencje tyle na opiekunkach zarabiają, że proponowanie aby same się ubezpieczały bez zwrotu tych kosztów bije o pomsę do nieba.