Bezsenność

08 marca 2014 21:13
Mycha

Może chciała Was do czegoś wiecej skłonić.

Chyba nie,aż tak źle z nią nie było,po za tym taki charakterek Pawlaka;)
08 marca 2014 21:15
gosia35

a wierzycie w duchy?

Na pewno COŚ jest na rzeczy, ale ja osobiście lekko sceptyczna jestem.
No i ze względu na to co robię po godzinach (w profilu) to znam różne osoby z branży, w DE też. Opowiadały różne rzeczy sprawdzając ludzi. Tzn czy ktoś się energetycznie nie podczepił.
No i miałam kiedyś kocicę. Jeszcze przed remontem mieszkania odziedziczonego po Babci kocica czasem się jeżyła bez powodu i syczała jakby ktoś obcy byl w domu i ja wyczuwałam obecność Babci. Nie bałam się, wiedziałam, że ona czuwa nade mną. Po generalnym remoncie odczucia brak. Jakby to nie był już jej dom (tak to sobie tłumaczę). Ale ja tak mam po prostu - jestem z tych szamanek.
08 marca 2014 21:15 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

A kogo chciałabyś tak okładac, przyznaj się. 

Mojego exa :)
08 marca 2014 21:18 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Mojego exa :)

A to lej !!!  Tylko mocno. 
08 marca 2014 21:20
Mycha

A to lej !!!  Tylko mocno. 

Najpierw muszę przejać prababci charakter :)
08 marca 2014 21:21
nie wiem jak to jest ale mój mąż -jest kierowcą w busach-i rozwoził po niemczech ludzi wśród nich była opiekunka ,która zawoził na miejsce a z tamtąd odbierał rano jako pierwszą tą drugą.Kobiety zaproponowały jemu aby spał w domu u nich.ok zgodził się bo to odświrzyć się może ,rano kawę wypić no zawsze to w łóżku.Ale do rzeczy położył się do łóżka i próbuje usnąć a stała tam komoda i nagle jakby coś z niej zeskoczyło i na niego wskoczyło tak mu gniotło pierś ,że nie mół się z tego wyzwolić ale z całej siły próbował na bok się odwróć i wreszcie udało się no i .....zeszło
08 marca 2014 21:24
Andrea nie zdążył usnąć.On w takie rzeczy nie wierzy nawet jak coś na niego wskoczyło a zapomniałam dodać ,że ten dom jak bunkier i dzieś tam na dole niemiec
08 marca 2014 21:29
on nie wie nie widział tylko czuł jak mu ciśnie na klatce..nikogo a nikogo
08 marca 2014 21:29 / 2 osobom podoba się ten post
gosia35

nie wiem jak to jest ale mój mąż -jest kierowcą w busach-i rozwoził po niemczech ludzi wśród nich była opiekunka ,która zawoził na miejsce a z tamtąd odbierał rano jako pierwszą tą drugą.Kobiety zaproponowały jemu aby spał w domu u nich.ok zgodził się bo to odświrzyć się może ,rano kawę wypić no zawsze to w łóżku.Ale do rzeczy położył się do łóżka i próbuje usnąć a stała tam komoda i nagle jakby coś z niej zeskoczyło i na niego wskoczyło tak mu gniotło pierś ,że nie mół się z tego wyzwolić ale z całej siły próbował na bok się odwróć i wreszcie udało się no i .....zeszło

Oj Gosia,to byly pewnie te opiekunki :)
08 marca 2014 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea, zaśniesz spokojnie. Duchy tylko do "wybranych" chodzą. Tobie jakby się biedak pokażał, to szybko pożałowałby swojej lekkomyślności - hahaha. Śpij spokojnie ;-)))
08 marca 2014 21:29 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Oj Gosia,to byly pewnie te opiekunki :)

hahhahahahahahha  Ty się śmiej ale on już nie spał
08 marca 2014 21:37 / 2 osobom podoba się ten post
gosia35

hahhahahahahahha  Ty się śmiej ale on już nie spał

Aj Gosia, chłop się nie kapnął o co kobitkom chodziło.  Pewnie wygłodzone były, daleko od domciu i syfitu dawno nie oglądały. A tu taka "nieżyczliwość" fuj, fuj. 
08 marca 2014 21:38
Nie wiem a skąd wiesz też tak robisz?:)
08 marca 2014 21:41 / 1 osobie podoba się ten post
gosia35

Nie wiem a skąd wiesz też tak robisz?:)

Jezeli się mnie pytasz to o co ???  Czy straszę, czy sufit oglądam albo cos innego jeszcze ??
09 marca 2014 04:34
A ja ostatnią noc w łóżku spać nie umiem...