Opiekunki poszły w las

29 kwietnia 2013 20:19
Oczywiście film to "Marcowe migdały" Radosława Piwowarskiego. Wybaczcie, czasami demencja jest zaraźliwa, w moim przypadku chyba tak.
Chciałam coś innego napisać ale jak znalazłam byka to mi się odechciało ;-//. Film polecam, jest na youtube.
24 maja 2013 22:08
Poza jakimś amerykańskim samochodem na ( jeszcze ) tychże numerach stoi w garażu rower. Ale jaki !! Hamulec ma w pedałach !! Nie wiem ile ma lat ale spróbowałam. Siodełko wygodne, lasek ( nie iglasty ;-// ) za płotem .... i wiooo !! Tylko ten tyłek potem. Ale czego się nie zrobi dla zabicia czasu.
25 maja 2013 06:43 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha - ja w tamtym roku dla zabicia czasu chodziłam na cmentarz i porządkowałam grób męża babci... I to z prawdziwym chceniem... byle się wyrwać. Jak wróciłam do normalnego to nie mogłam się nadziwić jak ja mogłam co trzeci dzień latać na cmentarz...?
25 maja 2013 07:30 / 1 osobie podoba się ten post
Hymmm z tym zabijaniem czasu to roznie bywa. Ja tez wzielam sie za usuwanie przekwitlych kwiatow , a bylo tego dwa wiadra .Babcia ucieszyla sie az klaskala , a dziadek zapytal czy aby na pewno dobrze to zrobilam. Zaznaczam ze byla to moja spontaniczna praca i znam sie na tym. Ale za dwa dni przyszedl pan do pracy w ogrodzie i za swoja prace otrzymal wynagrodzenie.
A ja bylam posadzana o to czy , aby na pewno zrobilam to dobrze , charytatywnie.Nie chodzi mi o wynagrodzenie , ale o docenienie ,ja tez cos umiem ,mialam swoj spory ogrod i znam te prace.
Teraz nie wyrywam sie wiedzac , ze sa ludzie od pracy w ogrodzie.
Wczoraj szkolilam dziadka z obslugi pilota telewizyjnego , chce obejrzec mecz graja przeciez dwie druzyny niemieckie . Ucieszyl sie , ze umiem prosto wyjasnic jak i co ma klikac.Ziec go uczyl , ale nie tak jak ja i teraz zadowolony. Powiedzial , ze wystarczy mu wiedza , gdzie sa 3-4 najwazniejsze programy niemieckie .
25 maja 2013 08:43
Też popatruję na ogródeczek babci ale jest pan od tego. A czasami mam ochotę chwaściki powyrywać, ot tak sobie. Lubię kontakt z ziemią, jej zapach.
25 maja 2013 11:03
Witam cale opiekunkowo tym razem smutno i deszczowo wczoraj dowiedzialam sie,ze moj Misiek....... tak naprawde to oszust,klamca,zdrajca .... Napisala do mnie wczoraj JEGO KOBIETA!!!!! na GG z JEGO NUMERU... byla to normalna informacja,ze sa razem od jakies czasu,staraja sie o dziecko,niebawem ona sie do niego wprowadzi,zalatwiaja papierkowe sprawy,ze ma dwojke dzieci,ze wcale nie jest wdowcem itp itd.....i ze oszukal juz bardzo duzo kobiet!!!!! bez wyzwisk i zdan typu" odwal sie od mojego faceta" itd... poprostu rzeczowa informacja,ze jak nie chce zeby mnie bardziej skrzywdzil to lepiej zebym nie ciagnela tej znajomosci..... na koniec podala mi swoj nr GG i adres mailowy,jak bede miala ochote do niej napisac,czy bede miala jakies pytania to moge smialo pisac! w glowie sie nie miesci.Nic jej nie odpisalam bo to nie ma sensu,przynajmniej tak mysle...... ale mi dziwnie.......
25 maja 2013 11:09
dorothea41

Witam cale opiekunkowo tym razem smutno i deszczowo:-( wczoraj dowiedzialam sie,ze moj Misiek....... tak naprawde to oszust,klamca,zdrajca .... Napisala do mnie wczoraj JEGO KOBIETA!!!!! na GG z JEGO NUMERU... byla to normalna informacja,ze sa razem od jakies czasu,staraja sie o dziecko,niebawem ona sie do niego wprowadzi,zalatwiaja papierkowe sprawy,ze ma dwojke dzieci,ze wcale nie jest wdowcem itp itd.....i ze oszukal juz bardzo duzo kobiet!!!!! bez wyzwisk i zdan typu" odwal sie od mojego faceta" itd... poprostu rzeczowa informacja,ze jak nie chce zeby mnie bardziej skrzywdzil to lepiej zebym nie ciagnela tej znajomosci..... na koniec podala mi swoj nr GG i adres mailowy,jak bede miala ochote do niej napisac,czy bede miala jakies pytania to moge smialo pisac! w glowie sie nie miesci.Nic jej nie odpisalam bo to nie ma sensu,przynajmniej tak mysle...... ale mi dziwnie.......

...oj Dorotka,przykro mi...
 
a może nie wierz tej kobiecei i wiesz, przypadkiem, wypytaj twojego Miśka o rzeczy,które ci naświetliła ta baba i dopiero podejmij decyzję?
25 maja 2013 11:17 / 1 osobie podoba się ten post
dorothea41

Witam cale opiekunkowo tym razem smutno i deszczowo:-( wczoraj dowiedzialam sie,ze moj Misiek....... tak naprawde to oszust,klamca,zdrajca .... Napisala do mnie wczoraj JEGO KOBIETA!!!!! na GG z JEGO NUMERU... byla to normalna informacja,ze sa razem od jakies czasu,staraja sie o dziecko,niebawem ona sie do niego wprowadzi,zalatwiaja papierkowe sprawy,ze ma dwojke dzieci,ze wcale nie jest wdowcem itp itd.....i ze oszukal juz bardzo duzo kobiet!!!!! bez wyzwisk i zdan typu" odwal sie od mojego faceta" itd... poprostu rzeczowa informacja,ze jak nie chce zeby mnie bardziej skrzywdzil to lepiej zebym nie ciagnela tej znajomosci..... na koniec podala mi swoj nr GG i adres mailowy,jak bede miala ochote do niej napisac,czy bede miala jakies pytania to moge smialo pisac! w glowie sie nie miesci.Nic jej nie odpisalam bo to nie ma sensu,przynajmniej tak mysle...... ale mi dziwnie.......

Witam Cie serdecznie widzisz jak to w zyciu bywa,nie ufaj nikomu zwlaszcza plci przeciwnej zawsze trzeba zostawic sobie margines.Jestes wartosciowa dziewczyna jeszcze spotkasz kogos na swojej drodze godnego wspolnych dni i nie tylko.Nie ufaj tez tej kobiecie w pelni, internet jest jak labirynt mozna sie ukryc ale tez i zagubic.Moze ona jest w takiej samej sytuacji jak Ty,jak sie zaduzylas( Zakochalas stare slowo)to pogadaj moze z Panem Miskiem sa kobiety zaborcze ktore uzyja roznych sposobow aby odzyskac mezszczyzne.A jak on taki kochliwy to dlaczego ona jeszcze z nim jest.Powinnas porozmawiac z nim moze jest proste wyjscie.Trzymaj sie.
25 maja 2013 11:21
Trochę to dziwne - kobieta pisze, że oszukał już wiele kobiet, ale jednocześnie stara się z nim o dziecko i się do niego wprowadza. Podejrzana sprawa.
25 maja 2013 11:29 / 2 osobom podoba się ten post
Dorotea , Przede wszystkim nic nie rób za szybko , nic pochopnie . Czy postanowisz z nią rozmawiać czy nie - Twoja musi być decyzja i musisz mieć plan - po co , co chcesz uzyskać czy warto. To samo z nim- nic pod wpływem emocji , bo są zawsze złym doradcą . Ochłonij - nie dziwię Ci się bo czujesz się jakby świat Ci spadł na głowę.Może najpierw się z tym prześpij - jutro zajmiesz się tym na chłodno. Chyba to jedyna bezpieczna rada na te chwilę. I cokolwiek by się nie stało , pamiętaj to Ty jesteś ważna , to Ty jesteś kims wartościowym i cokolwiek postanowisz , to powinien być Twój punkt wyjścia . A Mleczko może mieć rację- niektóre kobiety po trupach idą . Trzymaj się !
25 maja 2013 11:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ja juz podjelam decyzje,nie mam nawet ochoty na jakies tam rozmowy.Ja nie bede walczyc,dzwonic,pisac itd. Jestem dorosla kobieta i mam wzniejsze sprawy na glowie.Ja jej chyba wierze,bo gdyby bylo inaczej to by nikt mi takich rzeczy nie pisal.Nie mam ochoty sie bawic w jakies tam podchody,odzyskiwanie faceta bo.... on nie jest tego wart.A jak on taki jest to ja jej wspolczuje,a wlasciwie to sa siebie warci.Bo ja z takim kims nie chce byc.Wlasciwie to czulam,ze cos nie tak bo od tygodnia nie mam zadnych wiadomosci od niego.Chyba nie mam czego zalowac bo to dopiero sie wszystko rozwijalo,ciesze sie,ze do niczego nie doszlo,bo wtedy czulabym sie wykorzystana.Nie chce takich problemow dlatego tez odpuszczam sobie.Lepiej,ze to sie stalo teraz a nie jakbym naprawde sie zakochala.A i tak swoje uczucia trzymalam na wodzy bo.... nie wiem ale jakos nie moglam sie za bardzo zaangazowac,cos mi mowilo -dziewczyno spokojnie,czas pokaze czy to ten wlasciwy-.... no i czas pokazal.Nie jestem zalamana tylko bylam w szoku czytajac takie wiadomosci.No coz chyba dobrze sie stalo.Nie powiem,ze mnie to jakos nie obeszlo ale tez i nie jestem zdesperowana.Dobra, niech sobie tam zyja jak chca.A jej jak to odpowiada to droga wolna.Ja nie z tych co czepia sie faceta i chca byc z nim za wszelka cene.Jak facet o mnie choc troche nie zawalcz to ja nie bede o niego.
25 maja 2013 11:46 / 1 osobie podoba się ten post
dorothea41

Ja juz podjelam decyzje,nie mam nawet ochoty na jakies tam rozmowy.Ja nie bede walczyc,dzwonic,pisac itd. Jestem dorosla kobieta i mam wzniejsze sprawy na glowie.Ja jej chyba wierze,bo gdyby bylo inaczej to by nikt mi takich rzeczy nie pisal.Nie mam ochoty sie bawic w jakies tam podchody,odzyskiwanie faceta bo.... on nie jest tego wart.A jak on taki jest to ja jej wspolczuje,a wlasciwie to sa siebie warci.Bo ja z takim kims nie chce byc.Wlasciwie to czulam,ze cos nie tak bo od tygodnia nie mam zadnych wiadomosci od niego.Chyba nie mam czego zalowac bo to dopiero sie wszystko rozwijalo,ciesze sie,ze do niczego nie doszlo,bo wtedy czulabym sie wykorzystana.Nie chce takich problemow dlatego tez odpuszczam sobie.Lepiej,ze to sie stalo teraz a nie jakbym naprawde sie zakochala.A i tak swoje uczucia trzymalam na wodzy bo.... nie wiem ale jakos nie moglam sie za bardzo zaangazowac,cos mi mowilo -dziewczyno spokojnie,czas pokaze czy to ten wlasciwy-.... no i czas pokazal.Nie jestem zalamana tylko bylam w szoku czytajac takie wiadomosci.No coz chyba dobrze sie stalo.Nie powiem,ze mnie to jakos nie obeszlo ale tez i nie jestem zdesperowana.Dobra, niech sobie tam zyja jak chca.A jej jak to odpowiada to droga wolna.Ja nie z tych co czepia sie faceta i chca byc z nim za wszelka cene.Jak facet o mnie choc troche nie zawalcz to ja nie bede o niego.

Dorothea tak mi przykro... ale moim zdaniem powinnaś pogadać z Twoim Miśkiem bo jednak sama na sobie się przekonałam ,że kobiety potrafią byc zaborcze i wredne...że potrafią do celu iść po trupach... wychodzą z założenia ja nie mogę z nim być to ty też nie będziesz....  A Ty jesteś wspaniałą kobietą i należy Ci się szczęście wiele w życiu przeszłaś .... Jakby co, to spotkasz w życiu jeszcze faceta , który zasłuży na Twoją miłość i zaufanie... który oszaleje na Twoim punkcie i będziesz dla niego całym światem... Trzymaj się kochana!!!!
25 maja 2013 11:56 / 1 osobie podoba się ten post
dorothea41

Witam cale opiekunkowo tym razem smutno i deszczowo:-( wczoraj dowiedzialam sie,ze moj Misiek....... tak naprawde to oszust,klamca,zdrajca .... Napisala do mnie wczoraj JEGO KOBIETA!!!!! na GG z JEGO NUMERU... byla to normalna informacja,ze sa razem od jakies czasu,staraja sie o dziecko,niebawem ona sie do niego wprowadzi,zalatwiaja papierkowe sprawy,ze ma dwojke dzieci,ze wcale nie jest wdowcem itp itd.....i ze oszukal juz bardzo duzo kobiet!!!!! bez wyzwisk i zdan typu" odwal sie od mojego faceta" itd... poprostu rzeczowa informacja,ze jak nie chce zeby mnie bardziej skrzywdzil to lepiej zebym nie ciagnela tej znajomosci..... na koniec podala mi swoj nr GG i adres mailowy,jak bede miala ochote do niej napisac,czy bede miala jakies pytania to moge smialo pisac! w glowie sie nie miesci.Nic jej nie odpisalam bo to nie ma sensu,przynajmniej tak mysle...... ale mi dziwnie.......

A dlaczego na smutno?
Powinnaś Dorotko być bardzo szczęśliwa. Wszystkie Twoje wątpliwości zostały wyjaśnione. Rozumiem, że miałaś po skończonym kontrakcie za 8 dni zamieszkać z Misiem. A Misiu okazał się złoczyńcom. Jeśli to informacja z jego GG to równie dobrze on sam mógł Tobie taki tekst przesłać. Facet lubi sie zabawić. Ot i cała prawda.
Dobrze, że tak sie skończyło, bo przecież tyle opowieści krąży, że aż strach.
Na Ciebie prawdziwy królewicz czeka, zobaczysz, spotkasz. :)
25 maja 2013 12:00
Dorothea a może ona walczy o niego po swojemu ?? Myślę, że nie powinnaś niczego poza plecami załatwiać. Chyba należy Ci się jakieś wyjaśnienie. Nie musisz walczyć ale zapytać możesz. Wtedy będziesz pewna na 100% i będziesz wiedziała co masz robić.
25 maja 2013 12:03
Dziewuszki kochane! Plakac to ja za kims takim nie mam zamiaru bo jak pisze Andrea szkoda makijazu hahaha Nie bede sie bawic w jakies tam rywalizacje z kobieta,ktorej chyba nawet na oczy widziec nie bede! Nic nie bede z nim rozmawiac ani pytac,bo nie chce mi sie,szkoda mi karty tracic na tego typu rozmowy.Faktycznie chyba Bog czuwa nade mna bo w pore sie okazalo co to za gagatek.No coz bylo minelo i faktycznie z mojej strony to chyba nie bylo jakies specjalne uczucie bo w gruncie rzeczy poczulam....ulge.A z drugiej strony jak to mozna sie dac tak nabrac hahaha