Na wyjeździe #2

27 sierpnia 2013 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Ja na ostatniej szteli wyprałam babciny szlafrok, bo ona go tylko "luften" a moczem jechał na odległość. Obraziła się na mnie i dopiero kiedy jej pokazałam, że nic mu się w pralce nie stało i że nadal jest mięciutki, mina się zmieniła. Ale wiele innych rzeczy nie dałaruszyć. 
Mój boże ja chcę być na starość pozytywnie walnięta i w miarę zdrowa. Bo jak nie to pozwalam się szybko utrupić. 

Ostatnim razem "oszukałam" babuszkę chcąc wreszcie wyprać zesztywniały koc ,którym nóżki w ciągu dnia przykrywa-wylałam na niego trochę wody i mówię ,że kot w nocy posikał:):):):)wręcz mnie wyganiała do pralni:):) i się udalo:):):)
Melduje ,że akcja buraczana zakończona sukcesem:) 44 słoiki:)Teraz tylko paznokietki przed weselem muszę do porządku doprowadzić,jutro prasowanie ,szykowanie i w czwartek wyjazd,powrót w poniedziałek a w srode z powrotem do pracy.Jak zwykle urlop zleciał expresowo:(
27 sierpnia 2013 21:16
emilia

Mozah: Prywatnie, czy z posrednikiem polskim?

Najchętniej bezpośrednio z firmą lub rodziną w CH , ale mam jeszcze kontrakt który muszę skończyć . Rodzina mi też będzie szukać .
27 sierpnia 2013 21:41 / 5 osobom podoba się ten post
Babie lato się snuje dokoła
Krzyk żurawi słychać w oddali
Jeszcze nie ma kluczy na niebie
Ale słońce już tak nie pali

Mgła o świcie jezioro oplata
Że drugiego brzegu nie widać
Dojrzewają jabłka na łąkach
To się lato już kończy............chyba:(

Bocian młode nauczył latać
Trawy żółkną
Kładzie się trzcina
Wiatry zimne szaleją na plaży

Coś się kończy...
Coś się zaczyna...
27 sierpnia 2013 21:46
Moze zalozysz Kasiu wlasny temat?
27 sierpnia 2013 21:55 / 3 osobom podoba się ten post
Juhuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D
Przyszedl Helmut-wyczyscil komputer,nie mam NIEBIESKIEGO PASKA,mam nowa myszke.Fajki sa,bez stresowo smigam po internecie(jak smiglo),stronka opiekunek jest w pelnej krasie,ja Cie pierdziele,jak malo do szczescia trzeba Jeeeeeaaaaahhhhhhhhhhhh:D:D:D:D:D:D:D:D
27 sierpnia 2013 22:01 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Moze zalozysz Kasiu wlasny temat?

Z powodu wierszy?Nie ,nie -nie tylko ja piszę,więcej nas tu:):):)Raczej jak znajde czas to je spróbuje wszystkie odszukać:):)Porozsiewane po wątkach a na papierze ani jednego:(
 
Pogubiłam swoje wiersze:(
Czy je kiedyś znajdę jeszcze?
Wena dzis jest 
Potem znika
A w mej głowie 
Panika!!!!!
Są gdzieś ?
Czy się już rozwiały 
Po internecie całym?
Jak je znależć
I gdzie szukać?
Kogo pytać?
Gdzie zapukać?
W inetrnetu czarnej dziurze
Są gdzies obrastając kurzem:)
Emerytką gdy zostanę 
To się wezmę za szukanie:)
I przepiszę do zeszytu
Bo znów wpadną do NET-bytu:):):):)
 
 
 
 
27 sierpnia 2013 22:05
A, wlasnie bylyby razem ,lawiej powrocic, kolezanki tez moglyby pisac
27 sierpnia 2013 22:05 / 2 osobom podoba się ten post
A ja miałam dobry dzień. Babcia od rana przyzwoity humor. Potem zadzwonili z firmy, ze załątwiają mi bilet na autobus. Samopoczucie mi sie poprawiło, więc nawet jak babcia zaczynałą troche cudować, to ja do niej z uśmiechem i grzecznie. ona do mnie wtedy tez milo i grzecznie. Ile to jednak zależy od naszego humoru tez. Wieczorem , jak babcia już spała, syn przyniósł mi referencje. Są super. Moje pierwsze pisemne referencje. Więc zakończenie dnia jeszcze lepsze.
27 sierpnia 2013 22:11
kasia63

Z powodu wierszy?Nie ,nie -nie tylko ja piszę,więcej nas tu:):):)Raczej jak znajde czas to je spróbuje wszystkie odszukać:):)Porozsiewane po wątkach a na papierze ani jednego:(
 
Pogubiłam swoje wiersze:(
Czy je kiedyś znajdę jeszcze?
Wena dzis jest 
Potem znika
A w mej głowie 
Panika!!!!!
Są gdzieś ?
Czy się już rozwiały 
Po internecie całym?
Jak je znależć
I gdzie szukać?
Kogo pytać?
Gdzie zapukać?
W inetrnetu czarnej dziurze
Są gdzies obrastając kurzem:)
Emerytką gdy zostanę 
To się wezmę za szukanie:)
I przepiszę do zeszytu
Bo znów wpadną do NET-bytu:):):):)
 
 
 
 

Az mi glupio:( Napisalam,ze spisze wszystkie Twoje wierszyki,ale w pewnym momencie odpuscilam,pogubilam sie strasznie:(
Moderatorze,czy jest mozliwosc,spisac wszystkie wierszyki w kupeczke,ale tak,zeby bylo wiadomo kto je napisal?Ja jestem MATOLEM i ciezko mi to ogarnac:( Prosze:):):) Jak trzeba bedzie,to nawet rzesy podkrece,albo se wydluze i zatrzepoce tak slicznie:)Prosze:)
27 sierpnia 2013 22:16
hogata76

Az mi glupio:( Napisalam,ze spisze wszystkie Twoje wierszyki,ale w pewnym momencie odpuscilam,pogubilam sie strasznie:(
Moderatorze,czy jest mozliwosc,spisac wszystkie wierszyki w kupeczke,ale tak,zeby bylo wiadomo kto je napisal?Ja jestem MATOLEM i ciezko mi to ogarnac:( Prosze:):):) Jak trzeba bedzie,to nawet rzesy podkrece,albo se wydluze i zatrzepoce tak slicznie:)Prosze:)

Hogatka - kiedyś M.o to pytał a ja głupia ,powiedziałam ,żeby nie......więc teraz nie śmiem nawet prosić:)Ty czarownica to czaruj Szefa:):):)
27 sierpnia 2013 22:23 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Hogatka - kiedyś M.o to pytał a ja głupia ,powiedziałam ,żeby nie......więc teraz nie śmiem nawet prosić:)Ty czarownica to czaruj Szefa:):):)

Moderatorze,bardzo prosze.Ekkkk,glupiutka skromnosc Kasi mowila nie.EEEE tam,glupota:( Tyle fajnych wierszykow Kasia i dziewczyny naskrobaly,szkoda zeby gdzies nie wiadomo gdzie lataly:(
 
Yoda zgodzl by sie,szczesciem obdarzyc by chcial,licze na madrosc Jego i dobroc bez granic:):):)
 
P.S.Chyba mi nie wyszlo do konca,Ty Moderatorze wiesz o co mi kaman,moj madralinski pewnie napisal by to lepiej(w jezyku  Mistrza YODY).
27 sierpnia 2013 22:51 / 2 osobom podoba się ten post
Tali

Dzień Dobry!
Mamuela dzięki za Twój post pełen radości, bo pojawił się uśmiech na mojej twarzy, mimo tego smutku!
Nieciekawie jest być samemu w domu... a zapewne przez następne pół roku tak będzie moje życie wyglądać, tyle tylko, że będę więcej czasu w pracy, więc mam nadzieję, że tak ciężko mi nie będzie...
Pospałam w miarę... moje Kochanie dojechał cały i zdrowy... czas wracać do szarości tutejszego dnia... czekam na telefon od szefowej z wiadomościami, jak do jutra nie zadzwoni to sama to zrobię... choć z już od znajomych słyszałam, że się chwaliły, że u nich zaczynam pracę... achh!!! Od myślenia mnie głowa boli...
No dobra na dziś koniec marudzenia! :D

Tak jak pisze Barbarella,Tali nie smutasuj sie jak kochasz i jestes kochana to mozna gory przenosic,a marudzenie nic nie ci nie pomoze tylko sie zdołujesz ,a jak sie wygadasz to pewnie ci ulrzy ale mysl pozytywnie smiej sie ciesz,kazda chwila zycie niesie tyle niespodzianek czyz to nie piekne;)))))))))))
27 sierpnia 2013 23:11
Zakręcona Mamuela

Tak jak pisze Barbarella,Tali nie smutasuj sie jak kochasz i jestes kochana to mozna gory przenosic,a marudzenie nic nie ci nie pomoze tylko sie zdołujesz ,a jak sie wygadasz to pewnie ci ulrzy ale mysl pozytywnie smiej sie ciesz,kazda chwila zycie niesie tyle niespodzianek czyz to nie piekne;)))))))))))

Mamuela!!! Jak Ty to robisz, że tak tryskasz optymizmem??? Jesteś niesamowita!!!!!!!
Uwielbiam czytać Twoje posty, bo zaraz mi poprawiają humor, tyle w nich dobrej energii!!!
Dziękuję Ci za to!!!
Trochę się dziś posmutałam, ale po spotkaniu ze znajomymi poprawiło mi się... wieczorkiem pogadałam jeszcze z moim Kochaniem i jest ok... 
Będzie dobrze!!! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
 
27 sierpnia 2013 23:16
Zycze wszystkim dobrej spokojnej nocy.Dobranoc
27 sierpnia 2013 23:18 / 1 osobie podoba się ten post
Tali

Mamuela!!! Jak Ty to robisz, że tak tryskasz optymizmem??? Jesteś niesamowita!!!!!!!
Uwielbiam czytać Twoje posty, bo zaraz mi poprawiają humor, tyle w nich dobrej energii!!!
Dziękuję Ci za to!!!
Trochę się dziś posmutałam, ale po spotkaniu ze znajomymi poprawiło mi się... wieczorkiem pogadałam jeszcze z moim Kochaniem i jest ok... 
Będzie dobrze!!! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
 

Kurcze nie ma opcji innej,pewnie ze bedzie dobrze:):):)