Parkinson i zaawansowana demencja

17 marca 2013 20:25
to wszystko zalezy od stanu pacjetki,niby maja demecje a rozebrac potrafi sie w tri miga,co moja wyprawiala to nie bede pisac taki model zdarza sie chyba na sto lat
17 marca 2013 20:26
....wiec nie zniechecaj innych... beda Ci wdzieczne....
17 marca 2013 20:28

aniech probuja ja nikogo nie zniechecam,kazdy robi jak uwaza,ja sie nikomu w robote sie nie wcinam

17 marca 2013 21:22

czytam wasze wpisy i się pocieszam,ze mnie to nie spotka moja podopieczna jest chyba zpowinowacona z kozą albo owcą(na moje szczęście)tak,że w przyszłosci bede zbierała bobki.

17 marca 2013 21:24
Kika, Bea nie zniechęca, tylko informuje, że może sobie babcia dzielna ze wszystkimi zabezpieczeniami poradzić, choć takie umiejętności nie są częste. Jednak warto je wziąć pod uwagę. Obu Wam jestem wdzięczna. Na razie mam tu jeszcze 2 tygodnie i zobaczę, czy golizna babci i faza prania pampersów będzie się często powtarzać. Raz na kilkanaście dni można to znieść, ona sama wstydzi się jak potem wygląda, jednak faza body i wiązania majtek z podkoszulkiem zbliża się, tak czy siak.
19 marca 2013 16:25
Romana u mnie się sprawdził czujnik ruchu. Jak Dziadzio wstał z łóżka to piało w moim pokoju i szłam z Nim do łazienki zanim narobił głupot
20 marca 2013 03:55

Czujnik ruchu to dobry pomysł. Im bardziej chory człowiek, tym więcej potrzeba wokół nie tylko leków, ale też różnych przedmiotów zabezpieczających. Dziś babcia wstała przed trzecią w nocy i ustawiała naczynia w kuchni. Nie szłam do niej licząc, że wróci do łóżka, bo tak już bywało. Jednak parę minut potem ubrana i wesoła jak skowronek wybierała się na dwór. TO, że noc, ciemno i zero ludzi w niczym jej nie przszkadzało. Nie dała się namówić na rozebranie i powrót do spania, więc posadziłam ją w fotelu i tak prześpi się w nim do rana. Może macie lepsze rozwiązania dla tego typu sytuacji? Mówienie, że najważniejsza z córek czegoś zabroniła, nie zawsze zdaje egzamin. Żal mi jej, bo co to za spanie w fotelu. Ja w ciągu dnia mogę sobie odespać braki, ona nie ma zwyczaju robienia drzemek w łóżku, co najwyżej pokima trochę przy stole, co jest nie za bardzo wygodne.


Zasnęłam przed piątą a przed siódmą babcia znowu gotowa do wyjścia. Nawet nie miałam siły, aby ją zwymyslać. Zrobiłam jej kanapkę z miodem i słodką kawę, bo po cukrze zwykle ogarnia ją senność. Nawet nie wiem kiedy pocięła w równe kwadraciki swoją chusteczkę do nosa i ułożyła na talerzyku. Dobrze, że nie firanki. Marzę na razie tylko o jednym - spaaaaaaaaać!

20 marca 2013 11:54 / 1 osobie podoba się ten post
Romana-współczuję, wiem jak okropnie jest nie dosypiać. moja babcia miała ostatnio fazę ganiania po nocy, o północy chciała jeść, pić, gazetę czytać i jeszcze Pflegedienst :)dziwne to było, bo wcześniej, nawet jak wstawała często, to tylko klo i z powrotem do łóżka.ale dzisiejsza noc była już w miarę spokojna. północ - do toalety i następne wołanie o 5 rano. normalnie luksusy ;) 5 godzin ciurkiem to ja już dawno nie przespałam. oby jej tak zostało...
20 marca 2013 15:23
Aniu, nie jest źle, bo po pierwsze babcia rzadko ma takie popisy jak dzisiaj, a po drugie poleżałam po obiedzie regenerując siły, bo zasnąć nie mogłam i jest fajnie. Wzięłam się za swój ulubiony flecik i wpisuję nuty w jedno miejsce, by wszystko trzymało się kupy, trochę pogrywam sobie wesoło, a muzyka jak wiadomo nie tylko "łagodzi obyczaje" ale też daje ochotę do życia. Babcia odsypia szaleństwa nocne kimając cyklicznie przy stole. Słowem historia z pozytywnym zakończeniem. Nawet słońce wygląda w tej chwili za oknem.
20 marca 2013 20:00
Kobietki drogie mam do was pytanie.Czy któraś z was w pracy spotkała się z zmięknieniem mózgu? Czy to jest obumeranie mózgu? Czym to się objawia?Jakie są skutki?
20 marca 2013 22:01
Jeżeli chodzi ci o jakieś z gabczastych zwyrodnien,to jest to zawsze smiertelne, mózg ulega degeneracji w szybkim tempie, co objawia się np napadami padaczkowymi, zaburzeniami świadomości, nastroju, niedowladami,otepieniem, objawy sie nasilają i w końcu następuje zgon.
20 marca 2013 22:13
romana

Czujnik ruchu to dobry pomysł. Im bardziej chory człowiek, tym więcej potrzeba wokół nie tylko leków, ale też różnych przedmiotów zabezpieczających. Dziś babcia wstała przed trzecią w nocy i ustawiała naczynia w kuchni. Nie szłam do niej licząc, że wróci do łóżka, bo tak już bywało. Jednak parę minut potem ubrana i wesoła jak skowronek wybierała się na dwór. TO, że noc, ciemno i zero ludzi w niczym jej nie przszkadzało. Nie dała się namówić na rozebranie i powrót do spania, więc posadziłam ją w fotelu i tak prześpi się w nim do rana. Może macie lepsze rozwiązania dla tego typu sytuacji? Mówienie, że najważniejsza z córek czegoś zabroniła, nie zawsze zdaje egzamin. Żal mi jej, bo co to za spanie w fotelu. Ja w ciągu dnia mogę sobie odespać braki, ona nie ma zwyczaju robienia drzemek w łóżku, co najwyżej pokima trochę przy stole, co jest nie za bardzo wygodne.


Zasnęłam przed piątą a przed siódmą babcia znowu gotowa do wyjścia. Nawet nie miałam siły, aby ją zwymyslać. Zrobiłam jej kanapkę z miodem i słodką kawę, bo po cukrze zwykle ogarnia ją senność. Nawet nie wiem kiedy pocięła w równe kwadraciki swoją chusteczkę do nosa i ułożyła na talerzyku. Dobrze, że nie firanki. Marzę na razie tylko o jednym - spaaaaaaaaać!

Romano, ja slyszalam, ze wlasnie przy demencji ,takie uzywki jak cukier, slodkie napoje,  dzem, w ogole slodkie, nie jest wskazane, dodaja sztucznej energii. 


 


Tak mowil mi lekarz, gdy bylam u babci z bardzo zaawansowana demencja, sprobuj moze pare dni nie dawac slodkiego, nawet nie slodzic  herbaty, w takich przypadkach jak  bezsennosc, warto po probowac wszystkich sposobow.

21 marca 2013 07:00

do renata 81 - jeżeli nie wiesz jak ta choroba się nazywa,której skutkiem jest zmiękczenie mózgu wpisz sobie w "Google" poprostu - jaka choroba powoduje zmiękczenie mózgu- i wyskoczy Ci opis.Przyczyn jest wiele.Choroba jak każda doprowadz do zejścia z tego padołu łez, ale może to i lepiej że w nieswiadomości.

21 marca 2013 07:27
No właśnie nie wiem o co Renacie właściwie chodzi, bo również powstaja w mózgu ogniska rozmiekania, ale maja przyczynę naczyniowa, i objawy i skutki zależą od obszaru tych ognisk, jeżeli są zbyt rozlegle, to i rokowania nie są zbyt dobre.
21 marca 2013 10:58
termit

do renata 81 - jeżeli nie wiesz jak ta choroba się nazywa,której skutkiem jest zmiękczenie mózgu wpisz sobie w "Google" poprostu - jaka choroba powoduje zmiękczenie mózgu- i wyskoczy Ci opis.Przyczyn jest wiele.Choroba jak każda doprowadz do zejścia z tego padołu łez, ale może to i lepiej że w nieswiadomości.

Dzięki za odpowiedz.


Moja babcia w PL ma od ponad 10 lat Parkinsona.Kilka tygodni temu oderzyła sie w głowe,trafiła do szpitala na obserwację i lekarz powiedział że babcia nie ma udaru mózgu tylko  zmięknienie mózgu.Szukałam to wcześniej w goglach ale nic nie znalazłam.Pojawiały sie strony z udarem mózgu.Dlatego postanowiłam zapytać się was o to.Czy któraś z was spotkała sie z tym?