Bezsenność

07 marca 2014 19:33
czesc wszystkim, ja bez tabletek nie ruszam sie z domu musze je miec nie potrafie w obcym domu spac spokojnie,wiadomo ze w nocy trzeba byc tez czujnym ale mam tak z natury ze jak musze na kogos uwazac to szybko budze sie ze snu gdy cos slysze niepokojacego.No i wlasnie koncza mi sie tabletki od lekarza a tu kupilam ziolowe i tak jakos dzialaja nie do konca zadowalajaco.Parze jeszcze meliske tak po 20 jakos.Biore jeszcze do tego MBE magnes ale w pl tylko magnespozdrawiam
08 marca 2014 20:51
lena7

Ja cierpię na bezsenność, gdy jestem długo na wyjeździe (od 2go miesiąca) i gdy mam przemęczony psychicznie organizm.

Mam podobnie ale wtedy staram sie zmeczyc w czasie dnia tak ze na pysk padam wieczorem
08 marca 2014 20:59 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

Mnie dopada juz po 3-4 tygodniach, bez tabletki nie mam szans na sen.

a ja zawsze w De nie śpie bo się boję tych domów
08 marca 2014 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
gosia35

a ja zawsze w De nie śpie bo się boję tych domów

Gosia,no rozwalasz mnie tym strachem niemieckich domów,naprawdę heheheheh
08 marca 2014 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
gosia35

a ja zawsze w De nie śpie bo się boję tych domów

ja myślałam że to tylko mój problem ze spaniem że może myślę za dużo o dzieciach i innych sprawach i nie dopada już 1 nocy i tak do końca pobytu za to w domku to śpię jak złoto
08 marca 2014 21:04
ivanilia40

Gosia,no rozwalasz mnie tym strachem niemieckich domów,naprawdę heheheheh

boję się duchów tych niemieckich HEKS ,naprawde jestem cykor
08 marca 2014 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
gosia35

boję się duchów tych niemieckich HEKS ,naprawde jestem cykor

Jak ja bym taką spotkała to nasłałabym na nią moją prababcię,ta to dopiero heksa była :)
08 marca 2014 21:06
ivanilia40

Jak ja bym taką spotkała to nasłałabym na nią moją prababcię,ta to dopiero heksa była :)

hahahahahhahahahaha dobre
08 marca 2014 21:07
gosia35

a ja zawsze w De nie śpie bo się boję tych domów

To ja tak miałam raz. Na tej stelli gdzie z Andreą się poznałyśmy. Pokój nasz to cholera trofea ze zwierząt były. Głowy byków (znaczy jeleni), poroża - dziadostwo stare i zakurzone. Nie bałąm się tego, ale wieczorem co się działo jak cienie padały to masakra.
 
08 marca 2014 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jak ja bym taką spotkała to nasłałabym na nią moją prababcię,ta to dopiero heksa była :)

Moja babcia też była heksa;)Kiedy słuchaliśmy z kuzynem heavy metala,to nam znienacka korki wykręcała:)
08 marca 2014 21:09
a wierzycie w duchy?
08 marca 2014 21:10
gosia35

a ja zawsze w De nie śpie bo się boję tych domów

Ja nie każdego,ale byłam w takim domu,gdzie czułam jakiś oddech na plecach,a przynajmniej takie miałam wrażenie.
08 marca 2014 21:10
tina 100%

Moja babcia też była heksa;)Kiedy słuchaliśmy z kuzynem heavy metala,to nam znienacka korki wykręcała:)

Może chciała Was do czegoś wiecej skłonić.
08 marca 2014 21:10 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Moja babcia też była heksa;)Kiedy słuchaliśmy z kuzynem heavy metala,to nam znienacka korki wykręcała:)

Moja okładała dziadka i wszystko inne co się ruszało. Czasem żałuję,że sie do niej nie wrodziłam :)
08 marca 2014 21:12
ivanilia40

Moja okładała dziadka i wszystko inne co się ruszało. Czasem żałuję,że sie do niej nie wrodziłam :)

A kogo chciałabyś tak okładac, przyznaj się.