Nasze małe i duże sukcesy

06 czerwca 2014 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
Sówka

A ja właśnie dostałam propozycję pracy w Żarach w kasynie, pracuje się od 8-22 na drugi dzień to samo, po tych 2 dniach masz 2 dni wolnego a potem dwa dni od 22-8. Praca na normalną umowę, 2000 na ręke plus dodatki i napiwki. I tak sobie myślę, że jak wróce to złoże tam podanie i spróbuje przez 2 miesiące. Zobaczymy.

Jakbym dostała taką propozycję to brałabym to z zamkniętymi oczami. Lubię taki tryb pracy, a poza tym zarobki w miarę ok. Z napiwkami wyjdzie prawie to, co w DE, biorąc pod uwagi system pracy 2/2.
06 czerwca 2014 15:18 / 3 osobom podoba się ten post
emi

Jakbym dostała taką propozycję to brałabym to z zamkniętymi oczami. Lubię taki tryb pracy, a poza tym zarobki w miarę ok. Z napiwkami wyjdzie prawie to, co w DE, biorąc pod uwagi system pracy 2/2.

Zobaczymy co z tego wyjdzie, no i jeszcze jeden plus to, że fajni faceci tam przychodzą ;-)
06 czerwca 2014 15:22 / 1 osobie podoba się ten post
Sówka

Zobaczymy co z tego wyjdzie, no i jeszcze jeden plus to, że fajni faceci tam przychodzą ;-)

Ke.de dla mnie byłby to minus :((((. Ale popatrzeć zawsze można :DDDDD.....3mam kciuki :))))
06 czerwca 2014 15:23
emi

Ke.de dla mnie byłby to minus :((((. Ale popatrzeć zawsze można :DDDDD.....3mam kciuki :))))

Jak Ci tam w nowym miejscu?
06 czerwca 2014 15:31 / 4 osobom podoba się ten post
Sówka

Jak Ci tam w nowym miejscu?

Oprócz małego zamieszania z wyjazdem zmienniczki to czysta rewelacja. Wielki ogród, w którym mam nadzieję, że się opalę. Pracy mało, PDP sympatyczni i jak na 90-latków (babcia-90, dziadek-94) niesamowicie żywotni i zdrowi. Pierwszy kontakt z synem i synową pozytywny. Pierwszy dzień prawie za mną. Jeden minus: ja sowa muszę przeobrazić się w skowronka: pobudka w środku nocy, czyli o 6:40 :DDDDDDDDDD
06 czerwca 2014 15:40
Kochana taka superowa laska jak ja to nawet Twoim siostrom dałaby radę :DDDDDDD
06 czerwca 2014 15:59 / 1 osobie podoba się ten post
Superowe i skromne na dodatek :DDDDDDDDDDDD
06 czerwca 2014 16:08 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Moja koleżanka dość długo pracowała w kasynie i bardzo sobie chwaliła tę pracę. System jej odpowiadał,ale one zmieniały się codziennie,bo tam były też nocki. Mówiła mi ta koleżanka,że jak ktoś miał szczęscie wygrać większą kasę to z radości dawał pracownicy  spory napiwek. Po jakimś czasie ta koleżanka zaczęła też grać....reszty nie będę mówic.

Ja też Ivcia wpadłam w uzależnienie.Jak zaczęłam niemieckimi babkami sie opiekować to teraz nie mogę przestać hihihihih
GELD GELD GELD
06 czerwca 2014 17:45
gosia35

Ja też Ivcia wpadłam w uzależnienie.Jak zaczęłam niemieckimi babkami sie opiekować to teraz nie mogę przestać hihihihih
GELD GELD GELD

Całe szczęście,że mozesz tylko zyskać a nie stracić :)
06 czerwca 2014 17:46
ivanilia40

Całe szczęście,że mozesz tylko zyskać a nie stracić :)

nooooooomogę zyskać ...demencję
06 czerwca 2014 17:49 / 1 osobie podoba się ten post
gosia35

nooooooomogę zyskać ...demencję

To akurat nie jest zarazliwe :):):)
06 czerwca 2014 17:53 / 2 osobom podoba się ten post
Ha! Wykonuje salto w powietrzu :-D
p. Unzufrieden do rehabilitantki (10min temu): "Magdalena juz jedzie, a ja sie tak przezywczilam i mialam dobrze. Tak mi szkoda". Rehabilitantka: "to moze zobaczycie sie ponownie?" i zerka znaczáco na mnie. Ja na to: "wer weißt?". NIGDY nie zaniedbalam pracy przy niej mimo mojej niechéci osobistej do niej, zresztá NIGDY bym sobie na to nie pozwolila. Ona ma stracha przed Rumunká (byla tylko 1 tydz u niej bezposr przede mná bo stella czekala na mnie). Ha! Kolejne salto! :-D:-D:-D:-D
06 czerwca 2014 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
Witam kobietki.
Gratuluję dorothea41 decyzji,gdybym była trochę odważniejsza i mój synek ,który ma dopiero 10 lat był starszy też bym się zdecydowała.Ale jak to mówią ,co się odwlecze to nie uciecze ,do emerytury jeszcze trochę czasu mam.
06 czerwca 2014 22:30 / 1 osobie podoba się ten post
dyzio

Witam kobietki.
Gratuluję dorothea41 decyzji,gdybym była trochę odważniejsza i mój synek ,który ma dopiero 10 lat był starszy też bym się zdecydowała.Ale jak to mówią ,co się odwlecze to nie uciecze ,do emerytury jeszcze trochę czasu mam.

Do odwaznych swiat nalezy ! No coz bedzie trudno i ciezko na poczatku ale bede przynajmniej z moja corka,ktor ma 12 lat i na czas moich wyjazdow zostaje pod opeka mojej mamy.Nie wychodzi to zadnej z nas na zdrowie wiec..... decyzja podjeta nieodwolalnie!   ;-))))
06 czerwca 2014 22:47 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

I pomysleć ,że jak miałyśmy nascie lat wydawało się nam ,że nasi rodzice "tego" nie robią:):):)A już nasze babcie i dziadkowie.......ooooo ,to sie w ogóle w głowie nie mieściło:):):)A tu proszę ino się seksią i seksią:):):)

Mój rocznik wcześnie zaczynał i póżno skończy! Można trochę popisać sobie a w rzeczywistości różnie bywa..... Która krowa dużo ryczy mało mleka daje:)))