Co wolno Opiekunowi ?

21 czerwca 2013 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
Taa ,im trzeba tak dosadnie,co by oczy jak spodki zrobili.
21 czerwca 2013 22:17 / 1 osobie podoba się ten post
bystry

tego się obawiałem..... :( :( :(    Błagam, napisz mi w skrócie co z tego wynika......

Margolcia podała niżej jeszcze jednego linka,a teraz ja podam bo tamten sie na czarno wyświetlił
http://www.ochronainformacji.pl/
21 czerwca 2013 22:20
tina 100%

Tak,tak,nasi pracodawcy zza Odry miewają nieco wypaczone i bardzo swoiste pojęcie o wolności;-))).

To tak, jak dziecko testuje rodzica (a podopieczny opiekuna) na ile może sobie pozwolic.  A jeśli materiał podatny po raz któryś (któreś z kolei popychadło dało sobą pomiatać) to i takie "pojęcie o wolnosci" ugruntowywuje się ;(
21 czerwca 2013 22:23
bystry

No i dochodzimy do sedna sprawy: w umowie jest punkt który mniej-więcej brzmi tak: "wszystko co w tej umowie się znajduje jest tajne" a umowa z mocy prawa musi być jawna (nie można wymagać podpisywania umowy "w ciemno"). Czyli ten punkt umowy jest niezgodny z prawem!  No ale umowa została podpisana (z takim sprzecznym z prawem punktem) bo np. spieszyło się, lub ktoś sie nie znał.  Co więc dalej?: - czy taki punkt jest po prostu nieważny?, czy rzutuje to w jakiś sposób na pozostałe warunki umowy?,  czy trzeba to zgłosić? czy trzeba taki punkt zmienić? - jak? w formie aneksu czy całej umowy?  Czy ktoś zetknął się już z takim przypadkiem???
 

Przeciez rozmawiajac z firma dostajesz opis (slowny) sytuacji, jak rowniez ile bedziesz mial i jak placone. Przynajmniej ja takie informacje przed podpisaniem umowy posiadam, a nawet mam mozliwosc rozmowy telefonicznej z rodzina, albo ze zmienniczka.
Skoro dochodzi juz do podpisania umowy, to znaczy, ze decydujesz sie na to zlecenie. A prawde powiedziawszy nie spotkalam sie z umowa ze strony agencji polskiej, w ktorym nie byloby punktu nie - tajne - lecz poufne. Oczywiscie, kazdy ma prawo decydowac, czy podpisac taka umowe, ale skoro juz podpisana - no to klamka zapadla, trzeba sie do tego stosowac. Natomiast na forum - o zarobkach piszemy czasem, ale bez podawania - wlasnie z tego wzgledu - firmy. Po pierwsze - poufnosc, po drugie - kryptoreklama, lub ukryta krytyka.
Dane podopiecznego - oczywiscie, swieta rzecz, nie wolno w zaden sposob pisac tak, zeby mozna bylo dojsc o kogo chodzi, to chyba sprawa jasna.
A co wolno opiekunowi/opiekunce? To tez praktycznie mam w umowie zapisane, jak rowniez to, czego mi nie wolno robic, nawet teraz, kiedy pracuje na wlasny rachunek, ale zlecenie mam od posrednika. Mam wymienione zadania, sposob ich realizacji, organizacji pracy, kto ma zapewnic srodki do realizacji pracy. Jak rowniez czas i dzien wolny.
A niestety bywa tak, jak piszesz, ze opiekunki/opiekunowie znacznie wychodza poza zakres, albo umowy maja tak skonstruowane, ze nie ma zakresu obowiazkow i takie umowy sa o kant d...y potluc.
21 czerwca 2013 22:24 / 1 osobie podoba się ten post
Czyli uczucia wyższe i myslenie abstrakcyjne trochę szwankuje,ale swoistą logikę mają.Nie myslę o opiekunach:)
21 czerwca 2013 22:24 / 3 osobom podoba się ten post
Tzn, ze Firma dajac Ci do reki dane osobowe, przed podpisaniem umowy, bierze na siebie odpowiedzialnosc prawna, jednym slowem ryzykuje, ale jesli jestes pracownikiem tej firmy, jestes zobowiazany do tajnosci danych, jesli bylym, przez okres roku od rozwiazania umowy o prace masz ten obowiazek.
21 czerwca 2013 22:28
tina 100%

Margolcia podała niżej jeszcze jednego linka,a teraz ja podam bo tamten sie na czarno wyświetlił
http://www.ochronainformacji.pl/

z czarnym linkiem poradziłem sobie bez problemów (kopiuj/wklej) ale LITOŚCI - napiszcie mi co wynika z tych wszystkich przepisów!  Mam dość spokojną Stellę, ale wolę poczytać co Wy piszecie, niż te paragrafy... ;(
21 czerwca 2013 22:31
Definicja i podstawa prawna: TP - nieujawnienie informacji określonych przez pracodawcę jako poufnych. Art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy i szczegółowo w Ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (patrz Terminologia ) oraz w ustawach regulujących działalność w określonych sektorach gospodarki lub w konkretnych zawodach. ZK - niepodejmowanie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Umowa pisemna (odrębna) na postawie art. 101 ¹ § 1 k.p lub art. 101 ² § 1 k.p Odpłatność ze strony pracodawcy: TP – nie obowiązuje, także w przypadku, gdy pracodawca zawrze z pracownikiem porozumienie (zobowiązanie do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa) w sprawie przestrzegania tajemnicy przedsiębiorstwa po ustaniu stosunku pracy (za wyrokiem SN z dnia 26 stycznia 2005 r., II PK 193/04). ZK – nie obowiązuje przy zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy. Jest natomiast obowiązkowa przy zakazie obejmującym czas po ustaniu stosunku pracy. Zgodnie z k.p. minimalnie może być to 25 % dotychczas otrzymywanego wynagrodzenia. Czas obowiązywania: TP – w czasie trwania stosunku pracy i do 3 lat po jego ustaniu, jeśli pracodawca nie przewidzi innego okresu ZK – w czasie trwania stosunku pracy i w okresie ustalonym przez pracownika po ustaniu stosunku pracy – w stosunku do pracowników, którzy w związku wykonywanymi czynnościami mają dostęp do ważnych dla pracodawcy informacji. Rozwiązanie umowy w razie naruszeń ze strony pracownika: TP – za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika ZK - za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika (w czasie trwania stosunku pracy) Odpowiedzialność pracownika: TP – cywilna i karna (art. 18, art. 23 – art. 26 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, art. 415 k.c.) oraz odpowiedzialność materialna zgodnie z art. 114 – art. 122 k.p. ZK – odpowiedzialność cywilna z art. 471 i następne k.c. (za złamanie zakazu po ustaniu stosunku pracy) oraz odpowiedzialność materialna z art. 114 – art. 122 k.p. (złamanie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy).
 
Prosto i jasno. A jeszcze, wiekszosc z nas pracuje na umowach zlecenia. Tylko pamietajmy, ze jesli juz dojdzie do przepychanek sadowych (tfu, tfu), to moze dojsc do uznania takiej umowy jako rownowaznej z umowa o prace, czyli podlegajaca tym paragrafom wyzej.
 
21 czerwca 2013 22:39
Jeszcze raz, bo nie wiem, czy jasno się wyraziłem:
jeśli zobowiązałem się do poufności (poprzez podpisanie umowy) to oczywiście- wszystko poufne co mi firma przekaże muszę chronić -to jasne! Mi chodzi o ujawnianie wszystkich punktów GŁÓWNEJ-pierwszej umowy z firmą, którą dostaję na samym początku! zanim się do czegokolwiek zobowiążę! i zanim dostanę dane podopiecznego.
21 czerwca 2013 22:44 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Definicja i podstawa prawna: TP - nieujawnienie informacji określonych przez pracodawcę jako poufnych. Art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy i szczegółowo w Ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (patrz Terminologia ) oraz w ustawach regulujących działalność w określonych sektorach gospodarki lub w konkretnych zawodach. ZK - niepodejmowanie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Umowa pisemna (odrębna) na postawie art. 101 ¹ § 1 k.p lub art. 101 ² § 1 k.p Odpłatność ze strony pracodawcy: TP – nie obowiązuje, także w przypadku, gdy pracodawca zawrze z pracownikiem porozumienie (zobowiązanie do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa) w sprawie przestrzegania tajemnicy przedsiębiorstwa po ustaniu stosunku pracy (za wyrokiem SN z dnia 26 stycznia 2005 r., II PK 193/04). ZK – nie obowiązuje przy zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy. Jest natomiast obowiązkowa przy zakazie obejmującym czas po ustaniu stosunku pracy. Zgodnie z k.p. minimalnie może być to 25 % dotychczas otrzymywanego wynagrodzenia. Czas obowiązywania: TP – w czasie trwania stosunku pracy i do 3 lat po jego ustaniu, jeśli pracodawca nie przewidzi innego okresu ZK – w czasie trwania stosunku pracy i w okresie ustalonym przez pracownika po ustaniu stosunku pracy – w stosunku do pracowników, którzy w związku wykonywanymi czynnościami mają dostęp do ważnych dla pracodawcy informacji. Rozwiązanie umowy w razie naruszeń ze strony pracownika: TP – za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika ZK - za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika (w czasie trwania stosunku pracy) Odpowiedzialność pracownika: TP – cywilna i karna (art. 18, art. 23 – art. 26 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, art. 415 k.c.) oraz odpowiedzialność materialna zgodnie z art. 114 – art. 122 k.p. ZK – odpowiedzialność cywilna z art. 471 i następne k.c. (za złamanie zakazu po ustaniu stosunku pracy) oraz odpowiedzialność materialna z art. 114 – art. 122 k.p. (złamanie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy).
 
Prosto i jasno. A jeszcze, wiekszosc z nas pracuje na umowach zlecenia. Tylko pamietajmy, ze jesli juz dojdzie do przepychanek sadowych (tfu, tfu), to moze dojsc do uznania takiej umowy jako rownowaznej z umowa o prace, czyli podlegajaca tym paragrafom wyzej.
 

Skoro to wszystko w/w to "prosto i jasno" to załamałaś mnie w tym momencie :(  Muszę się z tym "przespać"......  dobrej nocy Wszystkim :)
21 czerwca 2013 22:45 / 1 osobie podoba się ten post
Tu nie wiem, nigdy nie mialam "glownej" umowy. Umowe podpisuje na konkretne zlecenie, ale z tego, co na forum ludzie pisza, wiem, ze jest taka jakas umowa - chodzi o zwiazanie czlowieka z firma, a pozniej czekaj, piorun wie, jak dlugo na zlecenie. Co z tego mozna ujawnic? Jesli nie ma tam klauzuli poufnosci mozna wszystko, ale jesli chodzi o zasady forum - raczej bez nazwy firmy.
21 czerwca 2013 22:52
emilia

Tu nie wiem, nigdy nie mialam "glownej" umowy. Umowe podpisuje na konkretne zlecenie, ale z tego, co na forum ludzie pisza, wiem, ze jest taka jakas umowa - chodzi o zwiazanie czlowieka z firma, a pozniej czekaj, piorun wie, jak dlugo na zlecenie. Co z tego mozna ujawnic? Jesli nie ma tam klauzuli poufnosci mozna wszystko, ale jesli chodzi o zasady forum - raczej bez nazwy firmy.

Pracowalam w jednej firmie gzdzie wlasnie tak bylo, ze podpisuje sie umowe i dopiero czeka sie na zlecenie. No i juz nie pracuje :) Teraz dostaje umowe na konkretne zlecenie i na okreslony czas, co mi jak najbardziej odpawiada.
21 czerwca 2013 22:57
Ostatnimi czasy, jak szukalam zlecenia - wszystko juz bylo praktycznie omowione, rozmawialam z pania, ktora mialam zmienic, miala przyjsc umowa, a przyszlo ... zobowiazanie, ze podejme to zlecenie, w przeciwnym razie zaplace 500 zl kary. Oczywiscie - zrezygnowalam ze wspolpracy, bo niech na przyklad w ostatniej chwili cos sie w domu stanie, albo zachoruje? A ta firma w tym momencie nie ponosila zadnych kosztow, bo bilet zawsze sama sobie kupuje open.
21 czerwca 2013 23:02 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Tu nie wiem, nigdy nie mialam "glownej" umowy. Umowe podpisuje na konkretne zlecenie, ale z tego, co na forum ludzie pisza, wiem, ze jest taka jakas umowa - chodzi o zwiazanie czlowieka z firma, a pozniej czekaj, piorun wie, jak dlugo na zlecenie. Co z tego mozna ujawnic? Jesli nie ma tam klauzuli poufnosci mozna wszystko, ale jesli chodzi o zasady forum - raczej bez nazwy firmy.

U nas na kursie wlaśnie była wczoraj pani z firmy, co to wszyscy wiedzą o którą chodzi.,
rzucała gadżetami, koszulkami, na siłę zapisywała na spotkanie / u nas jest agencja tej firmy/.
 
Jest w stanie ze wszystkimi natychmiast podpisać umowy, na 100 % ma dla wszystkich prace.
Płaca od 700 E.
 
Strasznie nachalna była.
 
Tak, już jej podpisuję i rezygnuję z zasiłku dla bezrobotnych.
Potem ani pracy ani zasiłku.
Strasznie podniosła mi ciśnienie.
22 czerwca 2013 10:09 / 4 osobom podoba się ten post
bystry

To tak, jak dziecko testuje rodzica (a podopieczny opiekuna) na ile może sobie pozwolic.  A jeśli materiał podatny po raz któryś (któreś z kolei popychadło dało sobą pomiatać) to i takie "pojęcie o wolnosci" ugruntowywuje się ;(

Takie masz fajne slownictwo,ale tu dales popis "meskiego szowinizmu" takich okreslen uzywasz kolego o nas,wstyd,wstyd -a jak bys okreslil niedorobionych opiekunow.Napisz,prosze!


 


Nie bardzo rozumiem Twój wpis. Czy na pewno taki miał być jego wydźwięk? Moderator