Transfer chorych

11 września 2013 17:40
misiekFfm....dziekuje...szerokiej drogi...
12 września 2013 00:34
margolcia

Ja zastanawiam sie nad pracą do leżacych, wiecie, ja zmęczona jestem moją babcią, chodzi wszedzie zagląda, wyjada z garnków, pije prosto z butli, (patrzy ukradkiem czy jestem w pobliżu),brudzi, niby pomaga, obiera ziemniaki, ale jaki bajzel mi zostawia, to,.... te spacery w miejscu dreptane, a z leżacym nie ma tych problemów, tyle, że nie jest to praca na dłuższa mete, z uwagi na kregosłup.

Margolcia...własnie z leżącymi zazwyczaj nie ma problemów, w nic sie nie wtrącają...a te spacery dreptana to jest masakra!!!mam dośc z poprzedniego miejsca.Do leżącego najczęściej przychodzą 3 razy dziennie pielęgniarki,bo ma trzeci stopień inwalidztwa, a wtedy to Ty pomagasz jeśli chcesz(bo nie masz obowiązku) pielęgniarce.Ale warto pomagać, bo nauczysz się sposobów obracania,mycia,przebierania itp.bez uszczerbku na kręgosłupie.Ja zrezygnowałam z chodzącego podopiecznego i tego okropnego dreptania w miejscu na spacerkach i nudy  w domu,na rzecz podopiecznego na wózku,nie chodzącego i nie mówiącego...pisałam już o tym na forum...teraz jestem wolna i samodzielna i w swoim żywiole. Poza tym ,osoby leżące i na wózkach mają zupełnie inną mentalność niż te "samodzielne"...one wiedzą ,że są od nas całkowicie zależne,więc współpracują,poddaja się,wiedząc,że mogą liczyć tak naprawdę tylko na nas, a te samodzielne są najczęściej butne i aroganckie.
11 listopada 2013 23:16 / 1 osobie podoba się ten post
Ja bym po prostu poprosiła kogoś z rodziny o przesunięcie chorego, raz by spróbowali i od razu pojeli by , że łóżko musi być od głowy odsunięte, NIE DA RADY INACZEJ! Ewentualnie,jak przychodzi Pflegedienst , to można ich poprosić o wytłumaczenie rodzinie.
11 listopada 2013 23:21
Przemeblować rodzine:))) Poproś kogoś z rodziny,żeby Ci pomógł kiedys w tej czynności.Od razu załapią co trzeba zrobić.Przemeblowac!!!
11 listopada 2013 23:22
daisy_44

Ja bym po prostu poprosiła kogoś z rodziny o przesunięcie chorego, raz by spróbowali i od razu pojeli by , że łóżko musi być od głowy odsunięte, NIE DA RADY INACZEJ! Ewentualnie,jak przychodzi Pflegedienst , to można ich poprosić o wytłumaczenie rodzinie.

Jak my się ładnie zgodziłyśmy:)))
11 listopada 2013 23:26
Jest sposób - skuteczny ale trudny do opisania. Z wykorzystaniem kinestetyki. Spróbuj tak :
1.Pacjent na bok , plecami do Ciebie.
2.Ręka na jego biodro od przodu , druga na łopatkę - na plecach
3.Masz jakby parę sił
4.Spróbuj jakby lekkiego obrotu - biodro do ciebie i w gorę lóżka , łopatka leciutko zablokowana
Potem na boku twarzą do ciebie i takie same czynności tylko lustrzane odbicie - teraz biodro obróci się jakby od ciebie i w górę lózka a blokujesz z przodu
Będzie się pacjent przesuwal po trochu do gory .. Jak dojdziesz do wprawy to bez najmniejszego wysilku przesuniesz i cięższego PDP Poszukaj w necie - może jakiś filmik znajdziesz  
11 listopada 2013 23:37 / 1 osobie podoba się ten post
No i chyba dalas sobie odpowiedz sama napisze jak ja swojego podopiecznego przesuwalam wchodzilam za lozko i mial lezacy recznik pod soba wiec moglam go troszke pociagnac do gory on jedna strone ma sprawna wiec pomagal .Dzis juz sam sie poprawia recznik zlikwidowany.Nie piszesz czy choc troszke jest sprawny jesli nie to potrzebny jest lift bo nie dasz dlugo rady sama go ciagac to nie na dluga mete.... zagon madra rodzinke do pomocy mow za nie masz sily bo sie wykonczysz nawet nie wiesz jak szybko....jeszcze sama kiedys probowalam podniesc lozko od strony nog i wtedy latwiej sie podopiecznego przesuwa ku gorze ale calkiem lezacego to w sumie trzeba widziec zeby mu krzywdy tez nie zrobic wiec raczej bym nie ruszala ....Ijeszcze bym Ci poradzila zajrzec do internetu i tam jest o transferach sama sie uczylam wlasnie w ten sposob bardzo ciekawa lektora napewno sie przyda i nie trzeba lozka przestawiac sproboj zajrzec nawet wczesniej ktos podawal link .Tu mi tez poradzono kupno pasa zeby odciazyc kregoslup bardzo sie przydalal .Moj podopieczny jest taki sam jak twoj,pozdrawiam
11 listopada 2013 23:47
Poproś go,żeby on żonie wytłumaczył.A ten pokoj taki mały,że nie można łóżka prawidłowo ustawić.Powinien być dostęp z każdej strony
11 listopada 2013 23:57 / 1 osobie podoba się ten post
oj widzialysmy mam tak samo tutaj ale duzo wywalczylam sobie bo nauka tu na forum w moim przypadku byla potrzebna to sa moje poczatki nauki asertywnosci tu w DE ale tez sie nauczysz jak cie tak porzadnie cos zaboli i nie licz ze ktos pomoze sama musisz,....co do nog podnoszonych sproboj zgiac w kolanach przeciez rece mdleja !!!ja tutaj nauczylam sie ze jak cos nie po mojej mysli to udaje ze nie rozumiem inaczej sie nie da to sa tacy ludzie   ( wiewiorka z tymi ludzmi sie nie dogada zeby przemeblowac sama zobacz co pisze o nogach podnoszonych )...zycze powodzenia
12 listopada 2013 12:52 / 2 osobom podoba się ten post
wiewiorka

Jak my się ładnie zgodziłyśmy:)))

A ja przylaczam sie do WAS:)
 
Masakra,ja tez mam PDP lezaca,jednak lozko stoi tak,ze z szterech srton mozna podejsc.
Powiedz ,ze Ci PDP zjechal i nie mozesz sobie poradzic,a po za tym masz jeden kregoslup i Niechaj Madralinska Rodzina tworzy Figury i sie poci:)Aha i powiedz Im zeby se pas na krzyz zalozyli,bo nie bedziesz sie jeszcze Nimi zajmowac.
 
Sorry za czarny zart,ale ostatnie zdanie Twojego postu mnie rozwalilo.:(
12 listopada 2013 12:53
Oj przepraszam ,nie doczytalam i bardzo dobrze,wypowiedziala firme i niech sobie sami radza:)
12 listopada 2013 13:22
I reczę,że łóżeczko znajdzie się w odpowiednim miejscu.
12 listopada 2013 14:05
Też tak sądzę. Przyjdzie jakaś niewolnica Isaura i będzie dżwigać bez szemrania :)))
16 listopada 2013 18:39
Dobry wieczor,powiedzcie mi jak najlepiej przeniesc 80kg ,to sie nazywa chyba lift...dzisiaj kiepsko go zapielam i caly czas balam sie przy transferze na wozek,a teraz siedze z bolacym krzyzem i brzuchem.jak to sobie ulatwic,zeby bylo i lzej i bezpieczniej,a dodam ,ze PDP mi nie pomoze,rusza tylko rekoma.ale mam zamiane,trudno-wytrzymam tylko czy nie pojde na rente na kregoslup?
24 listopada 2013 22:42
kruszynka1964

Dobry wieczor,powiedzcie mi jak najlepiej przeniesc 80kg ,to sie nazywa chyba lift...dzisiaj kiepsko go zapielam i caly czas balam sie przy transferze na wozek,a teraz siedze z bolacym krzyzem i brzuchem.jak to sobie ulatwic,zeby bylo i lzej i bezpieczniej,a dodam ,ze PDP mi nie pomoze,rusza tylko rekoma.ale mam zamiane,trudno-wytrzymam tylko czy nie pojde na rente na kregoslup?

Musisz nauczyc sie obsługwac lift nie ma innego rozwiazania na to i tak przy lifci gdy pacjet nie pomag trzeba sie nagmnastykowac, ale poradzisz sobie tylko podchodz do tego spokojnie,sa tez tak zwane bret!! ale przy nim to trzeba juz zeby pacjent wspołpracował !!! No a teraz ja z innej beczki. Czy moze mi ktos doradzic jak przekonac zone do wymiany liftu? U mnie jest  taki ze pas pod rece na brzuch na przylepiec i pacjet musi trzymac sie obiema rekami mocno.Do tej pory jakos to szło ale moj pdp robi sie coraz słabszy w rekach i jak go sie podnosi buzia robi mu sie czerwona jak burak i zrenice a od wczoraj brakuje mu powietrza jak przekonac zone do zmiany, matko Wiem ze starsze osoby ciezko przekonac do zmian , a ona  na domiar złego uparta, mowi ze jak inny to lepiej niech w łozku lezy rece mi opadły.A juz myslałam ze cos sie troche zmieniła !!! Wczoraj Hans był tak slaby powyrwanych zebach i obolały cały nie wiem czemu ze nie dał zady juz rak trzymac w gorze i posci i przez chwile nie miałysmy z nim kontaktu!!! Do mnie przychodza pflegedinst moze z nimi zagadac sama juz nie wiem!!! Jak myslicie???