oj tam, oj tam, trochę pracy w D i z euro w garści jedziesz do swej miłości. Ja marzę o miesięcznej wędrówce po Bali, ale to droższa impreza, bo sam przelot kosztuje parę tysięcy złotych. Jednak jak skutecznie schudnę trochę kilogramów, to go sobie zafunduję w nagrodę.