Na wyjeździe #2

16 sierpnia 2013 08:40 / 1 osobie podoba się ten post
Dzięki Andrea :D
16 sierpnia 2013 08:59 / 1 osobie podoba się ten post
witam was kochani z pieknego slaska slonko zaglada niesmialo do okien a ja ciut niewyspana hahaa brakuje dzwonow i nocnych pobudek a tak na powaznie w domku wszystko w najlepszym porzadeczku korospodencji co niemiara a co 2 to rachunek wiec norma.Ide dzis poszalec z mlodymi na miasto szkola sie zbliza tuz tuz a mamie tez sie cos nalezy od zycia wiec mily piatek spedzimy,zycze wam duzo wytrwalosci i usmiechu i radosnego dzionka buziakiii
16 sierpnia 2013 09:07 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Drogim Paniom :)

Wycieczka do Salzburga była wspaniała!!!!
Aniu37 bardzo dziękuję!!!!
Naprawdę nie zapomniane wrażenia. Zdjęć napstrykałam chyba ze 120 ;) - niestety tu nie umiem ich wstawić, są na fb.

Co do podopiecznej to niestety AL pokazuje się od tej złej strony, staje się naprawdę trudna.... Dawno, bardzo dawno nie miałam łez w oczach przez podopieczną, a jej się to udało. Wczoraj też mnie " ukarała" za mój dzień wolny i to, że Ona była u syna.
Pocieszające jest to, że syn jest bardzo zaangażowany i o ile można powiedzieć po mojej stronie.
Całą wczorajszą wycieczkę sprezentował mi jako należny mi odpoczynek po ciężkiej pracy. Dużo wczoraj rozmawialiśmy o chorobie jego Mamy, niby takie zachowania pojawiły się jakieś 2 miesiące temu... Jemu też się" oberwalo" ...od Mamusi .....
16 sierpnia 2013 09:20
No własnie , jake doły ?  przyłączam sie do Andrei czy tez Andreji hi hi , nie dajmy sie dolowac !!!!!!!!!!
16 sierpnia 2013 09:23
Wiesiula

Dzień dobry Drogim Paniom :)

Wycieczka do Salzburga była wspaniała!!!!
Aniu37 bardzo dziękuję!!!!
Naprawdę nie zapomniane wrażenia. Zdjęć napstrykałam chyba ze 120 ;) - niestety tu nie umiem ich wstawić, są na fb.

Co do podopiecznej to niestety AL pokazuje się od tej złej strony, staje się naprawdę trudna.... Dawno, bardzo dawno nie miałam łez w oczach przez podopieczną, a jej się to udało. Wczoraj też mnie " ukarała" za mój dzień wolny i to, że Ona była u syna.
Pocieszające jest to, że syn jest bardzo zaangażowany i o ile można powiedzieć po mojej stronie.
Całą wczorajszą wycieczkę sprezentował mi jako należny mi odpoczynek po ciężkiej pracy. Dużo wczoraj rozmawialiśmy o chorobie jego Mamy, niby takie zachowania pojawiły się jakieś 2 miesiące temu... Jemu też się" oberwalo" ...od Mamusi .....

No to Wiesiula podaj fb , zeby poogladac  Twoje zdjecia zdjecia hi hi , namiary w profilu ))
16 sierpnia 2013 10:03
Wiesiula

Dzień dobry Drogim Paniom :)

Wycieczka do Salzburga była wspaniała!!!!
Aniu37 bardzo dziękuję!!!!
Naprawdę nie zapomniane wrażenia. Zdjęć napstrykałam chyba ze 120 ;) - niestety tu nie umiem ich wstawić, są na fb.

Co do podopiecznej to niestety AL pokazuje się od tej złej strony, staje się naprawdę trudna.... Dawno, bardzo dawno nie miałam łez w oczach przez podopieczną, a jej się to udało. Wczoraj też mnie " ukarała" za mój dzień wolny i to, że Ona była u syna.
Pocieszające jest to, że syn jest bardzo zaangażowany i o ile można powiedzieć po mojej stronie.
Całą wczorajszą wycieczkę sprezentował mi jako należny mi odpoczynek po ciężkiej pracy. Dużo wczoraj rozmawialiśmy o chorobie jego Mamy, niby takie zachowania pojawiły się jakieś 2 miesiące temu... Jemu też się" oberwalo" ...od Mamusi .....

zdjecia przepiekne kochana!
16 sierpnia 2013 10:04 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie królewny i królewicze!
Dzień zaczął się od słoneczka i gnojówki wylanej na pobliskie pola, a teraz jacyś Turcy hałasują mi pod oknem jadąc większą grupą na pogrzeb, wszyscy ubrani na czarno. Ich dziewczyny mają piękne, gęste, lśniące włosy, aż miło popatrzeć.

Wiesiula, jak fajnie, że dotarłaś do Salzburga nie wydając ani centa! Popatrz, potrafią się znaleźć i mili, hojni Niemcy w naszej pracy, oby było ich jak najwięcej! Mam nadzieję, że syn da matce też jakieś leki uspokajające, aby Ci nie dokuczała.

Kto nie ma dziś słońca i dobrego humoru, temu wysyłam ekspresowo!
16 sierpnia 2013 10:37 / 2 osobom podoba się ten post
Witam:)
Widze ,ze mowa o dolach.Ja dola nie mam ,ale popadam juz w taki jakis letarg.Zawsze mam cos takiego po 2-3 tyg.pobytu.Nie lubie takiego stanu.Zachowuje sie jak jakies ZOOMBIE.Wykonuje czynnosci automatycznie,bez emocji,przypuszczam ,ze moja twarz jest jak maska.
Wstaje rano,ide do lazienki,toaleta,przygotowanie babci do porannej toalety itd.Tak dzien za dniem,identyczyny,bleeeeee.Te dziewczyny ,ktore mnie poznaly,wiedza ze ja to gadula i ciagle cos musze robic,a tu MONOTONIA.
Skarlet,albo cos zjadlas,albo dostalas tak zwanej sraczki od nadmiaru kasy ,ktora zarobilas-hahahahahah,oczywiscie zartowalam.Tak jak napisala Andreapo po jakims czasie, to i 10 tys zl.bedzie dla Ciebie nie wiele-hahahahaha,Ona ma racje:):):)
Romana,moze najpierw zapytaj sasiadow ,albo samych rodzicow czemu to dziecko tak placze po nocach?W De sa inne troche procedury niz u nas w Pl,przyjda i moga dziecko rodzinie odebrac raz-dwa.Z ta polizja,to Ty poczekaj,bo zamiast pomoc,mozesz tylko zaszkodzic.Nie wiesz co sie dzieje?Moze maluch jest poprostu chory?Nie badz jak Niemcy,pokaz ,ze Polacy maja serce,anie odrazu na policje.Nie badz wredna Polka-prosze:)
Te ,ktore maja doly-nie martwcie sie,minie,pojdzie szybciej ,jak przyszedl:):):)Lepszy dol,niz letarg-mowie Wam.
Serce-jak to milo,czytac posty Twoje-bez narzekania,uffffff.Nareszcie potrafisz sie cieszyc,z malych,ale jakze wznych rzeczy:)
Milego Dziewczyny i Chlopaki:)
16 sierpnia 2013 11:10
witam :)
piękne slonce od rana świeci.
posprzątałam , ugotuję jakies jadło i wyruszam na miasto po kartę do netu.
Miłego dnia :)
16 sierpnia 2013 11:31
Ja miałąm dołka wczoraj. Rozmawiałam wczoraj do południa z mężem na skypie godzinę, łzy mi polec iały. ok. 22 zadzwonil syn, tez łzy mi poleciały.
teraz pochwalę moją synową. Jak siedowiedziałą od syna , ze wczoraj byłam podłamana, dzis z samego rana zaraz do mnie dzwoniła na skypa, zebym mogła sie troche wygadac.
Dzis jest juz ok.
Ale chetnie zjade z tej steli.
Babcia ciężki przypadek demencji. prawie nie rozumie co sie do niej mówi. Nawet własnych dzieci nie rozpoznaje. Nic ją nie interesuje. Jak usiadzie rano w fotelu, ( o ile da sie umyc , ubrac i zaprowadzic do duzego pokoju) to często podsypia, albo patrzy tępo przed siebie. Dobrze jest jak ma chęć iść do "domu" to idziemy na spacer(na wozku). Jak nie ma checi ito i sily nie ma i siedzimy caly czas w domu.
16 sierpnia 2013 12:10
wisienka

Ja miałąm dołka wczoraj. Rozmawiałam wczoraj do południa z mężem na skypie godzinę, łzy mi polec iały. ok. 22 zadzwonil syn, tez łzy mi poleciały.
teraz pochwalę moją synową. Jak siedowiedziałą od syna , ze wczoraj byłam podłamana, dzis z samego rana zaraz do mnie dzwoniła na skypa, zebym mogła sie troche wygadac.
Dzis jest juz ok.
Ale chetnie zjade z tej steli.
Babcia ciężki przypadek demencji. prawie nie rozumie co sie do niej mówi. Nawet własnych dzieci nie rozpoznaje. Nic ją nie interesuje. Jak usiadzie rano w fotelu, ( o ile da sie umyc , ubrac i zaprowadzic do duzego pokoju) to często podsypia, albo patrzy tępo przed siebie. Dobrze jest jak ma chęć iść do "domu" to idziemy na spacer(na wozku). Jak nie ma checi ito i sily nie ma i siedzimy caly czas w domu.

ja mam podbnie walka z wiatrakami codziennie z jedzeniem, piciem,kapaniem i cala reszta,do tego dziadek ktory lubi rzadzic .......ehh...daj mi Boże sile......
16 sierpnia 2013 12:14
Doris wpisz poprostu Wiesia Orlon na fb .
Madziu.cieszę się, że się podobają :) było cudowne słońce a do zdjęć to raczej kiepsko jak w nos święci ....
Romana jestem mu naprawdę wdzięczna za tą wycieczkę i chęć współpracy. To miły facet niewiele starszy od mojego Orzełka, ale tak przystojny nie jest - hihihi ...
Wisienka głowa do góry kochana
Hogatka jakbyś pisała o mnie a nie o sobie ;)

Miłego dnia mimo wszystko !!!!! Słońce jeszcze nas rozpieszcza więc uśmiechnieta buzia i nam go doda.
16 sierpnia 2013 12:24 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Doris wpisz poprostu Wiesia Orlon na fb .
Madziu.cieszę się, że się podobają :) było cudowne słońce a do zdjęć to raczej kiepsko jak w nos święci ....
Romana jestem mu naprawdę wdzięczna za tą wycieczkę i chęć współpracy. To miły facet niewiele starszy od mojego Orzełka, ale tak przystojny nie jest - hihihi ...
Wisienka głowa do góry kochana
Hogatka jakbyś pisała o mnie a nie o sobie ;)

Miłego dnia mimo wszystko !!!!! Słońce jeszcze nas rozpieszcza więc uśmiechnieta buzia i nam go doda.

Wiesiula :) Weszlam na fb i...pozwolilam soebie zobaczyc relacje z wycieczki. Jestem pod wrazeniem :)) Naprawde.
16 sierpnia 2013 13:22
Ja też weszłam na fb i oglądałam wycieczkę po Salzburgu :) Znajome miejsca ;)
16 sierpnia 2013 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj wybrałam się z córką babci na spacer. Nagle widzimy, a tutaj pędzi w nasza stronę grupka ludzi. Dwóch starszych panów i śliczna, młoda dziewuszka. Nie patrzą, gdzie biegną, po czyimś ogrodzie i przez niziutki płotek i już byli przy nas. I jak nie zaczęli opowiadać o wyborach i o ich najlepszym na świecie programie. Słuchałyśmy uśmiechając się pod nosem. W końcu wręczają nam ulotki wyborcze, a my mówimy, że bardzo nam przykro, ale nie możemy na nich głosować.... Chwila ciszy.... i pytanie : Dlaczego? Jutta mówi - Bo ja jestem z Hamburga, a ja dodałam : ja jestem z Polski... Cisza.... Skąd pani jest? Z Polski, to taki bliski niemiecki sąsiad.... Państwo zrobiło przepisowy w tył zwrot i pomaszerowało dalej....