Na wyjeździe #2

05 września 2013 07:10 / 1 osobie podoba się ten post
magdalena_k

ja tez w nie wierze nie jestes sama jakies 16 lat temu zmarl moj kochany dziadek bardzo to przezylam po jego zabraniu mama z babcia polozyly sie na tym lozku na ktorym zmarl,pies ktorego mieli kupe lat rzucila sie na nie jak je tam zobaczyl.......
 
ale najdziwniejsze bylo to ze kiedys spalam u babci w tym wlasnie pokoju na tym lozku obudzilam sie w nocy bo poczulam znajomy zapach fajki ,tytoniu  ktory palil dziadek.....zobaczylam Go siedzacego w swoim ulubiomym fotelu jak zywego,nie wiem ile czasu minelo jak tak sobie siedzielismy.....najdziwniejsze ze ten fotel bo jego zniknieciu (poduszka) byla ciepla i tak wgnieciona jakby wlasnie ktos tam siedzial.........
znacie  wytlumaczenie?
od tej pory dziadek sni mi sie w jakis ciezkich sytuacjach,zmartwieniach,problemach.....ktore po tem jakos dziwnie same sie rozwiazuja
pozdrawiam

Nie mam co prawda na to wytłumaczenia ,sama przezyłam troche inna sytuacje jak moj sasiad zmar po wypadku,moja ciorcia mowi ze babcia zawsze nad nia czuwa,miała takie odczucia,a ja jak wiem ze cos jest nie ze corka ma jakis problem i boje sie o nia a jestem bezradna w niemczech,  to w myslach zawsze prosze mamusie moja kochana ktora nie zyje juz ,  zeby nad nia czuwała moze to głopie ale wierze w to:)))))))))))))))))
05 września 2013 07:12
Witam w czwartkowy poranek,3 dzień pracy trzeba zacząć,miłego wszystkim.
05 września 2013 08:29
Mamusia2 ! Milego i Tobie ! Moja pani jeszcze spi , wiec mam jeszcze ostatnie 5 minutek dla siebie na forum.
05 września 2013 08:32 / 1 osobie podoba się ten post
Witam z Polski:) zamiast spac, to zostalam z rana obudzona :P, narzeczony do pracy poszedl a ja leze sobie. Lot uplynal bardzo szybko, w godzinke bylam na miejscu:) Tylko do domku z lotniska dluzej, mgla byla straszna. Ale dalismy rade:) Ogolnie to zimno w tej Polsce. Wieczorem bylo tylko 10 stopni. Brrr... Milego dnia i korzystajcie z niemieckiego sloneczka:*
05 września 2013 08:39 / 1 osobie podoba się ten post
Oj Sylwunia taka pobudka to jest bardzo milutka!!! Odpoczywaj sobie!!!

A mi się dziś pitoli, że to już piątek... znowu jestem jeden dzień do przodu...
05 września 2013 10:02 / 2 osobom podoba się ten post
Ja tam wierze w "dziwne rzeczy". Parę takich mnie spotkało w życiu. A byłam niedowiarkiem. Do czasu hehe. A tak z innej beczki to wróciły upały do mnie. Dzisiaj będzie ze 30 stopni w cieniu. Jakoś to przeżyje. Jeszcze troszkę i będzie czuć tylko jesienne powietrze a ja takie kocham. Ja siadam wieczorem ( właściwie w nocy ) na tarasie to tak cudnie wszystko pachnie
;-)))
05 września 2013 12:26 / 2 osobom podoba się ten post
Dziewczyny musze to napisac najwiecej Was jest w tym temacie:dzisiaj robilam powidla ze sliwek kiedys pisalam przepis na kuchni...........  z octem, sa tak pyszne,ze pewnie sama zjem i to zaraz.Robiłam z malej ilosci sliwek tak ok.1 kg bo to pierwszy raz w domu.Pyszne.
 
Tina- do tych knedli, ktore robiłaś- super.
05 września 2013 13:04
Mycha

Ja tam wierze w "dziwne rzeczy". Parę takich mnie spotkało w życiu. A byłam niedowiarkiem. Do czasu hehe. A tak z innej beczki to wróciły upały do mnie. Dzisiaj będzie ze 30 stopni w cieniu. Jakoś to przeżyje. Jeszcze troszkę i będzie czuć tylko jesienne powietrze a ja takie kocham. Ja siadam wieczorem ( właściwie w nocy ) na tarasie to tak cudnie wszystko pachnie
;-)))

Mycha to tak jak u mnie dlatego dziś odpuściłam spacerek,wolę posiedzieć w chłodnym domu i z babcią chyba też odpuszczę spacerek bo grzać do póżnego wieczora.
05 września 2013 16:04 / 1 osobie podoba się ten post
No niech mnie ktos walnie w łepetyne, albo sama to zrobie za moje łakomstwo na słodkie!pojechałysmy z kolezanka pochodzic po sklepach, weszłam do Netta kupic winko w promocji, a zamiast wina kupiłam ciepłe lody niby taki male ale 32 szt w kartoniku, no i jak przyjechałam do domu w 10 min juz ich nie było, no toz to koszmar az mnie zemgliło, i ja chce zgubic kalorje jak w 10 min tyle zrzarłam, kurcze no nie umie sie przed słodyczami opanowac , a papierosy potrafiłam rzucic,a tego nie moge pokonac!!!!!!!!!uffffffffffffffffffff noz musze sobie z tym poradzic jakos nie ma zeczy niemozliwych,to chyba przez to ze moje kochanie teski,:)))))))))))))))))))))))
05 września 2013 16:08 / 1 osobie podoba się ten post
Mamuelka -mam tak z szyneczką:)Ciastko nie musi być ale jak nie mam w lodowce kawalka szyneczki to jestem nieszczęsliwa i nienajedzona:):):):)I tuczy tak samo jak ciepłe lody:)
05 września 2013 16:10
Zakręcona Mamuela

No niech mnie ktos walnie w łepetyne, albo sama to zrobie za moje łakomstwo na słodkie!pojechałysmy z kolezanka pochodzic po sklepach, weszłam do Netta kupic winko w promocji, a zamiast wina kupiłam ciepłe lody niby taki male ale 32 szt w kartoniku, no i jak przyjechałam do domu w 10 min juz ich nie było, no toz to koszmar az mnie zemgliło, i ja chce zgubic kalorje jak w 10 min tyle zrzarłam, kurcze no nie umie sie przed słodyczami opanowac , a papierosy potrafiłam rzucic,a tego nie moge pokonac!!!!!!!!!uffffffffffffffffffff noz musze sobie z tym poradzic jakos nie ma zeczy niemozliwych,to chyba przez to ze moje kochanie teski,:)))))))))))))))))))))))

Bo to jest tak,jeden nlog zastepujesz drugim nalogiem.U Ciebie zamiast fajek sa slodycze.U innego zamias alkoholu ,sa slodycze albo fajki,albo jedno i drugie.Organizm czlowieka jest bardzo poddatny.Slodkie wyzwala dopamine-Ty sie uzalezniasz od niej i chcesz wiecej i wiecej...Tak to niestety dziala.Albo narkomani,robia sabie strzal,wyzwala sie dopamina i chcde sie wiecej ,czesciej.Oj tam nie ograniczaj slodyczy do minimum,bo bardzo je lubisz.Starasz sie ich nie jesc,co skutkuje napadami na zezarcie duuuuzzzzej ilosci slodkiego.Jedz,ale staraj sie z umiarem i bedzie oki-doki:)
05 września 2013 16:46
mleczko47

Dziewczyny musze to napisac najwiecej Was jest w tym temacie:dzisiaj robilam powidla ze sliwek kiedys pisalam przepis na kuchni...........  z octem, sa tak pyszne,ze pewnie sama zjem i to zaraz.Robiłam z malej ilosci sliwek tak ok.1 kg bo to pierwszy raz w domu.Pyszne.
 
Tina- do tych knedli, ktore robiłaś- super.

A tak mniej więcej kiedy "opublikowałas" swój przepis ?? Bo jak zacznę grzebać to znając siebie klawiaturę ze zniecierpliwienia pogryzę. Bądź dobry człowiek i oszczędź proszę mój sprzęt ;-)))  Kiedy ??
05 września 2013 16:59
Dobry, melduję swój powrót to dobra wiadomość,ale nie na długo-to zła.ZAKOCHAŁEM SIE JAK BUMCYKCYK ZABUJANY JESTEM PO USZY.Nie zadawac pytań!!!!!
.prosze o krótkie streszczenie co nowego. Hogata musimy powaznie porozmawiać, nie wiem jak i kiedy ale musimy.Temat dotyczy pracy i przekaże Ci info abyś z dwiema naszymi kolezankami jeszcze porozmawiała.Tymczasem udaję się na spacerek po Szczawnie Zdrój. Aha, kolezankę ,która również do mnie dzwoniła poprosze o nr tel,oddzwonie,kolezanka wspominała o przenosinach w okolice karlsruhe .Po wypiciu żródlanej wody Anna ze szczawieńskiego uzdrowiska i spacerku powrócę do Was.Buziole słodziole:)
05 września 2013 17:05
robert72

Dobry, melduję swój powrót to dobra wiadomość,ale nie na długo-to zła.ZAKOCHAŁEM SIE JAK BUMCYKCYK ZABUJANY JESTEM PO USZY.Nie zadawac pytań!!!!!
.prosze o krótkie streszczenie co nowego. Hogata musimy powaznie porozmawiać, nie wiem jak i kiedy ale musimy.Temat dotyczy pracy i przekaże Ci info abyś z dwiema naszymi kolezankami jeszcze porozmawiała.Tymczasem udaję się na spacerek po Szczawnie Zdrój. Aha, kolezankę ,która również do mnie dzwoniła poprosze o nr tel,oddzwonie,kolezanka wspominała o przenosinach w okolice karlsruhe .Po wypiciu żródlanej wody Anna ze szczawieńskiego uzdrowiska i spacerku powrócę do Was.Buziole słodziole:)

No to czekam,bo ostatnio tez czekalam i co? I sie ze skype wylogowales:(
Ty  piszesz "nie wiem jak i kiedy" no -ja tez nie wiem:)
No to jeszcze poczekam "nie wiem jak i jak dlugo" ale poczekam na te info od Ciebie:)
 
05 września 2013 18:39 / 1 osobie podoba się ten post
Pomimo temperatury do kitu idę połazić z kijkami. Bo jak nie to świra dostanę. Idę do sadów, tam jest trochę cienia, bo w winnicach pełno słońca. Padnę po 50 metrach. ;-)))