Na wyjeździe #2

17 sierpnia 2013 13:29
Sylwunia

Hogata nie trzymaj Nas dłużej w niepewności :) Zdradź proszę, żeby nie mówili, że byki ortograficzne robimy :P

rodeo----bycze  fajnie tak czerwona suknie poderwac :)
 
17 sierpnia 2013 13:32
robert72

Romano,patrzyłem na nawigacje,jeśli kod pocztowy Twojej miejscowości zaczyna się na 71....i jest to Marbach am Neckrau czy coś takiego to mam 38 km:) do przejechania:) Juz po zabiegach pielęgnacyjnych jestem,na 17 mam jeszcze masazyk:)

Robercie, mi z Brennen do Marbach am Neckar wyszło 66km, jednak może znalazłeś krótszą drogę. Moglibyśmy spotkać się we wtorek lub czwartek, bo wtedy mam wolne od 8-16, w pozostałe dni tylko pół godzinki. Babcia ma demencję i rodzina prosiła, by jej nie zostawiać na dłużej samej. Oczywiście, możemy posiedzieć w domu i pogadać, jednak pojechanie gdzieś byłoby fajniejsze. Serdecznie zapraszam, maila mojego znasz!  
 
Coraz więcej osób poznaje się na naszym forum nie tylko wirtualnie, ale też realnie - mieliśmy niedawno dwa spotkania opiekunek, jedno w Osiekach, drugie w Barlinku. Obydwa szampańskie!
 
Słoneczka już nie ma - Hogata, oddawaj!!!!
17 sierpnia 2013 13:44
Romana Bretten:)
17 sierpnia 2013 13:47 / 3 osobom podoba się ten post
Melduje wymiane procesora w swoim komputerze... sama, sama, sama !!! Yeah!
17 sierpnia 2013 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
Nie na darmo mówią - mądry jak sowa!!!!
17 sierpnia 2013 13:56 / 3 osobom podoba się ten post
Sówka

Melduje wymiane procesora w swoim komputerze... sama, sama, sama !!! Yeah!

No gratuluję Ci,cokolwiek to jest :)
17 sierpnia 2013 14:04 / 1 osobie podoba się ten post
Ivanilia,to chyba jakiś rodzaj profesora, a że jest malutki i mieści się w kompie, to nazywa się procesor!
 
Dość obijania się po obiedzie, biorę babcię i śmigam na spacer! U nas niestety tylko - langsam, langsam....Szkoda, że nie doczekamy już wynalezienia tabletek o nazwie - przyśpieszacz czasu! Byłyby jak znalazł w naszej pracy w D!
17 sierpnia 2013 14:05
Sylwunia

Hogata nie trzymaj Nas dłużej w niepewności :) Zdradź proszę, żeby nie mówili, że byki ortograficzne robimy :P

Juz Wam powiem,no dobra,dobra...:)
Asik bylas tak blisko,tak bliziutko i....no prawie.....:)

SZCZECINETCZANKA:)
17 sierpnia 2013 14:09 / 2 osobom podoba się ten post
robert72

I przyleciała Wiedźma na miotle i pogonila rycerza:):):):)

Oj tam pogonila....No co TY????????????????Rycerza na bialym koniu?Hihihihihi:)

Tak na marginesie,z Twoim podejsciem do choroby-zadusisz gnoja-tfu,tfu jakis rak,glupi czy co,a kysz a kysz.Bedzie dobrze Robert:):):)
17 sierpnia 2013 17:11
gewitter

zapraszam za 2 latka na kawcie byloby o czym pogadac:)

pewnie tak będzie :)
17 sierpnia 2013 17:31
hogata76

Wtam slowami naszej Andrejki"witam z rana nie wyspana":(
Babuszka cosik ostatnimi czasy wariuje mi po nocach,nie to zeby mi biegala po chalupie(az tak nie ozdrowiala),ale drze sie w nieboglosy,bo ma swoje bala-bala,ehhhhhhhhhhh.Jak ja oko otworze,to juz kaplica,po spaniu.Mecze sie tak 2-3 godziny,juz zazypiam ,a tu trzeba wstac:(
Sama sie sobie dziwie.Kobiety ,to jednak dziwne istoty.Mimo niewyspania,mam takiego powera,ze juz wlasciwie to ja chyba dzisiaj wszystko zrobilam.Ha siedze teraz przed kompem juz podmalowana,wloski wymodelowane,hahahahah sama nie wiem poco?
No coz,nie zbadane sa poklady energii kobiet:):):)
Milego dnia zycze:):):)

Hogata na poprzedniej stelli też miałam nocki zarwane... jak babciula pokrzyczała, to za Chiny potem nie zasnęłam... włączyłam więc telewozornię i był baaaaaaardzooooooooooo ciekaaaaaaaaaaaawyyyyyyyy prooooograaaaaaaammmmmmmmmmmm... mianowicie był to film kręcony z kabiny motorniczego pociągu... bardzo wciągające... hehehehe! wiesz jak ja spałam po takiej audycji?? 
Polecam na bezsenność... hehehehe!
 
17 sierpnia 2013 17:31
hogata76

Wtam slowami naszej Andrejki"witam z rana nie wyspana":(
Babuszka cosik ostatnimi czasy wariuje mi po nocach,nie to zeby mi biegala po chalupie(az tak nie ozdrowiala),ale drze sie w nieboglosy,bo ma swoje bala-bala,ehhhhhhhhhhh.Jak ja oko otworze,to juz kaplica,po spaniu.Mecze sie tak 2-3 godziny,juz zazypiam ,a tu trzeba wstac:(
Sama sie sobie dziwie.Kobiety ,to jednak dziwne istoty.Mimo niewyspania,mam takiego powera,ze juz wlasciwie to ja chyba dzisiaj wszystko zrobilam.Ha siedze teraz przed kompem juz podmalowana,wloski wymodelowane,hahahahah sama nie wiem poco?
No coz,nie zbadane sa poklady energii kobiet:):):)
Milego dnia zycze:):):)

Hogata na poprzedniej stelli też miałam nocki zarwane... jak babciula pokrzyczała, to za Chiny potem nie zasnęłam... włączyłam więc telewozornię i był baaaaaaardzooooooooooo ciekaaaaaaaaaaaawyyyyyyyy prooooograaaaaaaammmmmmmmmmmm... mianowicie był to film kręcony z kabiny motorniczego pociągu... bardzo wciągające... hehehehe! wiesz jak ja spałam po takiej audycji?? 
Polecam na bezsenność... hehehehe!
 
17 sierpnia 2013 17:35 / 1 osobie podoba się ten post
Tali

Hogata na poprzedniej stelli też miałam nocki zarwane... jak babciula pokrzyczała, to za Chiny potem nie zasnęłam... włączyłam więc telewozornię i był baaaaaaardzooooooooooo ciekaaaaaaaaaaaawyyyyyyyy prooooograaaaaaaammmmmmmmmmmm... mianowicie był to film kręcony z kabiny motorniczego pociągu... bardzo wciągające... hehehehe! wiesz jak ja spałam po takiej audycji?? 
Polecam na bezsenność... hehehehe!
 

Oj co ja z tymi dublami mam ostatnio! 
Sorki!
To napiszę tylko, że dziś z córką Panny opiekujemy się synkiem wnuka Panny czyli syna córki (pojechali podpisać umowę wynajęcia domu)... niestety mam wrażenie, że mały nie bardzo babcię trawi i do mnie wyciąga ręce... właśnie się ulotniłam, aby ona trochę z nim pobyła, bo mi głupio, że on tak do mnie ciągnie... tylko ona za bardzo mu wszystko wciska na siłę... szkoda mi maluszka, bo bardzo przeżywa, że rodzice go zostawili i nic nie chce jeść ani pić... od 4 godzin nic nie pił i nie jadł... ale słodki Skrzacik jest...
17 sierpnia 2013 17:35
Tali wiem o czm piszesz,ale na mnie nie dziala:(Probowalam:(
17 sierpnia 2013 17:38
A to szkoda... na mnie jakoś działało... choć też nie zawsze...